1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Złe czasy dla Moskwy i Waszyngtonu

Elżbieta Stasik8 sierpnia 2013

Odwołanie spotkania Baracka Obamy z Władimirem Putinem jest wprawdzie godne ubolewania, ale żadną katastrofą, uważają eksperci. Spodziewają się jednak ochłodzenia stosunków pomiędzy Rosją i USA.

https://p.dw.com/p/19MXV
U.S. President Barack Obama (R) meets with Russia's President Vladimir Putin in Los Cabos, Mexico, June 18, 2012. The leaders are in Los Cabos to attend the G20 summit. REUTERS/Jason Reed (MEXICO - Tags: POLITICS)
Zdjęcie: Reuters

Mogło być gorzej, uważają eksperci po odwołaniu przez prezydenta USA Baracka Obamę spotkania z szefem Kremla Władimirem Putinem. Planowana była rozmowa obydwu prezydentów przy okazji szczytu G20 w Petersburgu. Do rozmowy tej nie dojdzie.

Decyzję o odwołaniu spotkania Obamy z Putinem, Biały Dom uzasadnił w środę (7.08) między innymi tym, że Rosja przyznała tymczasowy azyl demaskatorowi Edwardowi Snowdenowi. Waszyngton podkreśla jednak, że Obama przyjedzie na szczyt G20 w Petersburgu 5 i 6 września.

Dobrze, że Obama w ogóle przyjedzie

ich bitte das Bild von Jewgeni Mintschenko, Generaldirektor des Internationalen Instituts für politische Expertise, in CMS reinstellen. Wir haben alle Rechte.
Jewgenij Minczenko: „Mogło być tak, że Obama w ogóle nie przyjedzie”Zdjęcie: DW

- Mogło być tak, że Obama w ogóle nie przyjedzie – uważa Jewgenij Minczenko, szef moskiewskiego Międzynarodowego Instytutu Ekspertyz Politycznych. Za swoją politykę wobec Rosji prezydent USA dostał już w domu po głowie i dlatego był zmuszony do jakiejkolwiek reakcji, argumentuje rosyjski politolog w rozmowie z Deutsche Welle. Chodzi o pierwszą kadencję Baracka Obamy i jego politykę „resetu” wobec Rosji, o próbę poprawy napiętych stosunków pomiędzy Moskwą i Waszyngtonem.

Podobnego zdania jest politolog Dmitrij Orłow. – To, że Obama i Putin nie spotkają się osobiście, nie jest katastrofą – podkreśla Orłow, członek rządzącej partii Jedna Rosja. Uważa, że prawdziwym skandalem byłoby, gdyby Obama w ogóle nie przyjechał do Rosji, a posłał do niej wiceprezydenta Joe Bidena.

- Dobrze, że Obama w ogóle wybiera się do Rosji na szczyt G20 – mówi także w rozmowie z Deutsche Welle Christian Wipperfuerth, berliński publicysta, autor książki „Polityka zagraniczna Rosji”. Szkoda natomiast, że nie spotka się z Putinem. Podobna sytuacja zaistniała w sierpniu 2008, po konflikcie zbrojnym pomiędzy Gruzją a wspieraną przez wojska rosyjskie Osetią Południową. Państwa Zachodu zawiesiły wówczas rozmowy w Radzie NATO-Rosja. Wipperfuerth ma nadzieję, że Putin i Obama „może jeszcze zmienią zdanie i dojdzie pomiędzy nimi przy okazji szczytu G20 do intensywnych rozmów”.

Wspólne interesy zostają

President Barack Obama, left, shakes hands with Russian Prime Minister Vladimir Putin during a meeting at Novo Ogaryovo, Tuesday, July 7, 2009, in Moscow. (AP Photo/Haraz N. Ghanbari)
Cztery lata temu prezydent Obama i wówczas premier Putin obiecali sobie ścisłą współpracę, Nowo-Ogariowo, lipiec 2009Zdjęcie: AP

Ale także publicysta Wipperfuerth uważa, że nadchodzi ochłodzenie stosunków pomiędzy USA i Rosją. – Atmosfera jest zła i obawiam się, że także w następnych latach nie będzie lepsza – mówi berliński znawca stosunków amerykańsko-rosyjskich. Zbyt duża jest nieufność panująca między obydwoma stronami, twierdzi. Podkreśla zarazem, że mówienie o „zimnej wojnie”, jak robią to niektóre niemieckie media, jest przesadą.

Decyzja Obamy jest raczej symbolicznym gestem, zaznacza Wipperfuerth. Rosję i USA łączy zbyt dużo wspólnych interesów, by napięcie wywołane sprawą Snowdena miało doprowadzić do zlodowacenia stosunków. Przykładem tych wspólnych interesów jest sytuacja w Azji Środkowej po wycofaniu wojsk NATO z Afganistanu w 2014 roku. Polityka zagraniczna Putina przewiduje też utworzenie wspólnej strefy gospodarczej z UE, co zdaniem berlińskiego publicysty jest dowodem dążenia Putina do zacieśnienia stosunków z Zachodem.

Koniec polityki „resetu” Obamy?

Inaczej ocenia sytuację rosyjski politolog Dmitrij Trenin, szef moskiewskiego biura Fundacji Carnegie. Odwołanie spotkania Putina i Obamy może pociągnąć za sobą inne skutki, napisał dziś (08.08) w swoim komentarzu w internecie. USA i inne kraje zachodnie mogą na przykład odwołać przyjazd na zimową Olimpiadę w Soczi w 2014 roku. To samo może dotyczyć szczytu G8, planowanego także w przyszłym roku w Soczi.

Dmitri Trenin, Direktor des Moskauer Carnegie-Zentrums *** undatiert, eingestellt im Juni 2013
Dmitrij Trenin, szef moskiewskiego biura Fundacji CarnegieZdjęcie: Denis Borisov-Ris

Trenin dostrzega „koniec polityki resetu Obamy”. Nie uważa, że nadchodzi kryzys, ale atmosfera między Moskwą i Waszyngotnem może stać się jeszcze bardziej napięta, niż dotąd.

DW / Elżbieta Stasik

red. odp.: Andrzej Pawlak