Zjazd AfD. Tysiące protestują przeciw skrajnej prawicy
12 stycznia 2025Przy akompaniamencie protestów AfD (Alternatywa dla Niemiec) rozpoczęła w sobotę (11.01.) swój dwudniowy ogólnokrajowy zjazd w Riesa w Saksonii. Policja informuje o około dziesięciu tysiącach demonstrantów, podczas gdy sojusz „Opór” („Widersetzen”), który zainicjował protesty, mówił o ponad dwunastu tysiącach. W protestach uczestniczyły grupy lewicowe, organizacje społeczne, związki zawodowe i Kościoły.
Podczas demonstracji najprawdopodobniej doszło do przemocy ze strony policji. Partia Lewicy poinformowała, że poseł tej partii do parlamentu krajowego Saksonii Nam Duy Nguyen został pobity przez funkcjonariuszy do nieprzytomności, chociaż wylegitymował się on jako „obserwator parlamentarny” i miał na sobie odpowiednią kamizelkę. Jego towarzysz został ranny w twarz.
Dochodzenia w sprawie brutalności policji
Minister spraw wewnętrznych Saksonii Armin Schuster (CDU) i komendant policji w Dreźnie Lutz Rodig ogłosili, że sprawa zostanie zbadana „z najwyższym priorytetem”. „Jest nam bardzo przykro, że poseł do parlamentu i jego towarzysz zostali ranni podczas akcji policji”, wyjaśnił Rodig. „Z pewnością nie było to intencją naszej akcji policyjnej”, dodał. Poseł zapowiedział wniesienie skargi na brutalność policji.
Policja prowadzi też dochodzenie po tym, jak na platformie X opublikowano wideo pokazujące policjanta, który popycha swojego psa na aktywistę, aby zmusić go do przejścia przez środkowy pas wielopasmowej drogi. Funkcjonariusz wielokrotnie popycha psa na mężczyznę, gdy ten próbuje przejść przez barierkę.
Demonstranci przeciw skrajnej prawicy
Sojusz „Opór” z wyprzedzeniem zadeklarował, że jego celem jest uniemożliwienie zjazdu partii AfD za pomocą „pokojowych protestów”. Poszczególne grupy demonstrantów przybyły z całych Niemiec już w nocy z piątku na sobotę i we wczesnych godzinach porannych. Gromadzili się na drogach dojazdowych do miasta i przed miejscem zjazdu „WT Arena”. Protesty odbywały się też w centrum tego małego saksońskiego miasta między Dreznem a Lipskiem.
Policja użyła pałek i gazu pieprzowego przeciwko niektórym blokującym. Saksońską policję wspierały siły z dziesięciu innych krajów związkowych oraz policja federalna. W akcji były drony i helikopter policyjny. Użyto również armatek wodnych i transporterów opancerzonych. Minister spraw wewnętrznych Saksonii Armin Schuster (CDU) mówił o „niezwykle wymagającej operacji”.
Rzeczniczka sojuszu „Opór” oskarżyła funkcjonariuszy o niepotrzebne eskalowanie sytuacji. Kilku demonstrantów zostało zatrzymanych. W sobotę po południu policja informowała o sześciu lekko rannych funkcjonariuszach i 34 zarejestrowanych wykroczeniach, w tym napaściach i uszkodzeniu mienia.
Z powodu blokad, zjazd, na którym AfD wybrała swoją liderkę na Alice Weidel na kandydatkę na kanclerza w zaplanowanych na 23 lutego przedterminowych wyborach do Bundestagu, mógł rozpocząć się dopiero z dwugodzinnym opóźnieniem.
Antyimigrancki program AfD
Na zjeździe w Riesa AfD przyjęła swój program na przedterminowe wybory do Bundestagu, które odbędą się za sześć tygodni. Program partii, której część jest klasyfikowana jako prawicowo-ekstremistyczna, przewiduje fundamentalną zmianę w niemieckiej polityce w wielu obszarach.
Głównym tematem programu wyborczego jest polityka migracyjna, którą AfD chce znacznie zaostrzyć. Uchodźcy mają być zatrzymywani na granicy w ośrodkach detencyjnych, a procedury azylowe mają być przenoszone za granicę. W programie mowa jest o „kompleksowej ofensywie repatriacyjnej”. AfD chce przekształcić świadczenia socjalne dla osób ubiegających się o azyl w świadczenia rzeczowe i zredukować świadczenia dla osób zmuszonych do opuszczenia kraju „do minimum egzystencjalnego”.
Do programu wyborczego – w ramach poprawki – został także dodany kontrowersyjny termin „remigracja” (odsyłanie emigrantów do krajów pochodzenia). Oprócz apelu o „remigrację”, delegaci zaostrzyli również zapisy dotyczące polityki migracyjnej w innych obszarach. Na przykład usunęli fragment mówiący, że osoby, które otrzymały azyl, powinny otrzymać stałe prawo pobytu w Niemczech po dziesięciu latach. Usunięto też stwierdzenie, że AfD pozytywnie odnosi się do przyjmowania pracowników z Europy w ramach swobodnego przepływu pracowników w UE.
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>
Bez krytyki Rosji i przeciw Europie
Jeśli chodzi o politykę zagraniczną, AfD chce Niemiec, które mają dobre stosunki z innymi krajami na całym świecie – wymienia w tym USA, Rosję i Chiny. Jest zaangażowana w członkostwo Niemiec w NATO „do czasu ustanowienia niezależnego i skutecznego europejskiego sojuszu wojskowego”. Stacjonowanie amerykańskich rakiet średniego zasięgu w Niemczech jest odrzucane, podobnie jak sankcje gospodarcze wobec Rosji.
Podczas debaty upadł pomysł wpisania do programu wyborczego wyraźnej krytyki Rosji za atak na Ukrainę. Zatwierdzono natomiast wniosek o przywrócenie obowiązkowej służby wojskowej.
AfD wzywa Niemcy do opuszczenia strefy euro i Unii Europejskiej. Należy przywrócić walutę narodową – „jeśli to konieczne, przy jednoczesnym zachowaniu euro”.
Cesarstwo Niemieckie i tradycyjna rodzina
Partia podkreśla również znaczenie przedstawiania Prus i Cesarstwa Niemieckiego w pozytywnym świetle. „Ideologiczna furia, która jest obecnie kierowana przeciwko Prusom i Cesarstwu Niemieckiemu, jest wycelowana nie tylko w to byłe państwo, lecz w naród niemiecki jako taki”, napisano. Nawet dzisiaj ludzie w Republice Federalnej nadal czerpią z intelektualnych, technologicznych i gospodarczych osiągnięć pierwszego narodowego państwa niemieckiego, jak zaznaczono w programie wyborczym.
AfD opowiada się też w swoim programie wyborczym za tradycyjnym wizerunkiem rodziny. Dodano definicję rodziny jako jednostki składającej się z ojca, matki i dziecka. Program wypowiada się również przeciwko „trans-genderowemu szumowi”, „wczesnej seksualizacji” i „obudzonemu społeczeństwu” (ang. woke).
(epd,AFD/sier)