1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Dlaczego idę głosować w eurowyborach?

26 maja 2009

Frekwencja w wyborach europejskich w Niemczech będzie przypuszczalnie tym roku wyjątkowo niska. Tak twierdzą eksperci na podstawie sondaży. Sonda z mikrofonem wśród młodzieży wskazuje na coś innego.

https://p.dw.com/p/HwHv

Dlaczego młodzi Europejczycy chcą oddać swój głos w wyborach do Parlamentu Europejskiego?

-"Idę głosować, dlatego, że chcę mieć wybór. Ode mnie zależy, kto będzie mnie reprezentował. Mnie nie jest wszystko jedno” - mówi Alina Ożarowska z Inicjatywy Tsg w województwie śląskim.

Mój głos dla mojego człowieka w Europie

Twój głos na Europę!
Twój głos na Europę!

Brytyjka Daliah Beloul ze stowarzyszenia młodzieży w zachodnim Sussex uważa, że trzeba zagłosować w wyborach europejskich, ponieważ jej głos to decyzja o losach Europy. -"Jest on zbyt cenny, żeby go zmarnować.”

Jej koleżanka Frankie Ayling dodaje, że odnosi wrażenie, że ludzie nie bardzo wiedzą, co począć z Europą. -"Wydaje im się po prostu za wielka, dlatego myślą, że i tak nie mają na nic wpływu. Ale przecież głosując decydujemy o tym, co się dzieje w Europie, wybieramy kogoś, kto będzie zabierał za nas głos. A ja chcę mieć swojego człowieka w europarlamencie.”

Jestem fanką zjednoczonej Europy

Unia Europejska wpływa na moje życie w wielu sferach - mówi Antje z Akwizgranu.

-"Idę głosować w wyborach europejskich, ponieważ jestem fanką Europy i podoba mi się pomysł jednoczenia Europy. Wezmę udział w wyborach także dlatego, że na poziomie europejskim podejmuje się wiele ważnych decyzji. I dlatego prawo do głosowania traktuję jako zobowiązanie do głosowania.”

Chcę wpływać na politykę

Henrike, Katrin i Kurt są fanami Europa bez granic
Henrike, Katrin i Kurt są fanami Europa bez granicZdjęcie: DW / Barbara Coellen

Katrin Julie Wittmeier z Młodzieżowego Koła Miłośników Natury w Hesji uważa, że opłaca się głosować w wyborach europejskich.

-"Jesteśmy wspólnotą europejską, i możemy razem podejmować wiele decyzji. Dlatego trzeba korzystać z tego prawa."

Henrike z Bonn idzie do wyborów, bo jest to dla niej oczywiste.

-"We wspólnocie europejskiej mój głos się liczy. Chcę wpływać na politykę. Przez wybranego europosła możemy coś zmienić i coś zdziałać.”

Decyzje UE mają wpływ na nasze życie

Osiemnastoletnia Francuska, Charlotte Kude, przewodnicząca Sieci Młodzieżowej Regionów Europy ubolewa, że niewielu jej rówieśników we Francji wie, że opłaca się wziąć udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

-"Właśnie na poziomie europejskim zapada większość, bo 40 do 70 % decyzji w sferze rolnictwa, przemysłu, administracji, edukacji i mają one wielki wpływ na nasze życie, życie naszego kraju. Dlatego warto jest zmobilizować jak największe rzesze młodzieży do wzięcia udziału w głosowaniu."

Zadbam o nasze 5 następnych lat

Małgosia Kucińska z Tomaszem Bartkiem, szefem narodowej agencji programu unijnego „Młodzież w działaniu” w Polsce
Małgosia Kucińska z Tomaszem Bartkiem, szefem narodowej agencji programu unijnego „Młodzież w działaniu” w PolsceZdjęcie: DW / Barbara Coellen

Małgosia Kucińska pracuje w Zgromadzeniu Regionów Europy w Strassburgu i z jej inicjatywy powstała Sieć Młodzieży Regionów Europy.

-"Jako młoda osoba z Polski, co mogę powiedzieć? Przez tyle lat żyliśmy w komunizmie i walczyliśmy o prawa, o demokrację, o to, żeby móc głosować. Teraz, 20 lat później, mamy taką możliwość nie tylko na poziomie regionalnym i krajowym, ale teraz na europejskim. To są nasze drugie wybory w historii Polski jako członka Unii Europejskiej. To jest jedna szansa na 5 lat. Teraz jesteśmy przyszłością Europy. Zadbajmy o nasze najbliższe 5 lat."

Nie marnujmy naszych głosów dla populistów

Dejan Panow, szef Rady Młodzieży w Meklemburgii-Vorpommern, mobilizuje młodzież nie tylko do wyborów europejskich:

-"Realizujemy wiele projektów, żeby namówić młodzież do udziału w wyborach europejskich. Niestety są to wybory dla osób pełnoletnich. Ale w tym samym dniu odbywają się u nas wybory komunalne. I tam młodzież może już głosować od 16 roku życia. Jedno z zadań każdego obywatela w społeczeństwie demokratycznym jest udział w wyborach. Bo każdy zmarnowany głos, to jeden głos więcej dla radykalnej prawicy, a tego nie chcemy u nas w Meklemburgi-Vorpommern.”

Zabiorę głos zawczasu a nie post factum

Współpracują ze sobą i idą głosować: Paweł i Michał ze Szczecina, Antje z Dolnej Saksonii i Dejan z Meklemburg-Vorpommern
Współpracują ze sobą i idą głosować: Paweł i Michał ze Szczecina, Antje z Dolnej Saksonii i Dejan z Meklemburg-VorpommernZdjęcie: DW / Barbara Coellen

Paweł Grzadko z zachodniopomorskiej Rady Młodzieży mówi, że w Polsce jest tak, że ci, którzy nie idą do wyborów, którzy nie oddają swego głosu, to najgłośniej później wygłaszają swoje negatywne opinie.

-"Czyli jakby post factum są przeciwni temu, co się dzieje. Natomiast, kiedy były wybory, kiedy była możliwość kreowania tego, co może w przyszłości być, to nie wiem, stchórzyli, albo z lenistwa nie zagłosowali. A po drugie powinni pójść głosować, żeby nie dać szansy populistom.”

Poprę reprezentację obywateli w UE

Jan Techau głosować będzie w wyborach europejskich przede wszystkim z jednego powodu:

-"Parlament Europejski jest jedynym gremium w strukturach europejskich wybieranym bezpośrednio. Jeszcze nie gra pierwszych skrzypiec w procesie ustawodawczym. Dlatego potrzebuje poparcia. I jedną z form tego poparcia jest oddanie głosu w wyborach i zamanifestowanie, że mnie to interesuje. Wiem, że mój głos będzie jednym z wielu, ale chodzi mi o wsparcie Parlamentu Europejskiego, który jest ważnym reprezentantem interesów obywateli, i dlatego potrzebuje naszych głosów. Obawiam się jednak, że frekwencja wyborcza tym razem nie będzie wysoka.”

Autor: Barbara Cöllen EuRaNet

Red.:Jan Kowalski