1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prewencyjnie za kratki

27 sierpnia 2010

Jak postępować z niebezpiecznymi przestępcami po odsiedzeniu przez nich kary? Europejski Trybunał Praw Człowieka zabronił Niemcom praktyki prewencyjnego pozbawienia wolności. Rząd Niemiec znalazł jednak kompromis.

https://p.dw.com/p/Oxc6
Wielu sprawców także po odbyciu kary nie będzie mogło wyjść na wolność
Wielu sprawców, także po odbyciu kary, nie będzie mogło wyjść na wolnośćZdjęcie: AP

W Heinzberg w Nadrenii Północnej-Westfalii mieszka mężczyzna skazany 20 lat temu za pedofilię. Po odbyciu kary wrócił na wolność. Prokuratura i policja chętnie nadal zatrzymałyby go w zamknięciu, nie pozwala jednak na to wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. W grudniu ubiegłego roku sędziowie Trybunału orzekli, że prewencyjne pozbawianie wolności sprawców skazanych prawomocnymi wyrokami (Sicherungsverwahrung) narusza prawa człowieka. Po tym orzeczeniu na wolność wyszło 17 przestępców, którzy także po odsiedzeniu kary byli pod kluczem. Kolejnych 80 liczy, że wkótce wrócą do życia na wolności.

Mężczyzna z Heinzbergu nadal uchodzi za potencjalnego sprawcę, mieszkańcy drżą, policja pilnuje go więc przez 24 godziny na dobę.

W niektórych krajach, np. w USA do stałej kontroli służą elektroniczne bransoletki
W niektórych krajach, np. w USA do stałej kontroli służą elektroniczne bransoletkiZdjęcie: picture-alliance/dpa

Kompromisowe rozwiązanie

Przez całe lato politycy rządzącej koalicji CDU/CSU i FDP dyskutowali, co zrobić z przestępcami, którzy odbyli karę, jednak nadal stanowią zagrożenie dla społeczeństwa. W końcu znaleźli rozwiązanie: „Będziemy mieli nową, ale bezpieczną formę stałej kontroli”, zapewnia minister spraw wewnętrznych Thomas de Maizière (CDU).

Kompromis przewiduje, że po odbyciu kary, przestępcy, u których istnieje podejrzenie zaburzeń psychicznych, po odpowiednich badaniach i ekspertyzie specjalistów, skierowani zostaną do zamkniętych zakładów. Nie będą w nich jednak traktowani jako więźniowie, tylko jako chorzy.

„Celem jest terapia, która w przyszłości ma doprowadzić do ich zwolnienia” – argumentuje minister sprawiedliwości Sabine Leutheusser-Schnarrenberger (FDP).

Minister sprawiedliwości Sabine Leutheusser-Schnarrenberger i szef MSW Thomas de Maiziere znaleźli kompromis
Minister sprawiedliwości Sabine Leutheusser-Schnarrenberger i szef MSW Thomas de Maiziere znaleźli kompromisZdjęcie: AP

Oboje ministrowie nalegają, by - ze względu na potrzebę ochrony społeczeństwa - Bundestag jak najszybciej przyjął odpowiednią ustawę. W najbliższą środę (1 września) projekt ma zostać rozpatrzony przez rząd.

Pilne jest zwłaszcza zapobieżenie sytuacji, by - jak w przypadku byłego więźnia a dzisiejszego mieszkańca Heinzbergu - na wolności nie znalazło się kolejnych 80 sprawców zakwalifikowanych jako niebezpieczni a kończących odsiadywanie wyroków.

Jak niebezpieczni są „niebezpieczni” przestępcy?

- zastanawia się w swoim wydaniu internetowym tygodnik „Die Zeit”. Prewencyjnego pozbawienia wolności może uniknąć tylko sprawca, któremu psychiatra sądowy wystawia pozytywną prognozę. Prognozowanie jednak, jako że dotyczące przyszłych zachowań, jest bardzo trudne. Także większość przestępców seksualnych może się opanować – jeżeli chcą. Kryminolodzy wychodzą z założenia, że większość prognoz jest mylna. Gros sprawców, jeżeli wypuści się ich na wolność, będzie się zachowywała normalnie. Z osób zwolnionych w ostatnim czasie nie jest znany ani jeden przypadek recydywy. "Przy czym, wszyscy są pod stałą kontrolą policji", konstatuje „Die Zeit”.

Sędziowie w Strasburgu nie dadzą się wykołować

Protesty mieszkańców Randerath w Nadrenii Północnej-Westfalii po zwolnieniu z więzienia pedofila (marzec 2009 r.)
Protesty mieszkańców Randerath w Nadrenii Północnej-Westfalii po zwolnieniu z więzienia pedofila (marzec 2009 r.)Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Przedstawiony wczoraj (26.08) kompromis przyjmowany jest sceptycznie. Jak powiedział na łamach „Neue Osnabrücker Zeitung” przewodniczący konferencji ministrów sprawiedliwości krajów federalnych, hamburski polityk Till Steffen (Zieloni), należy wątpić, czy rozwiązanie to odpowiada orzeczeniu Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Zdaniem rzecznika klubu parlamentarnego tejże partii, sprawcy z zaburzeniami psychicznymi już od lat kierowani są do zamkniętych zakładów, proponowany kompromis w dalszym ciągu nie jest jednak rozwiązaniem dla 80 przestępców odsiadujących jeszcze karę pozbawienia wolności.

Berliński „Der Tagespiegel” cytuje natomiast kryminologa z Greifswaldu, Friedricha Dünkela, który jest przekonany, że proponowane rozwiązanie nie usunie wątpliwości sędziów Trybunału w Strasburgu. Ponadto odnosi się ono tylko do sprawców zakwalifikowanych jako osoby z zaburzeniami psychicznymi. A tacy i tak - zgodnie z prawem - nie trafiliby do więzienia, tylk do zakładu psychiatrycznego. Jest wysoce prawdopodobne, uważa kryminolog, że ta „niedowarzona” koncepcja skłoni sędziów Trybunału do wymierzenia niemieckiemu prawodawstwu następnego policzka.

John Axel, dpa / Elżbieta Stasik

red. odp.:Agnieszka Rycicka