1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Westerwelle na Bliskim Wschodzie

10 stycznia 2010

Homoseksualiści wciąż są dyskryminowani. W niektórych krajach arabskich grozi im wręcz kara śmierci. Dla przebywającego na Bliskim Wschodzie szefa niemieckiej dyplomacji to bardzo drażliwy temat.

https://p.dw.com/p/LQ0V
Guido Westerwelle
Guido Westerwelle otwarcie przyznaje się do homoseksualizmuZdjęcie: AP

Opis aktualnej sytuacji osób homoseksualnych w Niemczech znaleźć można we wniosku z 6 maja 2009 roku skierowanym do Bundestagu, zatytułowanym: „Ochrona praw lesbijek, homoseksualistów, biseksualistów i transwestytów w Niemczech i na świecie”.

Wnioskodawcą był doktor Guido Westerwelle, przewodniczący FDP, obecny wicekanclerz i szef niemieckiej dyplomacji. W propozycji tej domagał się obrony tej grupy osób przed dyskryminacją. Rząd Niemiec miał też wpłynąć na kraje, gdzie osoby o orientacji homoseksualnej są szykanowane, a nawet grozi im kara śmierci, by zmieniły swoje stanowisko.

Guido Westerwelle z ministrem spraw zagranicznych Turcji Ahmetem Davutoglu
Guido Westerwelle z ministrem spraw zagranicznych Turcji Ahmetem DavutogluZdjęcie: AP

Wniosek Westerwellego mimo poparcia FDP i Zielonych został odrzucony przez wielką koalicję (CDU/CSU i SPD) w czerwcu 2009 roku. Obecnie szef niemieckiej dyplomacji przebywa z oficjalną wizytą na Bliskim Wschodzie, gdzie homoseksualizm budzi wielkie emocje.

Kara śmierci w Arabii Saudyjskiej

Mimo, że homoseksualizm nie jest w Turcji karalny, jednak oficjalne przyznanie się do niego jest w tradycyjnych środowiskach, szczególnie na prowincji, źle widziane. Homoseksualizm nie pasuje zarówno do religijno-fundamentalistycznego obrazu świata partii rządzącej AKP, jak również tureckich nacjonalistów.

Arabia Saudyjska nie toleruje homoseksualizmu
Arabia Saudyjska nie toleruje homoseksualizmuZdjęcie: AP

Groźniej sytuacja wygląda w Arabii Saudyjskiej, tłumaczy Thomas Kolb z Amnesty International, autor książki: „Prawo do bycia innym”. Za homoseksualizm grozi tam po kara śmierci, bo obowiązuje tam prawo Szariatu. Ponieważ zabrania się wjazdu do Arabii Saudyjskiej przedstawicielom organizacji obrony praw człowieka, dlatego trudno jest ocenić wiarygodność doniesień arabskich gazet na temat egzekucji dokonywanych na homoseksualistach. W przeważającej liczbie wypadków zarzuca się im przy tym seksualne molestowanie lub gwałt na nieletnich.

Przy pełnej dyskrecji

W Zjednoczonych Emiratach Arabskich również obowiązuje prawo Szariatu. Jednak oficjalnie kontakty homoseksualne karane są nie śmiercią, ale wieloletnim pozbawieniem wolności. Jednocześnie fakt, że w niewielkich krajach Emiratów żyje sporo cudzoziemców powoduje, że do homoseksualizmu podchodzi się tam z większą tolerancją. Gej czy lesbijka może tam żyć bez większych problemów - pod warunkiem zachowania dyskrecji.

Guido Westerwelle ze swoim życiowym partnerem Michaelem Mronzem
Guido Westerwelle ze swoim życiowym partnerem Michaelem MronzemZdjęcie: AP

Westerwelle w obronie praw człowieka

Szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle spełnił oczekiwania Amnesty International i upomniał się o prawa człowieka w Turcji. Nie wspomniał jednak słowem o krytycznej sytuacji gejów i lesbijek w tym kraju. Sam nie spotkał się wprost z szykanami, ale komentatorzy właśnie jego orientacją seksualną tłumaczą odwołanie spotkania przez prezydenta Turcji i fakt, że po raz pierwszy publiczna telewizja nie pokazała jak wysoki rangą polityk składa kwiaty na grobie Atatürka.

Autor: Michael Gessat/ Alexandra Jarecka

red. odp.: Marcin Antosiewicz / du