Nowe TIRy Daimlera

Koncern samochodowy Daimlera umacnia swoją pozycję w branży i na światowym rynku nową ofensywą. "Już obecnie ciężarówki marki Mercedes-Benz są wiodące w Europie, mając na tym rynku 20-procentowy udział. "Ale jestem pewien, że mamy dalsze możliwości wzrostu" - zapewniał szef koncernu Dieter Zetsche inaugurując produkcję nowych trucków w fabryce w Woerth koło Karlsruhe w Nadrenii-Palatynacie.

W nowej generacji Actrosa implementowano szereg ulepszeń. Nowa wersja ma zużycie mniejsze o 4,5 - 7 proc. i spełnia wymogi normy Euro V.

Przy przeciętnym zużyciu paliwa 25 litrów / 100 km - swoisty rekord w porównaniu z konkurencją - inwestycja w ten nowy model zwraca się już po dwóch latach. Cena nowego Actrosa jest o 5-10 proc. wyższa niż poprzednich modeli, i kształtuje się w granicach 90 - 110 tys. euro. Modele te spełniają już bez mała wymogi normy Euro VI, które obowiązywać będą od 2014 roku.

Wzrost po kryzysowych latach

Kryzys na rynkach finansowych nie odbił się jak do tej pory negatywnie w bilansie Daimlera - zaznaczył Zetsche. Do końca roku portfel zamówień jest pełen, a ilość zleceń w pierwszym kwartale 2012 jest "już teraz zadowalająca".

"W minionych miesiącach mieliśmy bardzo dobry wzrost, i wygląda na to, że tak będzie dalej" - powiedział szef zarządu. "Nic nie wskazuje na to, żeby rynek miał się gorzej rozwijać".

Nie oznacza to jednak wcale, że Daimler był zupełnie odporny na wahania koniunktury - zaznaczył Hubertus Troska, szef marki ciężarówek Mercedes-Benz w koncernie. "Nasi klienci są bardzo wrażliwi" - powiedział, ale nie ma żadnych konkretnych oznak pogorszenia sytuacji, dlatego można spodziewać się dalszego wzrostu w branży. Klienci mają teraz wiele do nadrobienia, ponieważ w najgłębszym kryzysie wstrzymali inwestycje.

Daimler nie obawia się VW

Po przejęciu przez koncern Volkswagena marek MAN i Scania Daimler mógłby obawiać się potężnej konkurencji, ale Zetsche jest spokojny. Niezaprzeczalne są oszczędności kosztów, jakie będzie miał VW, ale w branży samochodów ciężarowych kalkuluje się nie na  lata lecz w dziesięciolecia. "Zwiększenie potencjału trwa długo " - zaznaczył Zetsche w odniesieniu do Volkswagena. Manager jest pewny swego, ponieważ jego koncern poczynił już doświadczenia na tym polu w Ameryce Północnej i Japonii. Fuzja powoduje na początku zawsze koszty. "Naszym zadaniem jest wykorzystanie czasu, żeby na średnią i dłuższą metę utrzymać i wzmocnić wiodącą pozycję i wejść na rynki, na których nas jeszcze nie ma."

Dieter Zetsche podkreślił znaczenie nowego modelu dla koncernu: "Actros jest faktycznie naszą najważniejszą ciężarówką tego dziesięciolecia". Koncern wydał jeden miliard na jego projekt i drugi miliard na ustawienie produkcji.

Stary Actros pozostanie

Produkcja nowego modelu Actrosa i jego starej wersji będzie przebiegała równolegle. Jak długo - to będzie zależało od klientów - zaznacza Hubertus Troska. Starymi, tańszymi modelami interesują się przede wszystkim klienci z regionów eksportowych jak Afryka, Chiny, daleki Wschód czy Ameryka Południowa. W Woerth produkowane są także dwa mniejsze typy ciężarówek Axor i Atego.

Szef zarządu Daimlera podkreślił, że koncern zamierza sprzedać w roku 2013 pół miliona pojazdów użytkowych. "Actros jest głównym napędem sprzedaży" - powiedział.

dpa / Małgorzata Matzke

red.odp.: Alexandra Jarecka