1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy. Kilkudniowy strajk na kolei

8 stycznia 2024

Niemieccy kolejarze zapowiadają kilkudniowy strajk. Koncern Deutsche Bahn obawia się chaosu.

https://p.dw.com/p/4ayMz
Związek zawodowy maszynistów zapowiada kolejny strajk na kolei
Związek zawodowy maszynistów zapowiada kolejny strajk na koleiZdjęcie: Bodo Marks/dpa/picture alliance

Po świątecznej przerwie związek zawodowy maszynistów GDL planuje kolejny strajk na kolei. Ma on potrwać od środy, 10 stycznia, od godziny drugiej w nocy, do godziny osiemnastej w piątek, 12 stycznia. Konsekwencje strajku będą jednak odczuwalne już wcześniej, a po zakończeniu strajku normalizacja połączeń zajmie jeszcze wiele godzin. 

Będą to kolejne utrudnienia w transporcie w całych Niemczech. W poniedziałek, 8 stycznia, tygodniową akcję protestacyjną rozpoczęli rolnicy. Ciągnikami i ciężarówkami blokują wiele dróg w całym kraju.

Utrudnienia dla milionów pasażerów

Koncern Deutsche Bahn (DB) spodziewa się chaosu i poważnych konsekwencji dla milionów podróżnych. Zapowiedział, że od środy do piątku będzie obowiązywał awaryjny rozkład jazdy z poważnie ograniczonymi usługami. „Na obsługiwanych trasach kursować będą pociągi z większą liczbą wagonów, aby jak najwięcej osób mogło dotrzeć do celu. Niemniej jednak nie możemy tego zagwarantować” – zastrzega DB.

Koncern apeluje do pasażerów o zrezygnowanie z podróży podczas strajku albo ich przesunięcie, jeśli nie są one konieczne. Bilety zachowują ważność, a rezerwacje miejsc mogą zostać bezpłatnie odwołane.

W całych Niemczech wystąpią znaczne różnice co do liczby pociągów, które będą kursować na trasach regionalnych. „Poważne ograniczenia będą dotyczyć także transportu towarowego dla przemysłu i biznesu” – oświadczyła DB.

Koncern próbuje jeszcze powstrzymać strajk na drodze sądowej, uważając, że nie ma on podstaw prawnych. Do sądu pracy we Frankfurcie nad Menem wpłynął odpowiedni wniosek. Sąd nie wydał jeszcze decyzji. Po jej wydaniu spodziewane jest jeszcze odwołanie do sądu wyższej instancji. 

Mniej pracy przy pełnym wynagrodzeniu

Poprzez strajk związek zawodowy GDL chce zwiększyć presję w sporze płacowym i wywalczyć przede wszystkim krótszy czas pracy dla pracowników zmianowych przy pełnym wynagrodzeniu. Koncern DB odrzuca takie rozwiązanie.

Podczas dwóch strajków ostrzegawczych w 2023 roku niemieckie koleje musiały odwołać około 80 procent swoich pociągów dalekobieżnych. Wpływ na transport regionalny był bardzo zróżnicowany – w zależności od regionu. W niektórych krajach związkowych nie kursowały prawie żadne pociągi. Teraz, podczas zapowiadanego strajku, można się spodziewać podobnych konsekwencji.

DB: strajk prawnie niedopuszczalny

Według DB planowany strajk jest nie tylko niepotrzebny, ale nawet prawnie niedopuszczalny. – Wynika to z faktu, że związek zawodowy maszynistów utracił zdolność do negocjacji zbiorowych poprzez założenie spółdzielni pracowników leasingowych – powiedział Martin Seiler, dyrektor ds. zasobów ludzkich w DB.

Chodzi o spółdzielnię Fair Train założoną przez GDL latem 2023 roku. Jej celem jest – jak przekonuje szef GDL Claus Weselsky – pozyskanie maszynistów kolejowych i wypożyczanie ich spółkom kolejowym według własnych stawek. Nie jest jednak jasne, czy to zadziała, i czy znajdzie się wystarczająco wielu maszynistów, którzy złożą wypowiedzenie w DB i będą chcieli pracować dla Fair Train.

Dla DB spółdzielnia ta to konflikt interesów, bo GDL działa zarówno jako pracodawca, jak i związek zawodowy.

(DPA, AFP/dom)

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >> 

Strajki na niemieckiej kolei