Turcja deportuje niemieckich członków ISIS

Rzecznik MSZ Ismail Catakli, informująco planowanych deportacjach, nie podał szczegółów dotyczących bojowników. Powiedział jedynie, że dotychczas byli trzymani w centrum deportacyjnym. Poza Niemcami, deportowany został już obywatel Stanów Zjednoczonych, odesłany ma być też Duńczyk.

Jak wynika z informacji agencji DPA, wśród osób, które mają być deportowane w czwartek do Niemiec, są cztery należące do ISIS kobiety i dwoje ich dzieci. Jedna z kobiet ma pochodzić z Hamburga. Wszystkie miały być zatrzymane w ubiegłym tygodniu i pochodzić z obozu w Ajn Isa, którym zarządzali Kurdowie, ale z którego w skutek ostatnich walk z Turkami uciekają przetrzymywani.

Szef tureckiego MSZ Sulejman Sojlu tłumacząc decyzję o deportacji zagranicznych bojowników ISIS stwierdził, że jego kraj "nie jest hotelem". Tureccy politycy i urzędnicy w ostatnich miesiącach podawali różne liczby dotyczące tego, ilu zagranicznych bojowników ISIS przebywa w sumie w ich więzieniach - od kilkuset do ponad tysiąca. Według tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, w tamtejszych więzieniach siedzi 1149 zwolenników tzw. Państwa Islamskiego. 737 z nich ma obce obywatelstwo. Rzecznik praspwy Erdogana ponadto ujawnił w rozmowie ze "Stuttgarter Zeitung", że Turcja łącznie chce wydalić 20-tu niemieckich bojowników ISIS.

Niemiecki minister spraw zagranicznych Heiko Maas w ubiegłym tygodniu stwierdził, że Turcy nie przedstawili jeszcze dowodów na to, że przetrzymywani bojownicy są narodowości niemieckiej. Zapewnił, że jeśli mają obywatelstwo, obowiązkiem rządu jest ich przyjąć z powrotem.

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!

Niektóre państwa europejskie, np. Holandia i Wielka Brytania, odmawiają przyjęcia bojowników ISIS. Ten ostatni kraj pozbawił nawet niektórych z nich obywatelstwa, aby nie mogli wrócić.

dpa / jm