1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Terror i dramat w Emsdetten

Iwona D. Metzner21 listopada 2006

Komentatorów niemieckich gazet zaprzątają dwa tematy: wykrycie planów zamachu na izraelski samolot i (udaremniona) masakra w szkole w Emsdetten.

https://p.dw.com/p/BIED
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Po pokrzyżowaniu planów zamachu na maszynę El Al, uwagę komentatorów znów zaprząta sprawa bezpieczeństwa na lotniskach. Na ten temat FRANKFURTER ALLGEMEINE ZEITUNG:

„Wygląda na to, że federalna prokuratura chciała zasygnalizować jaka jest czujna: kazała zatrzymać sześciu osobników, podejrzanych o planowanie zamachu na samolot. Ich przygotowania znajdowały się prawdopodobnie w dosyć wczesnej fazie. Dochodzenie przeciwko nim prowadzi się „tylko”z powodu członkostwa w organizacji terrorystycznej i popierania jej działalności. Obwinieni znów są na wolności. Może dlatego akcja ta pozostawiła po sobie mierne poczucie bezpieczeństwa. Kim są ci ludzie? Kto nimi kieruje? Czy na lotniskach mamy luki bezpieczeństwa? Odpowiedzi spodziewamy się nie tylko na te pytania.”

W podobnym tonie wypowiada się FRANKFURTER RUNDSCHAU:

„Prokuratura generalna nabrała wody w usta, a to siłą rzeczy prowadzi do paniki. Póki co powinniśmy się jednak trzymać faktów: nie ma poszlak wskazujących na to, by tych sześciu obwinionych w Nadrenii-Palatynacie i Hesji planowało czy też konkretnie przygotowywało zamach na samolot pasażerski. W przeciwnym razie prokuratura federalna z całą pewnością wydałaby nakazy aresztowania. To, że tego nie uczyniła, powinno nas uspokoić, ale tylko na chwilę. Zamiast podsycać domysły lepiej by było, gdyby opinia publiczna się jak najszybciej dowiedziała, co się za tą akcją kryje.”

Dla gazety NORDWEST z Oldenburga wszystko jest jasne.

„Niemcy znaleźli się w centrum zainteresowania islamistów. Nieudane zamachy na dwa pociągi regionalne a teraz wykryte plany przygotowywania zamachu na samolot pasażerski rzucają światło na na obecną sytuację: już dawno Republika Federalna z zaplecza dla islamistów przeobraziła się w pole walki. Dotąd dzięki wielkiemu szczęściu i jeszcze większemu uwrażliwieniu władz bezpieczeństwa udało nam się uniknąć katastrofy.Tym istotniejsze byłoby teraz powiązanie ze sobą wszystkich dostępnych danych, dotyczących bezpieczeństwa oraz zastosowanie nowoczesnej techniki jak monitoring wizyjny.”

Będąc w amoku 18-letni były uczeń szkoły realnej w Emsdetten zranił 37 osób a następnie popełnił samobójstwo.

Czyn zapowiedział na swej stronie internetowej. Chciał się zemścić.

OSTSEE-ZEITUNG z Rostocku próbuje doszukać się przyczyn dramatu:

„Społeczeństwo już dawno skapitulowało przed osobnikami obnoszącymi się ze swą brutalnością i przemocą. Rozmydliły się granice moralne, łamanie tabu stało się czymś oczywistym. Popadający w amok młodociani wzorują się na mordercach z twardych dysków i gier komputerowych, na filmach i kolorowych pismach. Wraz ze stopniowym zanikaniem poczucia odpowiedzialności, obniża się granica moralnych zahamowań konsumentów, którymi są przede wszystkim młodzi pokroju osiemnastoletniego szaleńca z Emsdetten.”

MITTELBAYERISCHE ZEITUNG z Ratyzbony apeluje:

„To, co wszyscy potrafimy, to mieć oczy i uszy otwarte. Powinniśmy częściej okazywać odwagę cywilną i stawiać niewygodne pytania. /.../ Dlaczego młody człowiek, który z powodu nielegalnego posiadania broni miał stanąć przed sądem, dysponuje całym arsenałem broni i nikt na to nie reaguje? /.../ Wszyscy ci – i to nie tylko w Emsdetten - którzy w takich przypadkach udają, że nic nie widzą i nie słyszą, teraz łapią się za głowy. Głęboka refleksja i wyciągnięcie wniosków - oto zadanie do wykonania po dramacie w Emsdetten.”