1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
PanoramaNiemcy

W Niemczech działa ok. 50 banków mleka kobiecego

Monika Margraf opracowanie
5 sierpnia 2024

Niemcy odtwarzają sieć banków mleka kobiecego. Są one szczególnie ważne dla rozwoju wcześniaków.

https://p.dw.com/p/4j8D8
Banki mleka kobiecego wspierają rocznie ok. 10 tys. wcześniaków w Niemczech
Banki mleka kobiecego wspierają rocznie ok. 10 tys. wcześniaków w NiemczechZdjęcie: Jens Büttner/dpa/picture alliance

Hedwig śpi. Leży pod kocem w czapeczce, monitory na prawo i lewo kontrolują m.in. bicie jej serca i oddech. Hedwig i jej brat Rufus urodzili się w 28. tygodniu ciąży w Klinice Uniwersyteckiej we Frankfurcie nad Menem. Dziewczynka ważyła 1400 gramów, chłopiec ważył 1222 gramy. Przy bliźniakach leżą strzykawki wypełnione mlekiem matki. Maluszki są karmione przez sondę, a mleko pochodzi od ich mamy Dörte Klein, która dostarcza je też dla innych wcześniaków.

Jak większość mam wcześniaków, 35-letnia Dörte tuż po porodzie miała problemy z laktacją. Dlatego jej dzieci otrzymywały najpierw mleko innej kobiety, przekazane przez Frankfurcki Bank Mleka Ludzkiego.

50 banków mleka w Niemczech

Obecnie w Niemczech działa około 50 takich banków, które zaopatrują rocznie w pokarm około 10 tys. wcześniaków. Niektóre całkiem nowe: Centrum Medyczne Uniwersytetu w Moguncji uruchomiło swój bank mleka dopiero w lipcu. Według informacji uczelni to jedyny tego typu obiekt w Nadrenii-Palatynacie.

Banki są szczególnie ważne dla wcześniaków, choć karmienie naturalne jest polecane dla wszystkich noworodków. Ponieważ mleko matki ma optymalny dla noworodków skład, jest uważane za najlepszy pokarm dla najmłodszych – wyjaśnia Ulrich Rochwalsky, ordynator neonatologii szpitala uniwersyteckiego we Frankfurcie.

Banki ratują wcześniaki przed powikłaniami

Bank mleka we Frankfurcie istnieje od pięciu lat. Powstał z inicjatywy ówczesnego ordynatora neonatologii z myślą o wcześniakach. Ich jelita nie są jeszcze rozwinięte, co może prowadzić do powikłań, a dzieci karmione mlekiem matki cierpią na zapalenie jelit znacznie rzadziej niż karmione mlekiem modyfikowanym. Mają też lepszą odporność i lepszy ogólny rozwój.

W roku 2020 połowie wcześniaków podawano tu mleko modyfkowane, obecnie – tylko 3 proc. – Naszym celem jest zapewnienie mleka kobiecego wszyskim wcześniakom ważących mniej niż 1500 gramów – mówi agencji prasowej EPD Tina Cambrigde, specjalistka neonatolog ze szpitala we Frankfurcie.

Banki mleka kobiecego korzystają z mleka pochodzącego z darowizn, placówka we Frankfurcie dostaje je głównie od matek rodzących w tym szpitalu. Współpracuje też z kilkoma innymi szpitalami w Hesji.

Kiedyś sieć 80 banków, potem odwrót

Banki mleka zaczęły powstawać na świecie na początku XX wieku. Za pierwszy w Niemczech uważany jest punkt zbiórki mleka założony w szpitalu w Magdeburgu-Altstadt w 1919 roku. Pediatra Marie-Elise Kayser pozyskiwała dawców także poza szpitalami i domami położniczymi.

„Osiedlowe babcie” z Berlina

Kilka dekad temu w Niemczech istniało około 80 banków mleka kobiecego. Ale potem coraz częściej do karmienia niemowląt stosowano mleko modyfikowane. Narastała także obawa przed zakażeniem wirusem HIV, który może przenosić się poprzez mleko matki. W rezultacie banki mleka kobiecego zamykano, zwłaszcza w Niemczech zachodnich – mówi dr Daniel Klotz, neonatolog w Szpitalu Uniwersyteckim we Fryburgu.

Jest członkiem zarządu stowarzyszenia Frauenmilchbank-Initiative e.V., które powstało w 2018 roku. Cel stowarzyszenia to zapewnienie w Niemczech wszystkim wcześniakom, które nie mogą otrzymywać mleka własnej matki, bezpiecznego dostępu do mleka z banku mleka kobiecego. – Mleko kobiece jest lepsze niż jego zamienniki – przypomina Klotz, wyjaśniając swoje zaangażowanie w stowarzyszeniu.

Zmiana przepisów po decyzji UE

W Niemczech obowiązują różne przepisy dotyczące działania banków mleka kobiecego. Zmieni się to najpóźniej w 2027 roku wraz z wdrożeniem nowego rozporządzenia Unii Europejskiej – wyjaśnia Klotz. Oznacza to zmiany, m.in. mleko kobiece, wcześniej uważane za żywność, obecnie klasyfikowane będzie – analogicznie do krwi, komórek i tkanek – jako „substancja pochodzenia ludzkiego”.

Zasady działania banków mleka się zmienią, choć nadal nie znamy konkretów. Zdaniem lekarza proces ten niesie ze sobą i szanse, i zagrożenia: z jednej strony jasne zasady będą pomocne przy tworzeniu nowych punktów, z drugiej – struktury takie muszą uzyskać finansowanie. A z tym już teraz jest problem. Ekspert obawia się, że mniejsze banki będą musiały zaprzestać działalności, jeśli wymogi regulacyjne będą zbyt wysokie.

Mama bliźniaków się nie wahała

Dörte Klein, mama Hedwig i Rufusa, od dawna zna ideę banków mleka kobiecego. Jej matka też była dawczynią – w NRD. W przeciwieństwie do zachodnich landów, na wschodzie wiele tych placówek nie zamknięto i działają nadal. – Kiedy zapytano mnie, czy zgadzam się, by moje bliźniaki otrzymywały mleko od innej kobiety, miałam całkowitą pewność, że jest to dla nich właściwy pokarm – mówi Dörte.

Kiedy sama w końcu mogła odciągnąć więcej mleka, niż potrzebowały jej dzieci, czuła potrzebę, by również pomoc: – Najpierw otrzymałam wsparcie, teraz ja je daję – mówi. 

(EPD/mar)