1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

USA wyślą więcej żołnierzy do Niemiec

8 września 2018

Do roku 2020 do Niemiec powinno przybyć dodatkowo półtora tysiąca żołnierzy USA. Minister obrony von der Leyen powitała z zadowoleniem tę decyzję służącą wzmocnieniu bezpieczeństwa zbiorowego w ramach paktu NATO.

https://p.dw.com/p/34WnD
Amerykańscy żołnierze z garnizonu w Grafenwöhr podczas ćwiczeń
Amerykańscy żołnierze z garnizonu w Grafenwöhr podczas ćwiczeńZdjęcie: Getty Images/AFP/C. Stache

Dodatkowe siły amerykańskie rozlokowane w Niemczech mają przyczynić się do "wzmocnienia NATO i europejskiego bezpieczeństwa"– oświadczył ambasador USA w Berlinie Richard Grenell. "Amerykanki i Amerykanie są zdecydowani wzmocnić sojusz transatlantycki, a obietnica prezydenta Trumpa zwiększenia zdolności obronnych Stanów Zjednoczonych w znacznym stopniu się do tego przyczynia" – dodał.

Identyczny w treści komunikat wydało także Dowództwo Armii USA w Europie (USAREUR) w Wiesbaden w Hesji. Wspomina się w nim również, że "dodatkowe oddziały w Europie zwiększają gotowość operacyjną sił amerykańskich rozlokowanych w Europie, dzięki czemu będziemy mogli lepiej reagować na jakikolwiek kryzys". 

Amerykańscy żołnierze będą pełnić służbę głównie w bawarskim garnizonie Grafenwöhr. Zostaną w nim rozlokowane dwa bataliony piechoty zmotoryzowanej uzbrojone dodatkowo w wyrzutnie rakietowe. Do Grafewöhr trafią także poddodziały pomocnicze. W garnizonie w Ansbach, także w Bawarii, rozlokowany zostanie batalion obrony przeciwlotniczej. Operacja przerzucenia do Niemiec trzech amerykańskich batalionów w sile ok. 500 żołnierzy każdy, ma zostać zakończona w roku 2020.

USA opowiadają się za NATO

W ostatnim czasie niektóre wypowiedzi prezydenta Donalda Trumpa wzbudziły wątpliwości co do tego, jak Stany Zjednoczone wyobrażają sobie swoją przyszłą rolę w sojuszu NATO. Na lipcowym szczycie NATO w Brukseli Trump dał do zrozumienia, że USA mogą podjąć samodzielne działania w polityce bezpieczeństwa, jeśli inne państwa członkowskie NATO natychmiast nie zwiększą wydatków na obronę. Prezydent Stanów Zjednoczonych kilkakrotnie postawił także pod znakiem zapytania gotowość przyjścia z pomocą sojusznikom w razie ich zaatakowania przez agresora. Doniesieniom o rozważaniach wycofania żołnierzy USA z Niemiec w części lub w całości i ich ewentualnego przeniesienia do innych państw europejskich zaprzeczył Departament Obrony Stanów Zjednoczonych. Te sprzeczne komunikaty stały się przyczyną najrozmaitszych spekulacji w państwach unijnych.

"Decyzja, którą witamy z zadowoleniem"

Niemiecka minister obrony Ursula von der Leyen powitała z zadowoleniem decyzję zwiększenia liczby żołnierzy USA w RFN. Jak oświadczyła w Berlinie, jest to "oczekiwany przez nas sygnał, świadczący o żywotności partnerstwa transatlantyckiego" oraz "opowiedzenie się (przez USA, red.) za zbiorowym bezpieczeństwem".

Niemiecka minister obrony von der Leyen na lipcowym szczycie NATO w Brukseli
Niemiecka minister obrony von der Leyen na lipcowym szczycie NATO w BrukseliZdjęcie: Reuters/R. Krause

W Niemczech stacjonuje obecnie ponad 33 tys. żołnierzy amerykańskich, znacznie mniej niż w latach zimnej wojny. Od chwili objęcia przez Donalda Trumpa urzędu prezydenta USA, liczba żołnierzy amerykańskich w Europie zwiększyła się. Podniesiono także amerykańskie inwestycje na rzecz zwiększenia zdolności obronnych europejskich sojuszników USA z paktu NATO.

DW, afp, dpa / pa