1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Syria i gospodarka. Szczyt G20 w Petersburgu

Bartosz Dudek5 września 2013

W Petersburgu rozpoczyna się szczyt G20. Konferencję zdominuje temat Syrii i kulejącej koniunktury gospodarczej.

https://p.dw.com/p/19cgj
SAINT PETERSBURG - SEPTEMBER 05: In this handout image provided by Host Photo Agency, Row of cars at the meeting of the BRICS delegation heads. The BRICS delegation is attended by the heads of state or heads of government of the five member states Brazil, Russia, India, China and South Africa (Photo by Alexey Kudenko/Host Photo Agency via Getty Images)
Zdjęcie: Alexey Kudenko/Host Photo Agency/Getty Images

Gospodarz spotkania, prezydent Rosji Władimir Putin, zaprosił szefów państw i rządów 20 wiodących gospodarek świata do swojego rodzinnego miasta. Konferencja odbywa się we wzniesionym jeszcze za cara Piotra I i pięknie odrestaurowanym pałacu Konstantyna. Jedynie sytuacja na świecie nie pasuje do pełnego przepychu tła.

Problem syryjski

Petersburg nie kojarzy się najlepiej. Kiedy w 2006 roku odbywał się tam szczyt G8, doszło do zaostrzenia konfliktu na Bliskim Wschodzie - wybuchła druga wojna libańska między Izraelem a Hezbollahem. Państwa G8 spierały się o komunikat na ten temat. Powstała nic nie mówiąca odezwa, a wojna potoczyła się dalej. Podobnie jak wtedy, tak i teraz program konferencji zdominuje zapewne wojna domowa w Syrii.

Gospodarz Władmir Putin będzie się zapewne przed tym bronić. Bo to, żeby państwa grupy G20 uzgodniły wspólną linię, wydaje się być niemal wykluczone. Wraz przywódcami innych państw, przy stole obrad zasiądą szefowie rządów Rosji, Chin, USA, Wielkiej Brytanii i Francji - pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ. Będzie premier Turcji, który popiera plan uderzenia militarnego na Syrię jak i przywódca regionalnego mocarstwa - Arabii Saudyjskiej. Na domiar złego stosunki prezydentów Obamy i Putina mocno się ostatnio pogorszyły. Było to widać w czasie ostatniego szczytu G8 w Irlandii Północnej, a atmosfera stała się jeszcze bardziej lodowata po aferze Snowdena.

epa03851992 Russian President Vladimir Putin (L) and US President Barack Obama (R) exchange smiles as the latter arrives for the first session of G20 summit in St. Petersburg, Russia, 05 September 2013. Top item on the agenda is thecrisis in Syria where both the US and Russia hold widely opposing views. EPA/ANATOLY MALTSEV
Relacje Władimira Putina i Baracka Obamy nie układają się ostatnio najlepiejZdjęcie: picture-alliance/dpa

Zakłócenia na linii Moskwa-Waszyngton

Wizyta Obamy w Moskwie była właściwie planowana przed szczytem w Petersburgu. To spotkanie zostało jednak odwołane przez Biały Dom. W zamian prezydent USA odwiedził w środę (4.09.13) Szwecję i spotkał się z przywódcami państw skandynawskich. Przed szczytem w Petersburgu nie było sygnałów ani z Białego Domu, ani z Kremla, że Obama i Putin spotkają się bilateralnie w kuluarach szczytu. Po ostrych wypowiedziach ostatnich dni ton Władimira Putina w sprawie Syrii stał się bardziej rzeczowy. W wywiadzie dla agencji AP przed szczytem Putin powiedział, że jeśli prezydent USA przedstawi mu przekonujące dowody, że syryjskie oddziały rządowe użyły broni chemicznej, jest on gotów jeszcze raz przemyśleć swoje stanowisko i zgodzić się na interwencję wojskową pod egidą ONZ.

Przesunięcie punktów ciężkości

Ale nawet jeśli na pierwszy rzut oka sytuacja w Syrii będzie dominować na szczycie, to nie zabraknie tematów gospodarczych. Sytuacja gospodarki światowej nie jest najlepsza - tak brzmi sformułowanie w projekcie komunikatu końcowego. Wprawdzie rysuje się polepszenie koniunktury, ale przebiega ono powoli i pojawiają się nowe ryzyka. O ile w czasie ostatniego szczytu w 2012 roku w Los Cabos (Meksyk) najważniejszym tematem był kryzys euro, to obecnie następuje przesunięcie punktów ciężkości. Amerykańska gospodarka wychodzi z recesji, nawet w strefie euro Międzynarodowy Fundusz Walutowy widzi oznaki poprawy.

Ale te, zasadniczo dobre wiadomości, wraz z zapowiedzianym przez amerykański bank centralny końcem tanich kredytów, sprawiają, że inwestorzy masowo wycofują kapitał z krajów rozwijających się. Tamtejsze waluty tracą dramatycznie na wartości. Szerzą się obawy, czy długoletni boom nie zbliża się ku końcowi, tym bardziej, że wiele z tych państw boryka się z wewnętrznymi problemami.

.

Russia's President Vladimir Putin (L) welcomes Mexico's President Enrique Pena Nieto before the first working session of the G20 Summit in Constantine Palace in Strelna near St. Petersburg, September 5, 2013. REUTERS/Grigory Dukor (RUSSIA - Tags: POLITICS)
"Starzy" znajomi: Władimir Putin wita Angelę MerkelZdjęcie: Reuters

Demonstranci bez szansy

Nie brakuje więc tematów do dyskusji w czasie tego krótkiego, ledwie 24-godzinnego spotkania. Program konferencji jest jednak bardzo zwarty. Politycy mają uchwalić plan grupy G20 na rzecz rozwoju i zatrudnienia. Podczas czwartkowej kolacji przywódcy rozmawiać będą o pomocy rozwojowej - grupa chce uchwalić nową strategię. Będzie też mowa o światowym handlu, co jak zwykle zakończy się apelem o rezygnację z działań protekcjonistycznych, chroniących własną gospodarkę.

Goście Putina mogą się czuć bezpiecznie. Do St. Petersburga ściągnięto z całego kraju dodatkowo 4000 policjantów - innych danych na ten temat nie ma. Droga lądowa do pałacu Konstantyna jest hermetycznie zaryglowana, międzynarodowy port lotniczy jest zamknięty a nurkowie czy małe łodzie podwodne również nie mają szans na przeniknięcie do najpilniej strzeżonej strefy. By zapobiec wtargnięcia nieproszonych gości przed pałacową przystanią położono pod wodą gigantyczną sieć.

Henrik Böhme / Bartosz Dudek

red. odp.: Iwona D. Metzner