Facebook News będzie publikować treści informacyjne
1 marca 2021Na nowej platformie użytkownicy znajdą „jedynie treści medialne” – ogłosił w poniedziałek (1.03.) Jesper Doub, odpowiedzialny za rozwój nowego projektu w Europie. W Niemczech wystartuje on w maju i będzie miał na celu publikację treści we współpracy z takimi gazetami jak „Die Zeit", „Der Spiegel", „Frankfurter Allgemeine Zeitung", „taz" oraz lokalnymi mediami jak „Münchner Merkur" czy „Hamburger Morgenpost". Trwają rozmowy z kolejnymi potencjalnymi partnerami.
- Niektórzy z naszych użytkowników chcą czytać więcej wiadomości – powiedział Doub. Największe na świecie medium społecznościowe chce w ciągu najbliższych trzech lat zainwestować w branżę medialną do miliarda dolarów. Jaką kwotę firma przeznaczyła na uruchomienie serwisu w Niemczech, nie ujawniono. Wiadomo natomiast, że Facebook będzie płacić za dodatkowe linki wykraczające poza to, co wydawcy już dziś zamieszczają na Facebooku.
Kontrowersje wokół treści informacyjnych
Decyzja zapadła krótko po przyjęciu przez Australię kontrowersyjnej ustawy medialnej. Od lat Google i Facebook spierały się o nią z tamtejszym rządem. Spór doprowadził nawet do czasowej blokady treści przez Facebook. Obie amerykańskie firmy muszą teraz płacić w Australii za publikację linków do treści medialnych. Muszą również liczyć się z tym, że inne kraje dołączą do wysiłków mających na celu ograniczenie pozycji rynkowej cyfrowych gigantów.
W Niemczech ta sytuacja ma zostać uregulowana w ramach reformy prawa autorskiego, która w najbliższych tygodniach będzie przedmiotem dyskusji w Bundestagu. Doub zapewnił, że Facebook będzie przestrzegał wszelkich zapisów umów, ale jak na razie „nie ma jeszcze prawa".
Google realizuje podobną strategię jak Facebook i uruchomił już swoją sekcję informacyjną „Showcase". Według Douba jest to „produkt nieporównywalny" z projektem Facebooka.
- Chcemy, aby wydawcy mieli pełną kontrolę, co dzieje się z ich treściami i jak są one monetyzowane - powiedział Doub. Na nowym portalu znajdą się linki zarówno do bezpłatnych, jak i do płatnych treści.
(Reuters/sier)