W telewizji znów palą?
17 czerwca 2012W telewizji niemieckiej palić wolno właściwie tylko byłemu kanclerzowi Niemiec Helmutowi Schmidtowi (94), "ponieważ papieros jest z nim nierozłącznie związany".
Tymczasem w telewizji zaczynają pojawiać się coraz to nowi palacze, którzy głęboko i z namysłem zaciągają się dymem. Zwłaszcza w programie talk-show "Roche & Böhmermann". Mimo, że prowadzący - jak twierdzą - nie palą - chętnie zapraszają palaczy do studia.
Farin Urlaub z formacji rockowej "Die Ärzte" odwołał z tego powodu nawet udział w dyskusji.
Dyskusja na temat palących w telewizji
Również w politycznym talk-show "Stuckrad Late Night" emitowanym w II programie telewizji publicznej ZDF, pali się papierosy. Nic dziwnego. Gospodarz talk-show i literat Benjamin von Stuckrad-Barre sam jest namiętnym palaczem.
Jednak nie każdy nałogowy palacz chętnie przyznaje się dziś publicznie do nałogu. Wielu zaproszonych gości odmawia, gdy częstuje się ich papierosem, ponieważ obawiają się napiętnowania przez publiczność.
We wszystkich krajach związkowych Niemiec od 2007 roku obowiązują ustawy, mające na celu ochronę niepalących. Palacze zniknęli z pociągów, biur i knajp. Palić wolno jeszcze tylko na scenie w teatrze i na planie filmowym.
"Palenie artystycznym środkiem wyrazu"
Zrzeszenie Niepalących Pro Rauchfrei złożyło w ZDF skargę. Niepalący nie chcą dopuścić do tego, by nowy trend znalazł naśladowców.
ZDF nie daje się zastraszyć. Dyrektor Markus Schächter twierdzi, że palenie jest "artystycznym środkiem wyrazu", przy pomocy którego zamierza się nawiązać "od strony estetycznej" do programów talk-show z przeszłości.
Bo kiedyś programy dyskusyjne w telewizji były istną palarnią. Paliło się tak dużo, że czasami nie można było w kłębach dymu rozpoznać rozmówców.
Michael Hartlep / Iwona D. Metzner
red. odp. Barbara Cöllen