Tatuaż. Nadchodzi unijny zakaz używania pigmentów
4 września 2022Coraz częściej pojawiają się ostrzeżenia, że tusze do tatuażu zawierają szkodliwe toksyczne substancje. Zgodnie z unijnym rozporządzeniem zostały już zakazane w produkcji kosmetyków. Na początku 2022 roku wszedł w życie kolejny zakaz – stosowania w tuszach do tatuażu ponad czterech tysięcy substancji, ze względu na zawartość konserwantów oraz substancji wiążących.
Od 2023 roku zakaz obejmie również pigment Green 7 (ciemna zieleń) oraz Blue 15 (jasny niebieski), które występują w dwóch trzecich tuszów do tatuażu. Sprzedaż i stosowanie tych barwników na terenie UE będzie zabronione. W myśl unijnego rozporządzenia o substancjach chemicznych REACH (Registration Evaluation, Authorisation and Restriction of Chemicals) pigmenty zielony I niebieski są uważane za rakotwórcze, mogą prowadzić do reakcji alergicznych i stwarzać inne zagrożenia dla zdrowia. A nie ma dla nich żadnego zamiennika.
Z czego składa się tusz
W skład tuszu do tatuażu wchodzi ponad 100 substancji. Są to konserwanty, rozpuszczalniki, substancje wiążące, środki antypienne, płyny i pigmenty barwiące, które zapewniają tatuażowi świetlistość i wyrazistość.
Są wśród nich pigmenty nieorganiczne, w skład których wchodzą sadza lub tlenki metali. Według Niemieckiego Instytutu Oceny Ryzyka stwarzają one ryzyko obciążenia organizmu metalami ciężkimi. Do drugiej grupy zaliczają się pigmenty organiczne, czyli azowe. Również ich użycie nie jest pozbawione ryzyka.
– Te barwniki są pigmentami przemysłowymi i często są przemysłowo zanieczyszczone. Pierwotnie nie były pomyślane do stosowania ich u ludzi – wyjaśnia Wolfgang Baumler z Kliniki i Polikliniki Dermatologicznej w Ratyzbonie i ekspert w dziedzinie tatuaży.
Pigment w węzłach chłonnych
Zdaniem Wolfganga Baumlera na razie nie można ani potwierdzić, ani wykluczyć, że pigmenty w tuszach do tatuażu są rakotwórcze.
– Wciąż musimy powtarzać, że nie wiemy. Aby móc ocenić ryzyko, potrzebowalibyśmy większych grup osób z tatuażem oraz dla porównania grup bez tatuażu – tłumaczy ekspert. Wiadomo, że wprowadzany pod skórę pigment w tuszu organizm odbiera jako ciało obce, którego chce się pozbyć. Układ odpornościowy reaguje, próbując usunąć substancje z wytatuowanej skóry i trasportuje je w głąb organizmu.
– Pierwszym możliwym do zauważenia celem są pobliskie węzły chłonne, gdzie gromadzony jest barwnik – tłumaczy Wolfgang Baumler. Jeśli tatuaż na przedramieniu jest czerwony, oznacza to, że pobliskie węzły chłonne również są czerwone i takie pozostają na całe życie. Podobnie jest z każdym innym kolorowym tatuażem, który trwale zabarwi węzły chłonne. Doprowadzi także do ich powiększenia, co jednak nie ma wpływu na ich dalsze funkcjonowanie. Zadaniem węzłów jako części systemu odpornościowego jest właśnie filtrowanie szkodliwych substancji z organizmu.
Tymczasem udokumentowano także transport pigmentów dalej do wątroby i prawdopodobnie również do nerek. Jednym słowem pigmenty przemieszczają się w organizmie.
Tatuaże bez ryzyka?
Bezpieczny tatuaż nie istnieje, jednak wciąż za mała jest wiedza na temat szkodliwości pigmentów zawartych w tuszu do tatuażu. Tym bardziej ważne jest znalezienie doświadczonego tatuażysty, który zna ryzyko i jest godny zaufania, ponieważ profesja ta wciąż nie jest oficjalnie zarejestrowana.
– Wystarczy powiesić nad drzwiami salonu tabliczkę z napisem „Tatuaże” – mówi Urban Slamal z Niemieckiego Zrzeszenia Salonów Tatuażu, którego jest pierwszym prezesem.
– Większość tatuażystów w Niemczech to bardzo odpowiedzialni ludzie. O wiele bardziej martwią mnie osoby, które wykonują tatuaże we własnych domach, w kuchni. Tacy przynoszą branży znacznie więcej szkód – zaznacza Urban Slamal.
Badania nad tatuażem w muzeum
Tatuaże mają tysiącletnią historię. Na przykład odkryto je na skórze Ötziego, liczącej około 5 tysięcy lat mumii człowieka z lodowca, który długo był uważany za najstarszego wytatuowanego człowieka.
Rekord odebrały mu jednak dwie mumie z Egiptu, które znajdują się obecnie w British Museum w Londynie. Przy użyciu kamer na podczerwień badacze stwierdzili, że mumie te mają około 5350 lat. Górne ramię jednej z nich zdobi tatuaż z bykiem i owcą.
Obecnie na pytanie o powód zrobienia tatuażu wielu jego miłośników odpowiada, że decyduje się dla jego piękna i wyjątkowości. Jednak w związku z nowymi regulacjami unijnymi studia tatuażu i jego zwolenicy już wkrótce będą musieli zrezygnować z pełnej gamy kolorów.