Weekend w Berlinie
2 sierpnia 2010
Jak dojechać?
Połączenia lotnicze są jeszcze dość mizerne. Ale szukając z odpowiednim wyprzedzeniem można znaleźć korzystne oferty Germanwings albo Air Berlin, też KLM, czy Czech Airlines.
Porównanie ofert na przykład na: www.airline-direct.de; www.megaflieger.de, www.swoodoo.de.
Z lotniska Schönefeld do śródmieścia najszybciej jedzie się pociągiem regionalnym RE7 albo RB14 (Airport-Schönefeld-Express). Można jechać na bilet berlińskiej komunikacji (BVG), strefa ABC - 2,80 euro.
Z lotniska Tegel najlepiej dojechać pospiesznym autobusem miejskim (TXL, X9), bilet strefy AB – 2,10 euro.
Rozbudowana jest natomiast sieć połączeń autobusowych z Polski, zwłaszcza prywatnych przewoźników. Linie dalekobieżne m.in. z Warszawy, z Olsztyna, czy z Przemyśla obsługuje Veolia Eurolines Polska. Autobusy zatrzymują się na centralnym dworcu autobusowym (ZOB) przy Centrum Kongresowym ICC. Dojazd do centrum najlepiej metrem U2 ze stacji Kaiserdamm.
Pociąg. Już za 29 euro podróżujemy z Warszawy Eurocity Europa Spezial. Kontyngent biletów jest jednak szybko wyczerpany, dobrze zaplanować wyjazd co najmniej parę tygodni wcześniej.
Samochód – dojazd coraz lepszy. Bardzo wygodnie jedzie się z południa Polski, duże utrudnienia chwilowo na A2, ostatnie 100 km do granicy jest w trakcie przebudowy. Pamiętajmy, że w szeroko pojętym centrum Berlina wjazd tylko z zieloną plakietką ekologiczną.
Poruszanie się po mieście
Najkorzystniej jeszcze przed wyjazdem w internecie albo już w Berlinie, w którymś z punktów informacji turystycznej kupić karnet BerlinWelcomeCard. Wersje na przejazdy wszystkimi środkami komunikacji miejskiej w strefie AB (Berlin) lub ABC (Berlin, Poczdam i dojazdy do lotnisk) ze zniżkami na bilety wstępu do 150 atrakcji turystycznych:
48-godzin: 16,90 AB / 18,90 euro ABC
72-godzin: 22,90 / 25,90 euro
5 dni: 29,90 / 34,90 euro
Godny polecenia jest BerlinWelcomeCard + Museumsinsel: 31,50 euro. Na 72 godziny przejazdy w strefie AB i wolny wstęp do wszystkich muzeów Wyspy Muzealnej.
Berlin ma znakomicie rozbudowaną sieć ścieżek rowerowych. Bardzo popularne jest zwiedzanie miasta rowerem. Wypożyczenie na cały dzień od 12 do 15 euro, im dłużej, tym taniej.
Atrakcyjne są też nowoczesne ryksze, tzw. Velotaxi, ceny zależne od firmy. Sympatyczni ryksiarze zazwyczaj mają po drodze dużo do opowiadania.
Noclegi
Bardzo tanie są schroniska młodzieżowe, tzw. hostels. Noclegi w granicach 20 euro. Na przykład: www.berlinhostel24.de; www.sunshinehouse-berlin.de
Poza tym hotele wszystkich kategorii, pensjonaty, campingi. Wiele hoteli kusi atrakcyjnymi ofertami. Trzeba się przebić przez strony informacji turystycznej, też po polsku: www.visitberlin.de/polski/pl
Nie wszystkie informacje są tam jednak na bieżąco aktualizowane, dla pewności lepiej zaglądać też na wersje niemiecko- i angielskojęzyczną.
Hotel nieco inny - dawne więzienie w dzielnicy Prenzlauer Berg: www.dasanderehaus8.de
Gdzie jeść?
Berlińczyk pożywia się w biegu. Obowiązkowo trzeba zjeść berlińską specjalność „Currywurst”, pieczoną kiełbaskę w sosie curry. Wybór najlepszych:
Restauracja Quarré w Hotelu Adlon, imbisy: Konopke (Schönhauser Allee), Zur Bratpfanne (Schloßstrasse/Kielerstrasse – Steglitz), Zur Currywurst (Alexanderplatz).
Bardzo berliński jest też smaczny i pożywny Kebab (od 1,50 do 3,50 euro; najtańszy w imigranckich dzielnicach Kreuzberg, Wedding i Neukölln).
