1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Paryż w czasach zarazy

5 października 2020

Gwałtowny wzrost liczby zakażonych w stolicy i regionie Ile-de-France spowodował zaostrzenie przepisów związanych z groźbą powrotu epidemii. Rząd wciąż wyklucza ogólnokrajową kwarantannę.

https://p.dw.com/p/3jTE7
Frankreich Corona Maßnahmen ARCHIV
Zdjęcie: Philippe Lopez/AFP/Getty Images

Bary, kafejki i siłownie pozamykane. Nieczynne sale gimnastyczne. I tak ma być przez 15 dni. Socjalistyczna mer Paryża Ann Hidalgo wybłagała u prefekta, aby z urządzeń sportowych i z pływalni mogli korzystać najmłodsi, a także uczniowie szkół średnich, bowiem już niebawem zaczynają się dwutygodniowe ferie jesienne. Tymczasem w ciągu ostatniej doby stwierdzono 12 565 nowych przypadków zakażeń, a w sobotę było ich niemal 17 tysięcy.

Nowe rygory

W domach handlowych i sklepach klient musi mieć cztery metry kwadratowe przestrzeni dla siebie. Nie sprecyzowano, w jaki sposób będzie to mierzone. Pensjonariuszy domów seniora będzie można odwiedzać po wcześniejszym telefonicznym uzgodnieniu terminu z dyrekcją. Mogą to robić tylko dwie osoby i do tego w ściśle wyznaczonym i wydezynfekowanym pomieszczeniu.

Opustoszeją pawilony targowe, albowiem w Paryżu, w mieście, w którym co chwila organizowane są salony wystawowe, prefekt na wniosek władz sanitarnych zarządził całkowity zakaz organizacji tego typu imprez, podobnie jak pchlich targów. Restauracje będą otwarte, o ile będą spełniały wymagania sanitarne – oznacza to, że klient wchodzi do lokalu w maseczce, którą może zdjąć tylko przy swoim stole. Przestrzegane muszą być zasady sanitarne między innymi dotyczące zalecanego dystansu. To samo w przypadku teatrów i kin.

Frankreich I Lockdown I Bar in Paris geschlossen
Zamknięty bar w Paryżu Zdjęcie: Marina Strauss/DW

Stadiony i inne obiekty sportowe będą otwarte pod warunkiem, że na trybunach nie będzie więcej niż 1000 osób. Prefekt stolicy Didier Lallement oświadczył, że zabronione są wszelkiego rodzaju spotkania, zarówno imprezy studenckie jak i prywatne, w gronie przyjaciół czy rodziny. Zakazem objęto picie alkoholu w miejscach publicznych, po godzinie 22, a także urządzanie ulicznych koncertów i wieczorków tanecznych.

Zabronione są spotkania w parkach, na ulicach czy na skwerkach grup większych niż 10 osób. Zasada ta nie dotyczy urzędów administracji państwowej. Ograniczenia związane z liczebnością uczestników obejmują także uroczystości pogrzebowe, odwiedzanie placówek muzealnych w towarzystwie przewodnika, uliczną sprzedaż artykułów spożywczych czy plany kręcenia filmów. Śluby mogą się odbywać w miejscach kultu, ale zabronione są wesela w wynajętych do tego celu salach.

Nauka w kratkę

Na wydziale prawa uniwersytetu w Creteil, w przylegającym do stolicy departamencie Val de Marne, co drugi tydzień studenci są obecni w salach wykładowych, a co drugi mają „zdalne” zajęcia. W pomaturalnej szkole handlowej w XII dzielnicy Paryża uczniowie mają dwa dni „normalnych lekcji”, a przez dwa dni „zdalne”. Na uniwersytetach nie może jednocześnie przebywać więcej niż połowa zapisanych studentów.

Obserwując ruch na stołecznej ulicy i na przedmieściach stolicy można odnieść wrażenie, że 99 procent ludzi przestrzega zakrywania nimi ust i nosa. W Paryżu zdecydowanie zmalała liczba turystów – szczególnie  Amerykanów, Chińczyków czy Rosjan, którzy dawniej tłumnie przybywali nad Sekwanę. Wzrosła natomiast liczba Francuzów z innych rejonów kraju, którzy korzystają, mimo niesprzyjającej aury, aby zobaczyć atrakcje stolicy.

Paris Coronakrise Straße Menschenmenge
Francja wprowadza coraz ostrzejsze obostrzenia w związku z pandemiąZdjęcie: Gonzalo Fuentes/Reuters

Buntownicy z południa

Władze postanowiły nieco poluzować tak mocno w ostatnim czasie „przykręcaną śrubę” i w Marsylii i w Aix-en-Provence i zezwolić na otwarcie barów i restauracji, od kilku dni zamkniętych tam na cztery spusty. Ale mieszkańcy tego liczącego ponad 2600 lat, najstarszego miasta Francji, nie zamierzali czekać na decyzję Paryża i sami wzięli sprawy we własne ręce.

Propozycja padła z ust zastępcy mera Marsylii Samii Ghalii z Partii Republikańskiej, która uważa, że należy powołać własną Radę Naukową na poziomie regionalnym. To ona miałaby określać stan epidemiologiczny w rejonie Marsylii i Aix-en-Provence. „Chodzi o to, aby być niezależnym w swoich opiniach i badaniach od niektórych analiz naukowych prowadzonych przez badaczy w Paryżu.” I rada miasta Marsylii w poniedziałek tę propozycję przyjęła.

Francja. Odbudowa bazyliki okazją do resocjalizacji

Już wcześniej miejscowi działacze i politycy zapowiadali, że nie podporządkują się rygorom narzuconym przez ministra zdrowia Oliviera Verana i będą zachęcali właścicieli do niezamykania barów i restauracji, zaś policję do niewymierzania mandatów za tę niesubordynację.

Powołanie lokalnej rady naukowej Samia Ghali uznała za „dobry krok na drodze do skutecznego rozwiązania problemu sanitarno-epidemiologicznego”. Chodzi o to, że tamtejsi naukowcy mają mieć lepsze rozeznanie w sprawach dotyczących sytuacji w Marsylii i w regionie. „Nie mogą o tym decydować ludzie zamknięci w swoich biurach w Paryżu i usiłujący na odległość sterować tym, co się u nas dzieje”, powiedziała Sama Ghalii.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>