1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Myto prawie murowane

4 października 2011

Temat myta za przejazdy samochodami osobowymi po niemieckich autostradach powraca od lat jak bumerang. Teraz zamysł ten jest już tak konkretny, że wymienia się nawet cenę: ok. 76 euro rocznie.

https://p.dw.com/p/12lad
Koniec bezpłatnych dróg w roku 222013?Zdjęcie: dapd

Zdaniem niemieckiego ministra komunikacji, Petera Ramsauera,(CSU), wprowadzenie opłat za korzystanie z niemieckich dróg jest nieuniknione. "Wszystko przemawia za tym krokiem" - powiedział on w miniony weekend w wywiadzie dla telewizji ARD. Stan niemieckich dróg jest na niektórych odcinkach zatrważający. " Myto za korzystanie z dróg zaradziłoby temu problemowi" - twierdzi Ramsauer.

Opłata za korzystanie z dróg byłaby dodatkowym obciążeniem kieszeni kierowców: na swoich barkach dźwigają oni już podatek ekologiczny i akcyzę na paliwa oraz VAT, lecz minister komunikacji zaznaczył, że te pieniądze wpływają do budżetu państwa, a nie na budowę dróg. Natomiast wpływy z myta w całości przeznaczane byłyby na utrzymanie i budowę sieci dróg.

Na wzór Austrii

Ein Lkw fährt an einem Maut-Schild an der Autobahn A98 bei Waldshut-Tiengen vorbei
Do tej pory w Niemczech za korzystanie z autostrad i dróg federalnych płacą tylko ciężarówkiZdjęcie: picture-alliance/dpa

Co do wysokości myta minister Ramsauer nich chciał podawać żadnych szczegółów. W wywiadzie dla gazety "Bild" przypomniał, że "w Austrii płaci się rocznie za winietkę 76,50 euro. Zleciłem dokonanie różnych obliczeń, i jedno z nich opierało się na austriackim wzorcu."

Zdaniem szefa niemieckiego resortu komunikacji wprowadzenie myta byłoby także celowe dla przerzucenia choć części ciężaru na zagranicznych kierowców korzystających bezpłatnie z niemieckich dróg. Bawarska CSU już wkrótce na konwencie partii będzie dyskutowała na ten temat, a on sam będzie chciał go forsować na forum berlińskiego rządu.

Ponieważ nie wiadomo, ile myto miałoby wynieść dokładnie, nie wiadomo też, skąd miałyby nadejść obiecywane niemieckim kierowcom ulgi. "Ale jasne jest, że będzie jakaś rekompensata dla niemieckich kierowców". Kiedyś toczyła się dyskusja na temat redukcji czy likwidacji podatku drogowego po wprowadzeniu myta dla samochodów osobowych.

Ramsauer nie wyklucza, że decyzja w tej sprawia zapadnie do 2013 roku. "Najpierw rząd musi podjąć zasadniczą decyzję, a dopiero potem przedłożę przygotowane modele, które już mam w zanadrzu", dodał minister. Kanclerz Merkel częstokroć zapewniała, że nie przewiduje za obecnej kadencji wprowadzenia myta dla samochodów osobowych.

afp / Małgorzata Matzke

red.odp.:Andrzej Paprzyca