1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Tragedia na Love Parade. Nikt nie odpowie za śmierć 21 osób

4 maja 2020

Latem 2010 roku na paradzie techno w Duisburgu zginęło 21 osób, setki uczestników zostało rannych. Sąd w Duisburgu zakończył proces bez wyroku.

https://p.dw.com/p/3bkfa
Loveparade. Nikt nie odpowie za śmierć 21 osób
Loveparade. Nikt nie odpowie za śmierć 21 osób Zdjęcie: picture-alliance/AP Photo/M. Meissner

W lipcu 2010 roku na Paradzie Miłości w niemieckim Duisburgu zginęło 21 osób. Ponad 650 doznało obrażeń. Powodem była panika, jaka wybuchła w tunelu prowadzącym na Love Parade. Wiele wskazywało na to, że przy organizacji imprezy popełniono wiele błędów.

Proces, który trwał dwa i pół roku i który przechodzi do historii jako jeden z największych procesów w powojennej historii Niemiec, zakończył się bez wyroku.

Dziesięciu oskarżonych, pozostało trzech

Z pierwotnie oskarżonych dziesięciu osób pozostało pod koniec procesu już tylko trzech pracowników na kierowniczych stanowiskach w firmie Lopavent, która organizowała paradę techno. Sędziowie zakładali wcześniej, że wina mężczyzn, którzy obecnie mają 43, 60 i 67 lat, jest niewielka.

Loveparade 2010: powodem tragedii była panika w tunelu prowadzącym na imprezę
Loveparade 2010: powodem tragedii była panika w tunelu prowadzącym na imprezę Zdjęcie: picture-alliance/dpa/E. Wiffers

Postępowanie przeciwko sześciu pracownikom Urzędu Miasta w Duisburgu i innemu pracownikowi Lopaventu umorzono już na początku 2019 roku. Byli oskarżeni o nieumyślne zabójstwo i uszkodzenie ciała.

Koronawirus i przedawnienie

Na początku kwietnia 2020 roku sąd krajowy w Duisburgu zaproponował zakończenie procesu również dla trzech ostatnich oskarżonych. Uzasadniono to spodziewanymi ograniczeniami wynikającymi z pandemii koronawirusa i przedawnieniem zarzutów pod koniec lipca tego roku.

Prokuratura i oskarżeni zgodzili się na zamknięcie procesu. Podobnie krewni ofiar, którzy w procesie byli oskarżycielami posiłkowymi. Decyzja o zakończeniu procesu jest ostateczna.

(DPA, ARD/dom)