1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Tragedia na Loveparade. Proces 7 oskarżonych umorzony

6 lutego 2019

Prawie dziewięć lat po dramacie na Loveparade w Duisburgu sąd umorzył postępowanie wobec większości oskarżonych. Winnych tragedii może nigdy nie udać się skazać.

https://p.dw.com/p/3Cq53
Początek procesu ws. Loveparade
Początek procesu ws. LoveparadeZdjęcie: Getty Images/AFP/I. Fassbender

W procesie karnym w sprawie tragedii na paradzie techno Loveparade w Duisburgu tamtejszy sąd umorzył w środę postępowanie przeciwko siedmiorgu z dziesięciorga oskarżonych. To sześcioro miejskich urzędników oraz pracownik firmy Lopavent organizującej paradę. Sąd uzasadnił decyzję o umorzeniu postępowania niewielką winą oskarżonych.

W przypadku pozostałych trzech oskarżonych, pracowników firmy Lopavent, sąd zaoferował umorzenie w zamian za przyjęcie kary finansowej w wysokości 10 tys. euro, ale oskarżeni nie chcieli się na to zgodzić. Ich obrońcy zapowiedzieli, że oskarżeni nie zrezygnują ze swojego prawa do sądowego uniewinnienia. W ich przypadku sąd podejrzewa winę „średniej wagi”. Proces trójki będzie kontynuowany 12 lutego.

Rozczarowanie rodzin

Decyzja sądu w Duisburgu nie jest zaskoczeniem. Już we wtorek zgodziła się na to prokuratura i siedmioro oskarżonych. Jeden z krewnych ofiar domagał się jednak kontynuowania procesu w ich sprawie. – Sprawę trzeba wyjaśniać dalej – mówił Klaus Peter Mogendorf, który stracił na Loveparade swojego syna.

Uczestnicy zakończonej tragedią parady w Duisburgu
Uczestnicy zakończonej tragedią parady w DuisburguZdjęcie: picture-alliance/dpa/D. Naupold

Wszystko wskazuje na to, że nigdy już może nie udać się wskazać winnych tragedii w Duisburgu. W przyszłym roku sprawa ulegnie przedawnieniu. Rozpoczęcie gigantycznego procesu od nowa, nawet w mniejszym wymiarze, jest nierealne – podkreślają prawnicy.

Obecny burmistrz Duisburga Soeren Link (SPD) powiedział, że jest przekonany, iż sądowi nie było łatwo podjąć decyzji o umorzeniu postępowania. Jego zdaniem dotychczasowy proces pokazał, jak trudne jest poszukiwanie indywidualnej winy w tej sprawie. – Ale rozumiem też rozczarowanie osób, które straciły na Loveparade swoich bliskich albo same zostały ranne – powiedział.

W wyniku wybuchu paniki na paradzie techno Loveparade w Duisburgu 24 lipca 2010 roku zginęło 21 osób, a ponad 650 odniosło obrażenia.

szym (afp, dpa)