1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemieccy politycy krytykują postawę UE wobec Libii

26 lutego 2011

Wstrzemięźliwa postawa UE wobec rewolucji w Libii obniża jej wiarygodność nie tylko w świecie arabskim - twierdzą niemieccy politycy.

https://p.dw.com/p/10Pxh
Libijski dyktator Muammar Kaddafi nie zamierza ustąpićZdjęcie: Libya State Television via APTN/AP/dapd

Unia Europejska, przynajmniej na razie, nie sprostała wielkiemu wyzwaniu na arenie międzynarodowej, jakie postawiła przed nią rewolucja w Libii - powiedział w wywiadzie dla tygodnika Der Spiegel szef frakcji parlamentarnej CDU Volker Kauder. "Europa ma szansę poprawić swój wizerunek w świecie arabskim, ale jak dotąd z niej nie skorzystała".

Równie krytycznie o postawie państw unijnych wobec wydarzeń w Libii wypowiedział się sekretarz stanu w berlińskim MSZ-cie Werner Hoyer: "Zakrawa na paradoks, że w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, razem z Rosją i Chinami, udało się nam do tej pory przeforsować więcej, niż w Radzie Unii Europejskiej". Zdaniem Hoyera na najbliższym szczycie UE konieczne jest opracowanie atrakcyjnej oferty współpracy dla państw arabskich, odrzucających po kolei dotychczasowy system rządów dyktatorskich. "To będzie test unijnej wiarygodności" - powiedział.

No Flash libysche Soldaten Libyen
Defilada z okazji 40-lecia "libijskiej rewolucji". Za Kaddafim stoją odddziały afrykańskich najemnikówZdjęcie: Picture-Alliance/dpa

Poseł do Parlamentu Europejskiego od 1980 roku, Elmar Brok, opowiedział się za ustanowieniem strefy zakazu lotów w Libii, na wzór strefy zastosowanej wobec reżimu Saddama Husajna po pierwszej wojnie z Irakiem. "Licza się każda godzina - podkreślił. Jego zdaniem konieczne jest także wprowadzenie zakazu lądowania samolotów libijskich na wszystkich lotniskach europejskich i całkowiete zawieszenie lotniczej komunikacji pasażerskiej z Libią.


Apel Zielonych


Długoletnia (1995-2005) minister ochrony środowiska w rządzie krajowym Nadrenii Północnej - Westfalii, wiceprzewodnicząca frakcji parlamentarnej partii Zielonych, Bärbel Höhn, na łamach sobotniego (26.02.) wydania tabloidu Bild wezwała niemieckich kierowców do bojkotowania około 400 stacji benzynowych Tamoil i HEM, należących do spółki holendersko-libijskiej.

"Nie powinniśmy kupować benzyny na stacjach Tamoil i HEM" - powiedziała. "Bojkot stacji będących własnością libijskiego rządu ma wprawdzie czysto symboliczny charakter, ale pokazuje, że nie chcemy mieć nic wpólnego z dyktatorem (Kaddafim)".

Flash-Format Sizilien Flüchtlinge Afrika
Tunezyjscy uchodźcy na Lampedusie. Czy Niemcy powinny przyjać tysiąc uciekinierów z Libii?Zdjęcie: AP

Ekspert partii SPD ds. konsumentów Elvira Drobinski-Weiß w wywiadzie dla gazety Berliner Zeitung wysunęła pomysł objęcia stacji koncernu Tamoil unijnymi sankcjami ekonomicznymi: "Najwyższy czas, aby UE zastosowała na serio sankcje ekonomiczne przeciwko Libii, które powinny objąć także libijski majątek w Europie, a więc niewykluczone, że także firmę Tamoil".

Tamoil ma w RFN 395 stacji benzynowych. W tej chwili średnia cena cena benzyny 95-oktanowej w Niemczech wynosi półtora euro za litr.


Przyjmijmy libijskich uchodźców!


Szef frakcji Zielonych w Bundestagu Jürgen Trittin opowiedział się za ograniczonym czasowo przyjęciem w Niemczech do tysiąca uchodźców z Libii. W wywiadzie dla sobotniego (26.02) wydania Saarbrücker Zeitung Trittin wyraził opinię, że "w ramach rozsądnego rozłożenia ciężarów wśród państw unijnych, przyjęcie takiej liczby uchodźców na pewno nie przekracza możliwości Niemiec".

Polityk parti Zielonych skrytykował przy okazji opieszałe stanowisko rządu federalnego w tej sprawie. "Kiedy w grę wchodzi szybka i skuteczna pomoc, Niemcy nie powinny się od niej odżegnywać. To, co teraz dzieje się w Libii, z całą pewnością osięgnęło już granicę, za którą zaczyna się ludobójstwo".

Andrzej Pawlak (afp, dpa)

Red.odp.: Barbara Cöllen