1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
MigracjaNiemcy

Niemcy. Ruszają kontrole na wszystkich granicach

16 września 2024

Z powodu zbyt dużej liczby niepożądanych migrantów od poniedziałku, 16 września, Niemcy wprowadzają kontrole na wszystkich swoich granicach. Ale to nie jedyny kraj UE, w którym kontroluje się podróżnych.

https://p.dw.com/p/4ke9V
Policjant ze znakiem "Halt"
Na kontrole graniczne muszą być przygotowani wszyscy wjeżdżąjący do NiemiecZdjęcie: Frank Hoermann/SVEN SIMON/picture alliance

Od tego poniedziałku niemiecka policja będzie sprawdzać podróżnych nie tylko na wschodnich i południowych granicach lądowych, jak miało to do tej pory miejsce, ale także na granicach Niemiec na północy i zachodzie.  Od października ub. r. kontrolowani są podróżni na granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią, natomiast już w 2015 roku kontrole wprowadzono dla osób wjeżdżających od strony Austrii. Nowe rozporządzenie dotyczy ruchu granicznego z Danią, Holandią, Belgią, Luksemburgiem i Francją. Ma obowiązywać przez przynajmniej sześć miesięcy.

Ponieważ Niemcy leżą w centrum „strefy Schengen”, dodatkowe kontrole mogą prowadzić do zakłóceń w przepływie osób i towarów. Premier Polski Donald Tusk skrytykował, że Niemcy mogą zagrozić całemu systemowi Schengen wprowadzając kompleksowe kontrole. Ideą strefy Schengen jest to, że podróżowanie po niej możliwe jest bez kontroli osobistych i kolejek; tylko na granicach zewnętrznych i na lotniskach trzeba okazywać paszporty.

Schengen: Kontrole tylko w ostateczności

Kontrole na granicach wewnętrznych są przewidziane tylko pod pewnymi warunkami. Jednak państwa członkowskie same decydują, czy są one spełnione, a następnie muszą jedynie powiadomić o kontrolach granicznych Komisję Europejską w Brukseli.

Tablica w miejscowości Schengen w Luksemburgu
W 1985 r. w miejscowości Schengen podpisano porozumienie o stopniowym znoszeniu kontroli na wspólnych granicach krajów Beneluksu, Niemiec i FrancjiZdjęcie: Winfried Rothermel/picture alliance

UE może upomnieć państwa za wprowadzenie kontroli granicznych, ale jak dotąd nigdy tego nie zrobiła. Wskazuje jedynie, że kontrole powinny pozostać wyjątkiem i „ostatecznością”, jak stwierdziła niedawno Anitta Hipper, rzeczniczka Komisji Europejskiej. Ponadto kontrole mają być ustanowione „tymczasowo”, w najdłuższym przypadku na trzy lata, zgodnie z niedawno zmienionym kodeksem granicznym Schengen.

Federalna minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser (SPD) uzasadnia decyzję Niemiec o podjęciu tego kroku wysoką liczbą migrantów przybywających do kraju nielegalnie. Powoduje to przeciążenie systemu azylowego. 

Setki wyjątków w strefie Schengen

Niemcy nie są osamotnione w UE pod względem prowadzenia kontroli granicznych. Robi to obecnie także ośmiu innych członków Schengen. Od 2006 r. w państwach strefy zgłoszono łącznie 441 kontroli. Pod tym względem w czołówce jest Francja. Od czasu islamskich ataków terrorystycznych w 2015 i 2016 r. Paryż zastrzegł sobie prawo do stałej kontroli wszystkich granic lądowych. Kontrole były wielokrotnie przedłużane ze zmieniającymi się uzasadnieniami, takimi jak zagrożenie terroryzmem, presja migracyjna, rosyjskie szpiegostwo lub ważne wydarzenia sportowe. Od 2015 r. Niemcy kontrolują również swoją granicę z południowym sąsiadem, Austrią, tłumacząc, że chcą zmniejszyć liczbę osób ubiegających się o azyl wjeżdżających do kraju, a także ograniczyć ryzyko terroryzmu. Austria z kolei kontroluje swoje granice ze Słowacją, Czechami, Węgrami i Słowenią z tym samym uzasadnieniem.

