Merkel chce zostawić Ukrainie otwarte drzwi
28 listopada 2013Mimo stanowiska Kijowa, który zawiesił podpisanie umowy stowarzyszeniowej z UE, Bruksela ma nadzieję, że ów historyczny krok dojdzie do skutku. Tego zdania są też Niemcy. – Zaprosiliśmy Ukrainę do współpracy w ramach Partnerstwa Wschodniego i będziemy ją nadal zapraszać – powiedziała w Berlinie Angela Merkel. Niemiecka kanclerz jedzie w czwartek (28.11) do Wilna, na rozpoczynający się tam szczyt Partnerstwa Wschodniego
Na Ukrainie tymczasem tysiące ludzi nadal demonstruje na rzecz proeuropejskiej polityki. – Na Ukrainie nie ma dziś żadnych perspektyw – mówił na kijowskim Majdanie Niepodległości Witalij Kliczko, były bokser i lider opozycyjnej partii „Cios” (Udar).
W centrum ukraińskiej stolicy zgromadziły się tysiące studentów z całego kraju. Apelują do prezydenta Janukowycza, by podpisał jednak umowę stowarzyszeniową z UE i umowę o wolnym handlu.
Berlin: umowa jest gotowa
Także rząd Ukrainy opowiada się za podpisaniem umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Negocjacje na temat zawieszonego podpisania dokumentu są kontynuowane, zapewnił premier Ukrainy Mykoła Azarow.
Podpisanie umowy wstrzymał jednak parlament Ukrainy, po tym jak Rosja zagroziła jej sankcjami gospodarczymi.
Drugi co do wielkości kraj Europy nie jest jeszcze gotowy do takiego kroku, powiedział w wywiadzie telewizyjnym Janukowycz. We wtorek (26.11) oświadczył, że Kijów podpisze umowę dopiero po wynegocjowaniu dla Ukrainy korzystniejszych warunków. Rząd Niemiec tymczasem odmawia dodatkowych rokowań. Umowa jest „wynegocjowana“ i „gotowa do podpisu“, powiedział niemiecki wysoki urzędnik rządowy.
Merkel: „Zimna wojna się skończyła“
Przebywająca w więzieniu Julia Tymoszenko stwierdziła, że Ukraina jest gotowa do zbliżenia się do Europy. Testu na europejskość nie zdał jednak rząd w Kijowie. Tymoszenko zaapelowała w oświadczeniu skierowanym do prezydenta Janukowycza i do Unii Europejskiej o podpisanie umowy. Jej własny los jest drugorzędny, „dzisiaj gra toczy się o wolność Ukrainy”, podkreśliła. Była premier Ukrainy protestuje przeciw polityce zagranicznej swego kraju rozpoczętej na początku tygodnia kolejnym już strajkiem głodowym.
Kanclerz Merkel mówi tymczasem o stojącym przed nową niemiecką koalicją rządową zadaniu, jakim jest przezwyciężenie „problemu strukturalnego” w stosunkach Ukrainy z Rosją. – Zbliżenie się do Europy jest teraz zawsze rozumiane jako odwrócenie się od Rosji – powiedziała kanclerz w Berlinie. Mentalności tej opierającej się na filozofii „albo-albo” trzeba położyć kres. – Zimna wojna się skończyła. Państwa muszą i powinny mieć możliwość samodzielnego podejmowania decyzji – podkreśliła Angela Merkel.
Niemieccy politycy po raz kolejny apelują do rządu w Kijowie, by Julia Tymoszenko została zwolniona z więzienia. Nadal jest aktualna oferta przyjęcia jej na leczenie do berlińskiej kliniki Charité. Bez zwolnienia Tymoszenko osiągnięcie konsensu w sprawie wdrożenia umowy stowarzyszeniowej w życie nie będzie możliwe.
AFP, DPA / Elżbieta Stasik
red. odp.: Bartosz Dudek