1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Wschodnioniemieckie landy przeciwne sankcjom wobec Rosji

29 stycznia 2018

Premierzy wschodnioniemieckich landów kwestionują skuteczność sankcji wobec Rosji i chcą stopniowego znoszenia restrykcji.

https://p.dw.com/p/2rjNt
Rosjanie z Sewastopola świętują 3. rocznicę aneksji Krymu przez "zielone ludziki"
Rosjanie z Sewastopola świętują 3. rocznicę aneksji Krymu przez "zielone ludziki"Zdjęcie: Getty Images/AFP/M. Vetrov

Premierzy wschodnioniemieckich krajów związkowych kwestionują skuteczność sankcji ekonomicznych wobec Rosji. Uważają, że gospodarka byłej NRD szczególnie mocno ucierpiała wskutek restrykcji i domagają się ich zniesienia

„Opowiadamy się zdecydowanie za znoszeniem wzajemnych sankcji. Warunkiem jest wykazanie przez obie strony woli kompromisu. Wschodnioniemieckie landy utrzymują tradycyjnie bliskie kontakty z Rosją” – powiedziała w poniedziałek w Berlinie premier Meklemburgii-Pomorza Wschodniego Manuela Schwesig. 

„Jesteśmy zainteresowani nie tylko utrzymaniem, lecz także rozwojem relacji gospodarczych” – zaznaczyła polityk SPD.  Jak dodała, politykom trudno jest wytłumaczyć rolnikom w Meklemburgii, dlaczego nie mogą eksportować swoich produktów do Rosji. Mieszkańcy wschodnich Niemiec chcą, by konflikt między Niemcami i Rosją został rozwiązany – powiedziała Schwesig.

„Sankcje wobec Rosji okazały się nieskuteczne"  – podkreślił premier Saksonii-Anhalt Reiner Haseloff.  Jego zdaniem potrzebne jest „nowe metodyczne podejście”.  „Musimy na nowo wyjść sobie naprzeciw” – oświadczył polityk CDU, który nie zapomniał jednak podkreślić, że w przypadku aneksji Krymu zostało złamane prawo międzynarodowe.

Sankcje bardziej bolesne dla wschodnich Niemiec

Jego zdaniem wschodnioniemieckie firmy ucierpiały znacznie bardziej na sankcjach niż przedsiębiorstwa w zachodniej części kraju. Haseloff zwrócił uwagę, że sankcje nie dotyczą gazu i ropy naftowej – surowców, które w znacznie bardziej dotkliwy sposób uderzyłyby w rosyjską gospodarkę, a także przemysł motoryzacyjny. „Nie wiem nic o tym, że Porsche czy Volkswagen przestały sprzedawać swoje samochody do Rosji” – zauważył.

Sankcje obejmują natomiast sektor rolniczy, kluczowy dla Niemiec wschodnich - zaznaczył. Jak dodał, zakaz sprzedaży produktów rolnych dotyka zwykłych ludzi i może wywoływać wśród nich awersję wobec Zachodu.

 Na te państwa Zachód nałożył z różnych powodów sankcje gospodarcze
Na te państwa Zachód nałożył z różnych powodów sankcje gospodarcze

Haseloff i Schwesig zapowiedzieli, że poruszą problem sankcji  na spotkaniu z kanclerz Angelą Merkel po utworzeniu nowego rządu. „Politykę zagraniczną prowadzi rząd federalny, ale władze landów mają obowiązek informować o nastrojach społeczeństwa i proponować zmiany” – wyjaśnił Haseloff po spotkaniu w Berlinie premierów wschodnioniemieckich krajów związkowych: Saksonii-Anhalt, Meklemburgii-Pomorza Przedniego, Saksonii, Brandenburgii i Turyngii.

Jak twierdzi „Der Spiegel” postulat landów wschodnich popiera także Bawaria.

Z danych Federalnego Urzędu Statystycznego wynika, w latach 2014 – 2016 wartość eksportu z byłej NRD do Rosji zmalała o jedną trzecią, a import z Rosji aż o połowę.

„Der Spiegel” cytuje szereg wschodnioniemieckich polityków domagających się zniesienia sankcji. „Konfliktu na Ukrainie nie da się rozwiązć za pomocą polityki symbolicznej prowadzonej kosztem wschodnioniemieckiej gospodarki” – powiedział premier Turyngii Bodo Ramelow. Sankcje są według niego „zdechłą szkapą, na której nie można dalej galopować”.  Za dialogiem z Rosją opowiada się też premier Brandenburgii Dietmar Woidke.

Rafineria w Schwedt przykładem kooperacji

Wśród przykładów dobrej współpracy niemiecko-rosyjskiej „Der Spiegel” wymienia rafinerię w Schwedt przy granicy z Polską.  Zakład zapewnia 1200 dobrze płatnych miejsc pracy w regionie o słabej strukturze gospodarczej.

Autorzy materiału podkreślają, że kilka dni temu rafinerię odwiedzili Woidke, były kanclerz Gerhard Schroeder oraz szef Rosniefu Igor Seczyn. Wizyta stała się demonstracją współpracy niemiecko-rosyjskiej – podkreśla tygodnik zwracając uwagę, że do USA Seczyn nie ma prawa wjazdu ze względu na sankcje . Rosyjski koncern, który posiada większość udziałów w rafinerii, zapowiedział inwestycje w wysokości 600 mln euro w najbliższych pięciu latach.

„Der Spiegel” pisze o rozczarowaniu mieszkańców wschodnich Niemiec do Merkel. „Musiała przecież wiedzieć, że konflikt handlowy z Rosją uderzy przede wszystkim w tę część kraju” – czytamy w „Spieglu”.  Dziennikarze zwracają uwagę, że wielu mieszkańców tej części Niemiec uważa Rosją za ofiarę zachodnich sankcji.

Merkel stoi niezmiennie na stanowisku, że sankcje wobec Rosji mogą być zniesione dopiero wtedy, gdy spełnione zostaną wszystkie warunki porozumień z Mińska.

Jacek Lepiarz, Berlin