Ukraina w NATO - natychmiast! Czy to możliwe?
4 grudnia 2024Artykuł 5 stanowi rdzeń traktatu NATO. Opisuje bowiem obowiązek wszystkich członków NATO do pomocy w przypadku ataku na inne państwo paktu. Jednakże każdy członek NATO sam decyduje, jakiej pomocy udziela.
„Będziemy bronić każdego centymetra kwadratowego terytorium NATO” – wielokrotnie podkreślał ustępujący prezydent USA Joe Biden po ataku Rosji na Ukrainę. Ukraina chciałaby wślizgnąć się pod ten parasol ochronny. NATO wielokrotnie to obiecywało, ale bez podania daty; kiedyś kraj ten ma w końcu zostać nagrodzony członkostwem za obronę przed Rosją.
Ochrona NATO tylko dla części Ukrainy?
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaproponował teraz, aby ta część Ukrainy, która jest wolna, została przyjęta do NATO. Terytoria okupowane przez Rosję na wschodzie i Półwysep Krymski (około 27 procent terytorium Ukrainy), które Rosja zaanektowała z naruszeniem prawa międzynarodowego, nie powinny początkowo znajdować się pod parasolem ochronnym Sojuszu. W ten sposób Wołodymyr Zełenski chce zapobiec dalszemu postępowi wojsk rosyjskich i umożliwić negocjacje z Władimirem Putinem w sprawie zawieszenia broni.
Technicznie rzecz biorąc, prawdopodobnie możliwe byłoby uregulowanie częściowego stosowania traktatu NATO na terytorium Ukrainy. Dokument akcesyjny dla Ukrainy, który musiałby zostać ratyfikowany przez wszystkich 32 członków NATO, mógłby zostać odpowiednio sformułowany. Artykuł 14 traktatu NATO zawiera dodatkowe protokoły dotyczące innych kwestii. Artykuł 6 traktatu opisuje terytorium NATO.
Niektóre wyspy na Karaibach lub Pacyfiku, należące na przykład do Francji lub Wielkiej Brytanii, nie są terytorium NATO. Podczas podziału Niemiec na de facto dwa państwa – RFN i NRD – traktat NATO miał zastosowanie tylko do zachodniej części Niemiec. NRD była członkiem Układu Warszawskiego, czyli sojuszu wojskowego Związku Radzieckiego.
Sprzeciw wielu członków NATO
Pytanie brzmi raczej, czy partnerzy NATO, przede wszystkim najważniejszy członek, USA, mają polityczną wolę zaakceptowania wolnej Ukrainy. Ryzyko wciągnięcia w konflikt zbrojny przez kolejny rosyjski atak na Ukrainę byłoby bardzo wysokie, jak ostrzegają na przykład niemieccy politycy zajmujący się kwestiami bezpieczeństwa.
Podczas poniedziałkowej wizyty w Ukrainie kanclerz Niemiec Olaf Scholz po raz kolejny dał jasno do zrozumienia, że odrzuca natychmiastowe przystąpienie Ukrainy do Sojuszu. Były sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ma inne zdanie. Krótko po odejściu ze stanowiska w październiku 2024 powiedział, że szybkie przyjęcie większości terytorium Ukrainy do NATO może doprowadzić do zakończenia wojny.
„Tam, gdzie jest wola, są sposoby na znalezienie rozwiązania. Potrzebna jest jednak granica, która określi, gdzie można powołać się na Artykuł 5, a Ukraina musi kontrolować całe terytorium aż do tej granicy” – powiedział w październiku dziennikowi „Financial Times”. Francja, Polska i kraje bałtyckie mogłyby również rozważyć częściowe członkostwo Ukrainy.
Trudny czynnik Trumpa
Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wielokrotnie domagał się od NATO gwarancji bezpieczeństwa w ramach swojego „planu zwycięstwa”. Według niemieckiego generała dywizji Christiana Freudinga, szefa sztabu planowania i dowodzenia Bundeswehry, Ukraina „jest przyparta do ściany”.
Z tego powodu Zełenski dopuszcza ewentualność, że na razie powstrzyma się od odzyskania terytoriów okupowanych przez Rosję. Putin zażądał między innymi, aby Ukraina nie wchodziła do NATO, nawet częściowo. Nie jest pewne, jak zachowa się nowa administracja USA pod rządami prezydenta Donalda Trumpa.
„Wall Street Journal” donosi, powołując się na źródła bliskie następnemu prezydentowi, że Donald Trump może chcieć opóźnić członkostwo Ukrainy o 20 lat. Nie jest jasne, w jaki sposób zamierza on doprowadzić do zapowiadanego przez siebie zakończenia rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie.
Rutte: Więcej broni, mniej dyskusji
Podczas ostatniego spotkania ministrów spraw zagranicznych NATO w Brukseli nowy sekretarz generalny NATO Mark Rutte powiedział, że Ukraina nie potrzebuje nowych dyskusji na temat sposobów zawieszenia broni, ale raczej więcej broni i obrony przeciwrakietowej.
Jak mówił, „Ukraina nie potrzebuje ciągle nowych pomysłów na proces pokojowy, ale musimy upewnić się, że Ukraina ma to, czego potrzebuje do zajęcia silnej pozycji”. Z tej silnej pozycji Ukraina powinna następnie negocjować z agresorem – Rosją.
Artykuł ukazał się pierwotnie nad stronach Redakcji Niemieckiej DW.