1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Westerwelle: Wspieramy społeczeństwo obywatelskie na Białorusi

2 lutego 2011

Niemiecki minister spraw zagranicznych uważa, że sankcje UE wobec Białorusi są ważnym krokiem we wspieraniu społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi. Guido Westerwelle podkreślił konieczność kontynuacji takiego kursu.

https://p.dw.com/p/QxOm
Sikorski i Westerwelle udali się jesienią z misją na BiałoruśZdjęcie: AP

Minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle bronił w Berlinie zatwierdzonych przez UE sankcji. Jego zdaniem są one w obecnej sytuacji ważnym instrumentem politycznym. Westerwelle dodał, że "teraz jest najważniejsze, by kontynuować politykę wspierania społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi".

Także szefowa niemiecko-białoruskiej grupy parlamentarnej w Bundestagu, Uta Zapf (SPD), podkreśliła konieczność większego wsparcia dla inicjatyw obywatelskich na Białorusi. Jej zdaniem było słuszną decyzją, iż "UE nie wprowadziła sankcji gospodarczych wobec Mińska", bo jak twierdzi, "trafiłyby one głównie w niewinne społeczeństwo".

UE wznowiła sankcje wizowe wobec 158 przedstawicieli białoruskiego reżimu, w tym dla prezydenta Aleksandra Łukaszenki i jego dwóch synów. Zamrożono również aktywa na europejskich kontach. Zdaniem niektórych niemieckich komentatorów takie sankcje nie wystarczą dla zmiany sytuacji na Białorusi. Inni natomiast twierdzą, że sankcje gospodarcze trafiłyby nie tylko w reżim, ale także w normalnych obywateli, czego należy unikać.

Wahl Wahlen Weißrussland Belarus
Wybory prezydenckie na Białorusi zostały sfałszowane, a opozycję spotkały represjeZdjęcie: AP

Niemieckie reakcje na wprowadzenie sankcji przez UE wobec Mińska są jednak przyćmione wydarzeniami w Egipcie. "Wygląda na to, że znaczenie Białorusi w Berlinie jest niewielkie", uważa Stephan Bastos z Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej (DGAP). Jego zdaniem "ustanowienie kilku sankcji, które nie wprowadzają niczego nowego, było błędem".

Konieczne zniesienie opłat wizowych

Innego zdania jest ekspert CDU ds. Białorusi, Georg Schirmbeck. Uważa on, że "w obecnej chwili właściwe są sankcje, które nie trafiają w normalnego obywatela, lecz jedynie w elitę". Polityk chadecji nazwał represje wobec opozycji "szyderstwem władz Białorusi ze wszelkich form dążeń do praworządności".

Georg Schirmbeck podkreślił konieczność większego wsparcia dla społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi i skrytykował niemiecką opieszałość w kwestii wiz. "Bundestag już kilkakrotnie nawoływał do zniesienia opłat na wizy dla studentów, artystów oraz uczniów, ale niemiecka biurokracja wciąż to uniemożliwia", powiedział polityk CDU i zaapelował do niemieckiego ministerstwa spraw wewnętrznych o jak najszybsze zniesienie opłat na wizy i "ułatwienie rozwoju społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi".

NO FLASH Wahl Wahlen Weißrussland Belarus Lukaschenko
Aleksander Łukaszenka nie spędzi już urlopu na nartach w Austrii, bo UE nie da mu wizyZdjęcie: AP

Równocześnie Schirmbeck podkreślił, że należy pozostać w dialogu z przedstawicielami Białorusi, by "nie popchnąć Mińska w kierunku Moskwy". "Wymiana zdań zawsze jest lepsza, niż koniec dialogu", dodał.

Polityka pustosłowia się przeżyła

Niektórzy komentatorzy podkreślają równoległość wydarzeń na Białorusi i w Kairze. Jak zauważył Stephan Bastos z Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej w Berlinie "ta zbieżność wydarzeń zmusza niemiecką i europejską politykę do przemyślenia swojej strategii w kwestiach polityki sąsiedzkiej w UE".

Rozwój wydarzeń w obydwu krajach udowadnia, że "jest iluzją wiara, że z dyktatora można zrobić demokratę oraz że można zamykać oczy przed tym, co dzieje się w bezpośrednim sąsiedztwie". Bastos powiedział: "To jest jasny sygnał, że polityka deklaracji i pustosłowia się przeżyła, a politycy muszą się wykazać większą odwagą czynu w obronie wolności".

Belarus Weißrussland Minsk Hotel Minsk
Niemieccy komentatorzy nie są zgodni co do skuteczności sankcji Unii wobec MińskaZdjęcie: DW

Podróż do Mińska była ważna

Szef niemieckiej dyplomacji odrzucił krytykę wspólnej polsko-niemieckiej inicjatywy na Białorusi, w listopadzie 2010 roku. Guido Westerwelle i Radosław Sikorski udali się wówczas wspólnie z wizytą na Białoruś, gdzie zaapelowali o wolne i uczciwe wybory prezydenckie w tym kraju. Po tym, jak doszło do sfałszowania wyborów oraz fali represji wobec białoruskiej opozycji, nasiliła się krytyka wobec inicjatywy szefów dyplomacji Polski i Niemiec. Zdaniem niektórych komentatorów podróż do Mińska była dla Łukaszenki jedynie okazją do poprawy swego wizerunku w oczach opinii publicznej.

"Ta wizyta była ważnym europejskim sygnałem wobec dyktatora, ale także sygnałem poparcia dla opozycji", odparł Guido Westerwelle na spotkaniu z zagraniczną prasą w Berlinie. "Spotkanie z Łukaszenką nie było jej centralnym punktem, bo tyle samo czasu poświęciliśmy na intensywne rozmowy z przedstawicielami białoruskiej opozycji i społeczeństwa obywatelskiego", dodał Westerwelle. Jego zdaniem spotkanie w listopadzie "dodało opozycyjnym kandydatom w wyborach prezydenckich na Białorusi odwagi i siły".

Róża Romaniec, Berlin

red. odp. Bartosz Dudek