Zarzut zabójstwa wobec Beaty Z.
15 stycznia 2012Najnowsze rozeznania Prokuratury Federalnej w Karlsruhe potwierdzają podejrzenie wobec aresztowanej w listopadzie ub.r. skrajnie prawicowej terrorystki, 36-letniej Beate Zschäpe. „Na podstawie prowadzonego śledztwa jesteśmy przekonani, że była ona jedną z założycielek organizacji terrorystycznej NSU i do końca aktywnie uczestniczyła w jej działalności”, powiedział w sobotę (14.01) rzecznik Prokuratury Federalnej Marcus Köhler.
Usiłowanie morderstwa?
Dalsze szczegóły dotyczące udziału Beate Zschäpe w dokonaniu morderstw o rasistowskim podłożu, pochodzą według informacji Süddeutsche Zeitung i magazynu telewizyjnego Panorama, z poufnego oświadczenia Prokuratury Federalnej. Mowa o wniosku odrzucającym uchylenie nakazu aresztowania wobec Beate Zschäpe. Wniosek o uchylenie nakazu aresztowania złożyli jej obrońcy.
Według doniesień niemieckich mediów śledczy rozpatrują właśnie, czy można oskarżyć Beate Zschäpe także o próbę zabójstwa. Uzasadnieniem byłby fakt, że kobieta podpaliła mieszkanie w Zwickau, chociaż wiedziała, że przypuszczalnie przebywa w budynku jeszcze sąsiadka.
Kobieta u boku morderców
Prokuratura Federalna wychodzi również z założenia, że Beate Zschäpe ze szczegółami znała zamierzenia swoich kompanów, Uwe Böhnhardta und Uwe Mundlosa. „Ekstremalnie prawicowa, wierna towarzyszka morderców”, jak napisał o niej dziennik Süddeutsche Zeitung (SZ), była znakomicie poinformowana, od początku wtajemniczona we wszystkie plany swoich wspólników. Zdaniem śledczych była między innymi świadkiem, kiedy współoskarżony Holger G. dostarczał jej wspólnikom broń. Była też w kontakcie z podejrzanymi o udział w zamordowaniu jednej z ofiar w serii morderstw, 41-letniego Greka Theodorousa Boulgaridesa. Telefonowała z nimi, kiedy zamordowali oni Greka w Monachium.
Obrońcy Beate Zschäpe argumentują niewystarczającą liczbą dowodów i wnioskują o zwolnienie swojej klientki z aresztu. Beate Zschäpe, dotąd jedyna kobieta w neonazistowskiej grupie terrorystycznej z Zwickau, znajduje się obecnie w areszcie śledczym w Kolonii i milczy. Jej obrońcy jeszcze się nie wypowiedzieli na temat najnowszych zarzutów.
Planowana parlamentarna komisja śledcza
Wszystkie pięć frakcji Bundestagu porozumiało się tymczasem w piątek (13.01) co do powołania do życia jeszcze w styczniu komisji śledczej Bundestagu i komisji na poziomie rząd federalny-rządy landowe. Obydwa te gremia mają zbadać przyczyny niedopatrzeń i wpadek w związku z działalnością skrajnie prawicowej grupy terrorrystycznej z Zwickau „Narodowosocjalistyczne Podziemie“ (NSU).
Mimo prowadzonych równolegle kilku śledztw, mimo obserwacji nieżyjących już Uwe Böhnhardta i Uwe Mundlosa (obydwaj popełnili samobójstwo), grupa była w stanie zamordować dziesięć osób i dokonać licznych zamachów. Beate Zschäpe do końca była aktywną członkinią grupy. Jak podaje SZ, po śmierci Uwe Böhnhardta i Uwe Mundlos, po podpaleniu ich wspólnego mieszkania Beate Zschäpe wysłała jeszcze wideo morderców z przyznaniem się do winy. Wysłała je z Chemnitz, Lipska i Eisenach. Śledczy uważają wideo za "ostatni propagandowy akt NSU".
dpa, dapd, SZ / Daphne Grathwohl / Elżbieta Stasik
red. odp.: Barbara Cöllen