1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Watykan to wielkie mocarstwo

Malgorzata Matzke9 kwietnia 2005
https://p.dw.com/p/BILf
Zdjęcie: dpa zb

Czegoś takiego świat jeszcze nie widział –pisze boński General Anzeiger - tak żywego i poruszającego pożegnania jednego człowieka przez miliony ludzi. – nie tylko na Placu św. Piotra czy ze świeczką w ręku w Krakowie lecz na całym świecie. Było to pożegnanie pierwszego prawdziwego mistrza medialnej komunikacji . Pojęcie jednego świata wypełnił on swym życiem aż do śmierci. -twierdzi bońska gazeta.

Kto chciał być zaliczony do cywilizowanego świata - ten był wczoraj w Rzymie – pisze Freie Presse z Chemnitz - niezależnie od światopoglądowych czy społeczno-politycznych różnic. Bo któż inny mógłby posadzić koło siebie reprezentantów Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii obok przedstawicieli Iranu i Syrii? Potwierdziła się raz jeszcze opinia, że Watykan jest centralą o bardzo silnym wpływie, która umiejętnie posługuje się telewizyjnym medium.

Westdeutsche Zeitung z Duesseldorfu zaznacza, że prawdą jest, iż Jan Paweł II był papieżem pełnym sprzeczności i że nagła dobra koniunktura wiary stoi w sprzeczności z materializmem naszych czasów, a rozmiary kultu wokół osoby Karola Wojtyły stały się możliwe dopiero dzięki medialnym ołtarzom. Ale jednoczesna obecność prezydentów USA i Iranu oraz uścisk ręki przywódców Syrii i Izraela udowodniły tylko jak wielkie oddziaływanie miał papież jako budowniczy mostów. – zaznacza Westdeutsche Zeitung.

Monachijska Sueddeustche Zeitung ze sceptycyzmem ocenia medialne działanie watykańskiej uroczystości pisząc, że Kościół katolicki jako jedyny pod nazwą „stolicy apostolskiej” istnieje jako podmiot prawa międzynarodowego utrzymujący stosunki dyplomatyczne z prawie 180 państwami świata i posiada status obserwatora przy Narodach Zjednoczonych. Kogo w takim razie w czasach popularnych personality-shows nie miały wybrać sobie media jak nie papieża? Lecz kiedy zgasną już światła jupiterów, postawić będzie można pytanie czy to powierzchowne medium przydatne jest jako nośnik poważnych przesłań czy też jedynie pogrzeb wykorzystany został jako pożywka dla żądnej sensacji publiczności.

Berlińska Die Welt natomiast dostrzega przede wszystkim znaczenie zmarłego papieża pisząc, że Watykan prezentował się wczoraj jako światowe mocarstwo. Kto widzi w tym dowód siły chrześcijańskiej cywilizacji - ten się nie myli, lecz trzeba wziąć także pod uwagę, że dowodu tego dostarczył Ojciec święty przekraczając granice zachodniej cywilizacji. Przyznał się on do historycznej winy chrześcijan wobec innych narodów i wyznań, i nie biorąc większego względu na kościelną hierarchię i Europejczyków, absorbował spirytualną energię innych światowych religii.

Nuernberger Nachrichten wybiega natomiast już w przyszłość zastanawiając się nad tym, jakie zadania czekają na następnego papieża. Największym z nich będzie posunięcie do przodu piętrzących się reform. Belgijski kardynał Godfried Daneels dokładnie wymienił je w 10-punktoym katalogu. Domaga się on świeżego powiewu w Watykanie, większego wpływu kościołów lokalnych, reformy organów kierowniczych i dopuszczenia kobiet. Oczekuje się też, że będzie on kontynuował dzieło Jana Pawła II: dialogu z obydwiema monoteistycznymi religiami tego świata: judaizmem i islamem. I nowych akcentów w ekumenie bo wśród chrześcijan jest tęsknota za przezwyciężeniem podziału – pisze norymberska gazeta.