Obiad albo kolacja:
W „Albert” przy Karl-Marx-Allee: All you can eat za 7,50 euro. Dla wegetarian godne polecenia na Kreuzbergu „Seerose” (Mehringdamm 47) i „Yellow Sunshine” (Wiener Str. 19). W dzielnicy Friedrichshain kultowy „Vöner & Wagenburger“ (Boxhagener Str. 56).
Po zwiedzeniu Muzeum Żydowskiego warto zjeść w muzealnej restauracji „Liebermanns”. Latem piknik na łączce za muzeum, w czwartki od godz. 18 bufet i muzyka klezmerska na żywo.
Po zakupach albo w przerwie zakupów - smacznie z widokiem na Alexanderplatz „Dinea Restaurant” na 6 piętrze domu towarowego Kaufhof.
Poza tym „Schleusenkrug” w sąsiedztwie ogrodu zoologicznego, „Klipper” w Treptower Park, „White Trash Fast Food” na Prenzlauer Berg z koncertami rockowymi i popowymi, często spontanicznymi.
Dla smakoszy – „Fischers Fritz” w hotelu „The Regent Berlin”, jedyna berlińska restauracja z dwiema gwiazdkami Michelina. Trzydaniowy obiad – 47 euro.
Kawę w towarzystwie polityków i berlińskiej śmietanki pijemy w „Café Einstein” (Unter den Linden), gorącą czekoladę w ekskluzywnym „Fassbender & Rausch” przy Gendarmenmarkt. A kto nie ma ochoty na kolejkę do windy w Reichstagu, może zarezerwować stół w „Dachgartenrestaurant Käfer”. Obiad w granicach 20 euro, kawa – od 3 euro. I fantastyczny widok na Berlin.
Rezerwacja online: www.feinkost-kaefer.de/kontaktanfrage_bundestag
Jak zwiedzać?
Najszybszy sposób zwiedzania, to przejażdżka liniowym piętrowcem, nr. 100 z Zoologischer Garten do Alexanderplatz, po drodze Gedächtniskirche, Siegessäule (kolumna zwycięstwa), siedziba prezydenta Pałac Belleuvue, Dom Kultur Świata, Reichstag, okolice Bramy Brandenburskiej i Unter den Linden z wszystkimi jej budowlami. Alternatywnie linia 200 z zachodu na wschód, trasa pokrywa się częściowo z trasą linii 100.
Ponadto mnóstwo ofert Sightseeing, od 15 euro wzwyż. Świetny jest na przykład City Circle (www.berolina-berlin.com). Bilet jest ważny 24 godziny (20 euro), po drodze można wysiadać i znowu wsiadać, albo połączyć z przejażdżką po Szprewie (Berlin by Bus & Boat: 29 euro).
Biała flota jest w ogóle bardzo popularna, z wody Berlin jest często jeszcze ciekawszy, niż z lądu.
Co zwiedzać?
Żelazne punkty zwiedzania Berlina, to Brama Brandenburska i zlokalizowane w pobliżu Muzeum Ofiar Holokaustu, Plac Poczdamski, Gendarmenmarkt, Unter den Linden z Uniwersytetem Humboldtów, operą, Niemieckim Muzeum Historycznym, katedrą – Berliner Dom, Lustgarten, Zeughaus i wizją Zamku, którego odbudowa znowu została odłożona w niewiadomą przyszłość.
Trasy śladami Berlińskiego Muru są oznaczone wpuszczonymi w ulice i chodniki kostkami bruku, poza tym tablicami. Tu znakomitym rozwiązaniem jest zwiedzanie rowerem. Poza tym Muzeum Muru Checkpoint Charlie i zlokalizowana w pobliżu historia muru na wystawie pod chmurką.
Kultura w pigułce, to Kulturforum w pobliżu Placu Poczdamskiego z Filharmonią, Nową Galerią Narodową, Gemäldegalerie i Muzeum Rzemiosła Artystycznego (Kunstgewerbemuseum).
I oczywiście Wyspa Muzeów, od 1999 r. na liście Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Przynajmniej raz warto się zapuścić w mury poszczególnych muzeów a jest ich 5: Pergamon, Neues Museum, Alte Nationalgalerie, Altes Museum, Bode-Museum. Każdy wymaga co najmniej 2 godzin, dobrze przeznaczyć więc na zwiedzanie cały dzień.
Ukoronowaniem pobytu może być wieczór na Hackesche Höfe (S-Bahn: Hakescher Markt) z gąszczem knajpek, długo otwartych boutików, kinami i teatrami.
Do wielu muzeów i miejsc pamięci wstęp jest zawsze bezpłatny, albo w wybranych dniach lub godzinach. Szczegółowa lista pod adresem:
www.berlin.de/orte/museum/freier-eintritt/index.php
Elżbieta Stasik
red. odp.: Małgorzata Matzke