1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

TAZ o sporze UE z Polską: Jest już pięć po dwunastej!

26 września 2018

Komisja Europejska zdecydowała o skierowaniu do Trybunału Sprawiedliwości UE skargi przeciwko Polsce w związku z ustawą o Sądzie Najwyższym. Zdaniem „Tageszeitung” podjęte kroki są spóźnione, a ich skuteczność wątpliwa.

https://p.dw.com/p/35VUZ
Warszawa: protesty przeciwko reformie wymiaru sprawiedliwości (03.07.2018)
Warszawa: protesty przeciwko reformie wymiaru sprawiedliwości (03.07.2018)Zdjęcie: Reuters/Agencja Gazeta/D. Zuchowicz

„Sąd Najwyższy przejął ostatnio funkcje Trybunału Konstytucyjnego, będzie decydować także o ważności wyborów” – zwraca uwagę warszawska korespondentka gazety Gabriele Lesser w opublikowanym na łamach „Tageszeitung” (TAZ) komentarzu. „Całkowicie niezrozumiała jest postawa instytucji europejskich – Komisji, Rady i Parlamentu, które od trzech lat bezczynnie przyglądają się niszczeniu demokracji i państwa prawa w Polsce” – pisze Lesser.

Poza „okolicznościowymi napomnieniami” wobec Polski, by przestrzegała unijnych traktatów, nie działo się kompletnie nic – uważa autorka komentarza. 

Kaczyński trzymał się za brzuch ze śmiechu

Lesser wspomina o postępowaniu wdrożonym przeciwko Polsce przez Komisję Europejską, które „może w najgorszym razie pozbawić rząd PiS prawa głosu w Radzie UE”. Jej zdaniem nie zrobiło to wrażenia na szefie PiS Jarosławie Kaczyńskim, który  z tego powodu „trzymał się za brzuch ze śmiechu”.

Wdrożone przez KE postępowanie jest procesem politycznym – tłumaczy autorka. Po wieloetapowym postępowaniu konieczna jest jednomyślność krajów członkowskich. „Węgry, które już wcześniej wybrały drogę w kierunku państwa niepraworządności, zapewniły Polskę o swoim poparciu” – zaznacza Lesser.

Może być za późno

Zdaniem autorki nie wiadomo, czy ewentualne orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE zdoła powstrzymać wydarzenia w Polsce. „Decyzja zabezpieczająca (tzw. środki tymczasowe powstrzymujące reformę sądownictwa do czasu wydania wyroku - red.) musiałyby zostać wprowadzone w najbliższych dniach. W przeciwnym razie będzie za późno” – ostrzega Gabriele Lesser w TAZ.