1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

USA ostrzegają. Rosja ma listę osób do zabicia

21 lutego 2022

Waszyngton ostrzega ONZ przed możliwą „katastrofą w zakresie praw człowieka” na Ukrainie. Według USA istnieją „wiarygodne informacje” o rosyjskich listach śmierci.

https://p.dw.com/p/47MaO
Rosyjskie listy śmierci
"Putin, trzymaj ręce z dala od Ukrainy": wiec solidarności przed Białym Domem w WaszyngtonieZdjęcie: Jose Luis Magana/AP Photo/picture alliance

USA podejrzewają Rosję o przygotowanie list obywateli Ukrainy, których w razie inwazji na to państwo „należy zabić albo umieścić w obozach”. W liście skierowanym do Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka Michelle Bachelet, udostępnionym agencji AFP, administracja waszyngtońska czuje się „w najwyższym stopniu zaniepokojona” i ostrzega przed możliwą „katastrofą w przestrzeganiu praw człowieka”.

„Śmiercionośne działania”

„Ponadto dysponujemy wiarygodnymi informacjami, że rosyjskie siły zbrojne prawdopodobnie podejmą śmiercionośne działania w celu zdławienia pokojowych protestów albo przeciwdziałania w inny sposób pokojowemu oporowi ludności cywilnej” – czytamy w liście podpisanym przez amerykańską ambasador w siedzibie ONZ w Genewie Bathshebę Nell Crocker.

Stany Zjednoczone ponadto wyrażają obawę, że wejście rosyjskich oddziałów na Ukrainę może doprowadzić do tego, że dysydenci polityczni z Rosji i Białorusi, żyjący na Ukrainie, jak również przedstawiciele mniejszości religijnych i etnicznych oraz geje, lesbijki i osoby transpłciowe mogą być uprowadzane i torturowane. USA nie podają w tym liście źródeł, z których pochodzą te informacje.

Rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow odrzucił twierdzenia, że istnieje lista osób, które w razie rosyjskiej inwazji na Ukrainę należy aresztować albo zabić. Oświadczył, że są to „absolutne kłamstwa”.

Schweiz | Antony Blinken in Genf
Ambasador USA przy ONZ Bathsheba Nell Crocker (z lewej) i sekretarz stanu USA Antony Blinken (drugi od prawej) w Genewie (zdjęcie archiwalne)Zdjęcie: Alex Brandon/AP Photo/picture alliance

Kreml: „Planowanie szczytu jest przedwczesne”

Jak wynika z podawanych przez Zachód informacji, Moskwa zgromadziła na granicy z Ukrainą około 150 tys. żołnierzy, ale zaprzecza, że planuje zaatakowanie tego kraju. Kreml twierdzi, że czuje się zagrożony przez NATO i domaga się od Sojuszu Północnoatlantyckiego gwarancji bezpieczeństwa dla Rosji.

Prezydent Francji Emmanuel Macron podczas minionego weekendu ponownie omawiał telefonicznie kryzys ukraiński z prezydentem Władimirem Putinem. Z podanych przez Paryż informacji wynika, że podczas tej rozmowy poruszono możliwość osobistego spotkania się na szczycie prezydentów Federacji Rosyjskiej i USA.

Zdaniem Moskwy mówienie o bliższych planach takiego spotkania jest w tej chwili „przedwczesne”. Jak poinformował rzecznik rządu RFN, kanclerz Olaf Scholz chce dziś (21.02.2022) przeprowadzić rozmowę telefoniczną z prezydentem Putinem.

(DPA, AFP/jak)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

Ukraina. Cywile szykują się do wojny