Kaddafi kontra reszta świata
28 lutego 2011Dziś (28.02.) na forum Rady Praw Człowieka ONZ wystąpi Sekretarz Stanu USA Hillary Clinton, a szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle złoży deklarację w sprawie Libii.
Rada Bezpieczeństwa ONZ nałożyła w sobotę sankcje wobec Kaddafiego i jego rządu; zdecydowała o zakazie podróżowania dla Muammara Kaddafiego i jego najbliższych współpracowników, o zamrożeniu ich zagranicznych aktywów oraz embargu na eksport broni.
Przedmiotem obrad zakaz lotów nad Libią
Według doniesień New York Timesa, USA i Unia Europejska badają możliwość wprowadzenia zakazu lotów nad Libią, by udaremnić ataki z powietrza na przeciwników Kaddafiego. Dalsze obrady Rady Bezpieczeństwa w tej sprawie są jednak konieczne - twierdzą cytowani przez gazetę wysocy rangą przedstawiciele rządu w Waszyngtonie. NYT pisze dalej o kluczowej roli, jaką odgrywają Włochy, które zawarły z Libią dalekoidący układ o przyjaźni. Włoski minister spraw zagranicznych Franco Frattini oświadczył w niedzielę (27.02), że układ z 2008 roku został "de facto zawieszony".
Według nowojorskiego dziennika układ ten zawiera również klauzulę o nieagresji. W opinii ekspertów skomplikuje to pozycję Włoch w razie przeforsowania zakazu lotów nad Libią. W artykule podkreśla się również, że rząd USA bada możliwość powstrzymania Kaddafiego od rozpowszechniania swych poglądów przez radio i telewizję.
Po USA i RB ONZ również Wielka Brytania zamroziła aktywa klanu Kaddafiego - oświadczył brytyjski minister finansów George Osborne w Londynie. Według gazety Telegraph rząd wychodzi z założenia, że Kaddafi dysponuje majątkiem rzędu 23,4 mld euro w gotówce - większa część tych pieniędzy znajduje się na kontach w londyńskich bankach.
Premier Wielkiej Brytanii David Cameron wezwał Kaddafiego do dymisji, przyłączając się tym samym do kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta USA Baracka Obamy.
Kaddafi: w Libii panuje spokój
Nałożone na jego kraj sankcje ONZ Kaddafi określił jako "bez znaczenia". W wywiadzie telefonicznym dla serbskiej prywatnej stacji Pink TV Kaddafi zaprzeczył jakoby w jego kraju odbywały się demonstracje. Tymczasem libijscy przeciwnicy rządu podają, że opanowali również kilka miast na zachodzie kraju.
Reporter agencji AFP potwierdził, że w mieście Nalut, położonym 235 km na zachód od Trypolisu, nie widać już żadnych oddziałów prorządowych.
W obliczu eskalacji przemocy w Libii, rząd Wenezueli wezwał zwolenników i przeciwników Kaddafiego do dialogu: "Mamy nadzieję, że (Libijczycy) znajdą drogę dialogu i pojednania narodowego" - oznajmił w Caracas minister spraw zagranicznych, Nicolas Maduro. Wenezuelę uważa się za bliskiego sojusznika Libii. W 2009 roku oba państwa podpisały szereg umów dwustronnych.
dpa, dapd, AFP, rtr, Stephan Stickelmann / Iwona D. Metzner
Red. odp.: Magdalena Szaniawska-Schwabe