1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o zjeździe AfD: „Większe oszustwo nie jest możliwe”

7 sierpnia 2023

Prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) szykuje się do przyszłorocznych wyborów europejskich. Na zjeździe w Magdeburgu złagodzono preambułę programu wyborczego, ale prasa jest sceptyczna.

https://p.dw.com/p/4UpzG
Fortsetzung AfD Europawahlversammlung
Zdjęcie: Klaus-Dietmar Gabbert/dpa/picture alliance

Sueddeutsche Zeitung” zauważa: „AfD odrzuca UE i NATO, ale na partyjnym zjeździe powstrzymuje się od wyrażania niepopularnych żądań, takich jak Dexit (wyjście Niemiec z UE – red.) czy wycofanie się z NATO. Partia próbuje zaprezentować się jako obywatelska, aby przyciągnąć wyborców. (…) Wybory kandydatów (do przyszłorocznych wyborów europejskich) w Magdeburgu mogą być długie, ale podobnie jak debata nad preambułą programu wyborczego i samym programem, są znacznie bardziej uporządkowane niż na poprzednich zjazdach partii AfD, takich jak ubiegłoroczny w Riesa w Saksonii. (…) Uporządkowany proces spotkań partyjnych ma pomóc w przedstawieniu partii jako obywatelskiej. Jest to tym łatwiejsze, że skrajnie prawicowi byli skrzydłowi lidera AfD w Turyngii Björna Höckego i jego zwolenników zwyciężyli w Riesa. W Magdeburgu Höcke pozostaje w cieniu i prawie nie występuje jako mówca”.

Nuernberger Nachrichten” zaznacza: „Dobre notowania nacjonalistów w sondażach nie powinny nas dziwić. Zbyt łatwo przychodzi im prezentowanie się w roli mężów opatrznościowych nie tylko, ale zwłaszcza – na wschodzie kraju. Zaniepokojonych rozwojem wydarzeń przekonują, że istnieją proste rozwiązania wszystkich piętrzących się problemów i kryzysów. AfD zapewnia, że wszystko znów będzie dobrze, jeśli tylko będziemy polegać na rozwiązaniach z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. W ten sposób partia ta zaspokaja aż nadto zrozumiałą tęsknotę za przejrzystością i łatwością rozumienia zachodzących wydarzeń. To pada na podatny grunt w społeczeństwie, które – jak pokazują wszystkie badania – jest w części głęboko straumatyzowane przez lata pandemii. Te już wprawdzie minęły, ale ich konsekwencje wciąż czuje w kościach wiele osób, a nakładają się na to wojna, inflacja i zmiany klimatyczne (które AfD po prostu całkowicie ignoruje)”.

Wzrost poparcia dla skrajnej prawicy w Bawarii

Zdaniem „Suedwest Presse” z Ulm: „Weidel (współprzewodnicząca AfD – red.) wie: AfD rozwija się dzięki niezadowoleniu wyborców z rządów koalicji oraz CDU/CSU, a nie z zachwytu i poparcia dla jej programu. Po intensywnych negocjacjach ze skrajnie prawicowym Bjoernem Hoecke, który opowiada się za drugim dużym skrzydłem partii, Weidel złagodziła najbardziej radykalne żądania. To dla niej sukces, jeden z wielu na zjeździe partii w Magdeburgu. Nie należy się jednak oszukiwać: ´Liga Narodów Europejskich´, którą chce założyć AfD, brzmi bardziej nieszkodliwie i jest również bardziej konstruktywna niż omawiana alternatywa ´uporządkowanego rozwiązania UE´. Ale w istocie rzeczy sprowadza się do tego samego. AfD jest nie tylko przeciwko euro, ale także przeciwko całej Unii Europejskiej. Ci, którzy chcą głosować na tę partię, powinni wiedzieć, do czego to może doprowadzić”.

Suedkurier” z Konstancji pisze: „Alice Weidel znowu udało się sprostować: AfD nie wchodzi w kampanię przed wyborami europejskimi w 2024, niosąc maksymalne żądania wyjścia z UE, końca euro i wycofania się z NATO. Szefowa partii wie, dlaczego musiała temu zapobiec: radykalna zapowiedź przyniosłaby AfD więcej szkody niż pożytku. Z tego bowiem, jak bardzo Niemcy – jako kraj eksportowy – zależą od euro i wspólnego rynku zdaje sobie sprawę wielu z tych, którzy rozważają głosowanie na AfD. Obecny wysoki wynik w sondażach mógł się szybko skończyć. Każdy, kto zna AfD, wie jednak też, że debata w sprawie dexitu nie zeszła z agendy. Radykałowie w partii znowu ostatecznie zwyciężyli. Tak czy inaczej, europejski program wyborczy partii stanowi zagadkę: co jeszcze powinno poruszyć kontynent, gdyby UE miała stać się luźną konfederacją państw i jak miałaby się wtedy udać wspólna obrona (bez NATO), pozostaje tajemnicą AfD”.

Neue Osnabruecker Zeitung” analizuje: „Jedność w różnorodności to coś więcej niż slogan, to konieczność. AfD, której wzlot właśnie został zahamowany, nie chce nic o tym wszystkim wiedzieć; szuka zbawienia w tym, co narodowo-etniczne. Ponieważ jednak nie może być pewna, czy jej radykalne wyrzeczenie się Europy przemawia do większości ludzi w kraju, musi pozostać nieco nieokreślona. Tylko w ten sposób pozyska umiarkowanych wyborców. Lub, jak ujął to jeden z delegatów: ´Zawsze możesz później robić rzeczy, o których wcześniej nie sprecyzowałeś. Większe oszustwo wyborców nie jest możliwe”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>