1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Echa G20 w Hamburgu. Obławy policyjne w trzech landach

18 września 2018

Ponad rok po zamieszkach podczas szczytu G20 w Hamburgu policja przeszukała liczne budynki w trzech niemieckich landach. Jedna osoba została aresztowana. Kolejni sprawcy są poszukiwani w całej Europie.

https://p.dw.com/p/353hj
G20 Welcome to hell
Zdjęcie: Reuters/F.Bensch

14 miesięcy po rozruchach towarzyszących szczytowi G20 w Hamburgu policja nadal ściga sprawców. We wtorek rano (18.09.2018) zostały przeprowadzone obławy w Hamburgu, Szlezwiku-Holsztynie i Nadrenii Północnej-Westfalii. Jedna osoba została aresztowana. Jest nią 35-letni Niemiec ujęty w hamburskiej dzielnicy Winterhude. Jego aresztowanie potwierdziła rzeczniczka policji, nie wypowiedziała się jednak na temat stawianych mu zarzutów.

W centrum zainteresowania śledczych znajdują się osoby, które popełniły czyny karalne podczas demonstracji „Welcome to Hell” („Witamy w piekle”) w Hamburgu – poinformowały we wtorek policja i prokuratura. Chodzi o czyny takie jak „poważne naruszenie spokoju publicznego” czy czynna napaść na funkcjonariuszy policji i stawianie oporu władzy.

Uliczne bitwy rozegrały się m.in. w hamburskim Schanzenviertel
Uliczne bitwy rozegrały się m.in. w hamburskim Schanzenviertel Zdjęcie: picture-alliance/N.Liponne

Ponad 3400 postępowań

W czerwcu 2017 podczas spotkania szefów państw i rządów państw G20 w Hamburgu doszło do starć z policją i rozruchów. Chuligani zdewastowali całe ulice, podpalali samochody, plądrowali sklepy. Hamburg stał się miejscem regularnych bitew ulicznych.

W minionych miesiącach policja przeprowadziła już szereg obław w Niemczech i za granicą. Po szczycie została powołana do życia specjalna komisja śledcza „Czarny blok”, nazwana tak od skrajnie lewicowych aktywistów „czarnego bloku”. Do tej pory zostały wszczęte postępowania w 3 tys. 400 przypadkach – przypomina „Spiegel Online”.

Także we wtorek policja opublikowała zdjęcia czworga poszukiwanych – trzech mężczyzn i jednej kobiety. Poszukiwani w całej Europie są podejrzani o udział w serii podpaleń na willowej ulicy Elbchaussee. Tylko tam powstałe szkody szacuje się na 1,5 mln euro.

(DPA/stas)