1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Jest raport inspektorów ONZ ws. masakry w Syrii

Bartosz Dudek16 września 2013

Istnieją jednoznaczne i przekonujące dowody, że 21 sierpnia w okolicy Damaszku użyto broni chemicznej - napisali w raporcie inspektorzy ONZ.

https://p.dw.com/p/19iQ0
Ake Sellstrom (L), head of the chemical weapons team working in Syria, hands a report on the August 21, 2013 Al-Ghouta massacre to United Nations Secretary-General Ban Ki-moon in New York, in this handout picture provided by the United Nations September 15, 2013. REUTERS/Paulo Filgueiras/UN Photo/Handout via Reuters (UNITED STATES - Tags: POLITICS CONFLICT CIVIL UNREST) ATTENTION EDITORS - THIS IMAGE HAS BEEN SUPPLIED BY A THIRD PARTY. IT IS DISTRIBUTED, EXACTLY AS RECEIVED BY REUTERS, AS A SERVICE TO CLIENTS. FOR EDITORIAL USE ONLY. NOT FOR SALE FOR MARKETING OR ADVERTISING CAMPAIGNS
Szef zespołu inspektorów ONZ Ake Sellström przekazuje swój raport sekretarzowi generalnemu ONZ (Nowy Jork. 16.09.13)Zdjęcie: Reuters

Chodzi o sarin - gaz paralityczno-drgawkowy. Do ataku chemicznego użyto rakiet ziemia-ziemia - ustalili inspektorzy.

Według rządu USA w ataku zginęło ponad 1400 osób. Na pierwszej stronie raportu przekazanego sekretarzowi generalnemu ONZ Ban Ki Moon'owi zawarta jest informacja, że w czasie trwania konfliktu w Syrii użyto broni chemicznej "w stosunkowo dużym zakresie".

Sarin należy do najniebezpieczniejszych gazów bojowych - jest bezbarwny, bezwonny i pozbawiony smaku. Do wywołania śmierci wystarczy półmiligramowa dawka tej substancji.

Odpowiedzialność za użycie broni chemicznej 21 sierpnia USA i ich sojusznicy obarczają rząd Syrii. Waszyngton i Paryż grozili odwetowym atakiem wojskowym. Decyzję tę zawieszono jednak po tym, jak Rosja zaproponowała, by syryjski arsenał broni chemicznej oddać pod międzynarodową kontrolę i zniszczyć.

Raport inspektorów ONZ uważany jest za podstawę do dalszych obrad Rady Bezpieczeństwa ONZ. Inspektorzy, którzy w sierpniu odwiedzili miejsce masakry, nie mieli jednak uprawnień, by orzec która ze stron konfliktu odpowiada za użycie broni chemicznej.

Równolegle do tej ekspertyzy, inni eksperci badają doniesienia na temat użycia broni chemicznej w Syrii w 14 innych przypadkach, do których miało dojść od końca 2011 roku. Inaczej niż w przypadku ataku 21 sierpnia, syryjski rząd nie zgodził się jednak na wizytację inspektorów na domniemanym miejscu zbrodni.

AFP / Bartosz Dudek

red. odp.: Elżbieta Stasik