1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

WamS: Polska nie informuje Niemiec o wysłaniu MIG-29

18 marca 2023

Polski rząd w przypadku przekazania samolotów bojowych Ukrainie powtarza scenariusz zastosowany przy dostawach czołgów Leopard 2 – wychodzi przed szereg, nie informując Niemiec i wywierając na nie presję.

https://p.dw.com/p/4OsOe
Polskie myśliwce MIG-29 mogą w najbliższych dniach dotrzeć do Ukrainy
Polskie myśliwce MIG-29 mogą w najbliższych dniach dotrzeć do UkrainyZdjęcie: Cuneyt Karadag/AA/picture alliance

„Polska tworzy koalicję myśliwców nie informując o tym Niemiec” – pisze Philipp Fritz. Jego komentarz ukazał się w sobotę na portalu „Die Welt”.

Jego zdaniem Polska znów, jak w przypadku czołgów Leopard, „wyszła przed szereg”.  Słowacja też chce przekazać Ukrainie myśliwce MIG-29. „Wschodnioeuropejscy partnerzy odłączają się od Europy zachodniej” – zaznacza autor.

Polska powtarza scenariusz zastosowany przy czołgach

Fritz przypomniał, że prezydent Polski Andrzej Duda podczas wizyty we Lwowie w styczniu oświadczył, iż władze w Warszawie gotowe są do przekazania Ukrainie czołgów Leopard 2 niemieckiej produkcji, nawet bez zgody Berlina. „Podobny teatr, tym razem o samoloty bojowe, może się powtórzyć” – przewiduje autor. Pierwsze cztery maszyny MIG-29 mogą dotrzeć na Ukrainę w ciągu najbliższych dni.

Zdaniem niemieckiego dziennikarza mamy do czynienia ze skoordynowaną akcją polsko-słowacką, do której należą też Czechy. Warszawa utworzyła „małą koalicję” krajów posiadających samoloty MIG-29, a jej celem jest szybka pomoc Ukrainie i przezwyciężenie tabu, jakim w zachodnim sojuszu były do tej pory dostawy samolotów, tak jak to miało miejsce w przypadku czołgów Leopard.

Niemiecki minister obrony Boris Pistorius, jak sam przyznał, nie był poinformowany o polskich planach. Fakt, że niemiecki rząd nie był wtajemniczony w tak fundamentalne, dotyczące polityki bezpieczeństwa decyzje sojuszników, stawia Berlin w niekorzystnym świetle – ocenił Fritz. Tym bardziej, że już wkrótce może powstać problem pozwoleń na wywóz samolotów, które pochodzą z zasobów armii NRD, przekazanych Polsce w 2004 roku za symboliczne euro.

Co zrobią Niemcy?

Nie wiadomo, jak niemiecki rząd zareaguje na ewentualny polski wniosek o wydanie pozwolenia na reeksport.   

„W Sojuszu zawsze ktoś musi zrobić pierwszy krok. Zrobiliśmy to i mamy nadzieję, że oprócz Słowacji, także inne kraje dostarczą samoloty” – powiedział niemieckiej redakcji wysokiej rangi przedstawiciel rządu Mateusza Morawieckiego.

W polskich kołach rządowych najwyraźniej uważa się, że nadszedł czas na przygotowanie dostaw samolotów produkcji zachodniej. „Dostawa samolotów F-16 jest bardziej skomplikowana i trudniej będzie zbudować w tej sprawie europejską koalicję, niż miało to miejsce w przypadku leopardów. Nie powinniśmy jednak wykluczać dostaw nowoczesnych zachodnich myśliwców” – powiedział cytowany przez „WamS” polski urzędnik.

Zdaniem Fritza, w polskie plany dotyczące samolotów wtajemniczona była strona amerykańska. Autor przypomina, że Polska zamówiła w USA F-35 oraz w Korei Południowej maszyny FA-50. Od tego, kiedy Polska otrzyma zamówione samoloty, zależą dostawy do Ukrainy kolejnych MIG-29, a w ramach koalicji partnerów zachodnich być może także F-16.

Niemcy nie odgrywają w tych rozważaniach decydującej roli – zauważył w podsumowaniu Philipp Fritz. 

Estonia. Myśliwce NATO strzegą przestrzeni powietrznej

 

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>