1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
KonfliktyIzrael

„Walka o przetrwanie”. Niemiecka prasa o Izraelu i Netanjahu

30 października 2023

Niemiecka prasa komentuje sytuację Izraela i samego premiera, który próbował zrzucić na służby winę za błędy ws. bezpieczeństwa.

https://p.dw.com/p/4YB1I
Benjamin Netanjahu
Benjamin Netanjahu Zdjęcie: Xinhua/IMAGO

W niedzielę (29.10) po fali krytyki premier Izraela usunął swój konrowersyjny tweet, w którym obwinił służby, że nie uprzedziły go o ataku Hamasu 7 października. „Popełniłem błąd” – stwierdził w kolejnym poście i przeprosił za oskarżenia. Według komentatorów niemieckiej prasy sprawa pokazuje, że Benjamin Netanjahu traci wiarygodność i będzie musiał wkrótce jasno wytłumaczyć obywatelom, dlaczego jego rząd nie powstrzymał terrorystów.

FAZ: Netanjahu będzie walczyć o przetrwanie

„Swoim szybko usuniętym tweetem, w którym całą winą za zaskoczenie przez Hamas obarczył szefów służb bezpieczeństwa, Netanjahu przypomniał, jakie polityczne bitwy wciąż trzeba będzie stoczyć na froncie domowym. I że on sam, choć  w przeszłości nie padał po ciosach poniżej pasa, będzie teraz ze wszyskimi bliznami walczyć o polityczne przetrwanie” – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

„Szef rządu, budzący postrach jako sprytny taktyk, pokazał jednak tym niemądrym ruchem, że nerwy mu puszczają. Od tygodni był pod presją krytycznych pytań i nieprzyjemnych spotkań. Teraz musiał wycofać się z ataku na szefów aparatu bezpieczeństwa. Póki co Izrael może się cieszyć, że zbiorowe dowództwo armii działa w oderwaniu od frakcji politycznych” – czytamy.

„A jednak nadejdzie dzień, kiedy izraelskie społeczeństwo zażąda odpowiedzi na swoje pytania. Ono już daje do zrozumienia, że straciło najważniejsze, co może być w społeczeństiwe trwale narażonym na zagrożenie: zaufanie. Była to największa obietnica, jaką mógł złożyć Netanjahu i coś, co go wiele razy ratowało” – pisze „Augsburger Allgemeine”.

„Tego, jak teraz usiłuje przypisać innym odpowiedzialność za ogromną lukę w bezpieczeństwie, nikt od dawna nie kupuje. Sprawia wrażenie niepewnego i bezradnego. Netanjahu przetrwał wiele kryzysów i w końcu dlatego uchodzi za „magika”. Ale tym razem to właśnie jego magiczne moce mogły go zawieść” – czytamy.

„Rolą przyjaciół jest być głosem rozsądku”

Z kolei „Reutlinger General-Anzeiger” przestrzega władze Izraela przed eskalacją działań w Strefie Gazy. „W tym małym kraju nie ma prawie nikogo, kto by w masakrze Hamasu, w której zginęło 1400 osób, nie stracił bliskiej osoby albo przynajmniej nie zna kogoś, kto stracił. Ten niemal niewyobrażalny ból jest obecnie przemieniany w gniew, który trudno uznać za sprawiedliwy, nawet jeśli można go zrozumieć – pisze o Izraelu „Reutlinger General-Anzeiger”.

„Gniew nie jest jednak dobrym doradcą. Zwłaszcza, gdy grozi ślepym uwolnieniem go przeciwko wszystkim Palestyńczykom. W tej sytuacji rolą przyjaciół jest być głosem rozsądku. Nie tylko dla dobra niewinnej części ludności Strefy Gazy, ale także dla dobra Izraela. Inwazja Izraela pod wpływem ślepego gniewu oznaczałaby nie tylko śmierć zakładników, ale wywołałaby też pożogę. A w ten sposób dałaby Hamasowi dokładnie to, co chciał osiągnąć” – przestrzega gazeta z Badeni-Wirtembergii.

(DPA/mar)

Hamas uwalnia kolejne dwie zakładniczki