Stałe kontrole na granicy z Niemcami

Kontrole osiągnęły swój szczyt cztery lata temu, podczas pandemii koronawirusa, kiedy prawie wszystkie kraje Europy Środkowej chciały walczyć z rozprzestrzenianiem się wirusa poprzez kontrole paszportowe i częściowe zamknięcie granic. Spowodowało to długie korki na drogach i złość wśród osób dojeżdżających do pracy oraz spedytorów.

Wyrywkowe kontrole na autostradach

Według bawarskiego ministra spraw wewnętrznych Joachima Herrmanna kontrole między Bawarią a Austrią ograniczają się do tzw. „kontroli wzrokowych” i wyrywkowych kontroli na autostradach. Oznacza to, że nie każda osoba ma sprawdzane dokumenty. Tylko pojazdy, które wydają się podejrzane, są zatrzymywane. Kontrole na autostradach są również możliwe, mówi Hermann, ale nie na całym obszarze.

Mieszkańcy pogranicza o kontrolach

Policja nie ma nawet wystarczająco dużo personelu do przeprowadzania ciągłych kontroli na bocznych drogach, skarży się związek zawodowy policjantów. Siły policyjne są już przeciążone, a do realizacji zadań kontrolnych potrzeba 5 000 dodatkowych funkcjonariuszy. Kierownictwo policji federalnej nie zgadza się z tą opinią. Według niemieckiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych dostępne są wystarczające siły. Leon Gloden, minister spraw wewnętrznych Luksemburga, powiedział DW, że Nancy Faeser, szefowa niemieckiego MSW, zapewniła go, że kontrole nie powinny w większym stopniu wpływać na ruch drogowy i codzienne życie i nie będą miały miejsca na mostach prowadzących do Luksemburga.

Kwestia azylu

Nancy Faeser chce wykorzystać nowe kontrole do wychwytywania osób próbujących wjechać do Niemiec bez zezwolenia. Można im jednak odmówić wjazdu na granicy tylko wtedy, gdy nie ubiegają się o azyl. Jeśli jednak wniosek o azyl zostanie złożony na granicy, władze niemieckie muszą sprawdzić, czy są odpowiedzialne do jego rozpatrzenia lub czy osoba wjeżdżająca do kraju złożyła już taki wniosek w innym kraju UE.

Nancy Faeser
Minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser uważa, że kontrole przyczynią się do odciążenia systemu azylowegoZdjęcie: Michael Kappeler/dpa/picture alliance

Osoba ta może następnie zostać odesłana do państwa, w którym złożyła pierwotnie wniosek o azyl lub do kraju pierwszego wjazdu do strefy Schengen – jeśli wyrazi on na to zgodę. Procedury te, zgodnie z tzw. zasadami dublińskimi, mogły wcześniej trwać miesiącami. Teraz szefowa niemieckiego MSW domaga się przyspieszenia sprawdzania w unijnych bazach danych azylowych i negocjacji z odpowiedzialnymi państwami UE. W tym celu osoby ubiegające się o azyl mają być zakwaterowane w pobliżu granicy z Niemcami, a nawet zatrzymywane, jeśli istnieje ryzyko ucieczki. Tego typu placówki najpierw muszą jednak utworzyć kraje związkowe.

50 procent nie mogło wjechać do kraju

Według policji federalnej, w okresie od stycznia do lipca br., do Niemiec próbowało wjechać bez zezwolenia 34 000 osób. 17 000 z nich odmówiono wjazdu bezpośrednio na granicy. Druga połowa otrzymała pozwolenie na wjazd i podlega procesowi sprawdzenia zgodnie z zasadami dublińskimi. W ubiegłym roku policja zatrzymała na granicy 127 000 osób, które próbowały wjechać do Niemiec bez zezwolenia. Jednej czwartej odmówiono wjazdu bezpośrednio na granicy. Nie jest jasne, jak wysoka jest liczba niezarejestrowanych prób wjazdu do kraju i o ile więcej osób można by wychwycić przy większej liczbie kontroli granicznych.

Węgry czują satysfakcję

Węgry, sprawujące obecnie przewodnictwo w Radzie UE, skomentowały niemieckie kontrole graniczne z pewną dozą złośliwości. Przez lata były krytykowane i oskarżane o zajmowanie twardego stanowiska wobec niepożądanej migracji. „Wygląda na to, że ci, którzy zawsze odrzucali nasze podejście, teraz sami je realizują. To zadziwiające, jak kilka lat i kryzys migracyjny mogą zmienić zdanie ludzi” – napisano w komunikacie prasowym prawicowo-populistycznego rządu w Budapeszcie.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>