1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Berlin: nie odwołano baletu, mimo skandalu z odchodami

8 marca 2023

Berliński Balet Państwowy nadal planuje wystawienie spektaklu skompromitowanego reżysera. Marco Goecke w lutym wysmarował psimi odchodami twarz krytyczki teatralnej.

https://p.dw.com/p/4OP7j
Niemiecki choreograf Marco Goecke
Niemiecki choreograf Marco GoeckeZdjęcie: Christophe Gateau/dpa/picture alliance

Marco Goecke, ówczesny dyrektor baletu w hanowerskiej Operze Państwowej, w ubiegłym miesiącu wysmarował twarz dziennikarki „Frankfurter Allgemeine Zeitung” Wiebke Huester psimi odchodami. Znana krytyczka tańca była bowiem autorką nieprzychylnej recenzji wyreżyserowanej przez niego opery. Incydent miał miejsce we foyer opery w Hanowerze 11 lutego, a tuż po nim mężczyzna stracił pracę oraz spotkał się z powszechną krytyką.

Teraz, berliński zespół baletowy informując o swojej decyzji, by wystawić spektakl, dodał, że atak odchodami był „całkowicie nie do przyjęcia i nie może być tolerowany”. Jednak dodano: „Balet Państwowy docenia pracę artystyczną tego wyjątkowego artysty i wspomina owocną i pełną szacunku współpracę w przeszłości”. Potwierdzono, że produkcja Marco Goecke'go będzie przebiegać zgodnie z planem.

Stuttgart 2022: Próba do jednego ze spektakli z choreografią Marco Goecke'go
Stuttgart 2022: Próba do jednego ze spektakli z choreografią Marco Goecke'goZdjęcie: Bernd Weißbrod/dpa/picture alliance

Berlińska produkcja Goecke'ego ma mieć swoją premierę w ramach wieczoru baletowego poświęconego twórczości Igora Strawińskiego w czerwcu tego roku. Oświadczenie Berlińskiego Baletu Państwowego głosi, że 50-letni reżyser nie będzie obecny podczas prób i że nie ma planów współpracy z nim w przyszłych sezonach.

Berliński Balet Państwowy ponadto planuje zorganizować wydarzenie dyskusyjne, „aby zapewnić forum dialogu na temat złożonej relacji między sztuką a krytyką”. Instytucja istnieje od 2004 roku, gdy doszło do połączenia zespołów baletowych z trzech berlińskich oper.

(dpa/dra)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>