1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Targi Gamescom 2021. Branża gier na pandemicznej fali

Nicolas Martin
25 sierpnia 2021

Po gry komputerowe sięga coraz więcej osób, poświęcając na to coraz więcej czasu i pieniędzy. Największe na świecie targi gier, Gamescom, chcą skorzystać z tego trendu.

https://p.dw.com/p/3zU5T
Super Nintendo World : Bowser Castle
Super Nintendo World : Bowser Castle Zdjęcie: The Yomiuri Shimbun via AP Images/picture alliance

Najpierw zła wiadomość: W tym roku po raz kolejny ludzie przebrani za Super Mario, Larę Croft czy Geralda z Rivii raczej nie przemaszerują tłumnie przez Kolonię ze względu na pandemię. Po raz drugi z rzędu Gamescom odbędzie się wirtualnie. Dobra wiadomość jest taka, że każdy, kto w latach przed pandemią zakupił dzienny bilet za 20 euro, teraz może za darmo dołączyć do największych na świecie targów gier komputerowych.

Pod hasłem „Nowa Rzeczywistość” tegoroczne targi Gamescom w przeciwieństwie do swoich analogowych poprzedników skupiają się przede wszystkim na zasięgu i chcą dotrzeć do jeszcze większej liczby odbiorców niż w 2020 r. Wówczas dwa miliony ludzi wirtualnie śledziło wieczór otwarcia. W sumie ponad 50 milionów odwiedziło przynajmniej raz wirtualną Gamescom.

Szef Koelnmesse –  współorganizatora targów – Oliver Frese wyszukał silnych partnerów do współpracy. Są wśród nich m.in.: Twitch (spółka zależna od Amazona), Facebook-gaming, YouTube, ale także chińskie serwisy streamingowe jak Douyu czy Bilibili. – Daleki zasięg czyni to wydarzenie bardzo atrakcyjnym również dla tych platform – mówi Frese. Dzięki współpracy z 60 międzynarodowymi firmami z branży gier udało się podwoić liczbę kooperacji w stosunku do 2020 r. Ponadto ponad 255 mniejszych firm z branży gier zaprezentuje na targach Gamescom swoje nowe, jak i swoje dotychczas najpopularniejsze produkty – dodaje Frese.

Producenci gier korzystają na pandemii

Przemysł gier jest jednym z największych zwycięzców pandemii. Już w ubiegłym roku branża ta szybko się rozwijała. – W zasadzie zakładaliśmy, że po tym okresie nastąpi stagnacja wzrostu – mówi Felix Falk, dyrektor niemieckiego zrzeszenia branży gier komputerowych Game. Jednak również dane za pierwsze półrocze 2021 r., które zleciło wyliczyć jego zrzeszenie, pokazują dalszy wzrost. Według nich obrót sprzętem i oprogramowaniem do gier wzrósł w Niemczech z 3,8 mld przed rokiem do 4,6 mld euro. To wzrost o 22 proc.

Felix Falk wita się z maskotką targów
Felix Falk wita się z maskotką targów Zdjęcie: Marius Becker/dpa/picture alliance

Badanie przeprowadzone przez niemiecki związek przemysłu cyfrowego Bitkom wykazało, że obecnie połowa Niemców gra w gry komputerowe przynajmniej od czasu do czasu. Według badania wzrost odnotowano we wszystkich grupach wiekowych, przy czym seniorzy powyżej 65 roku życia to grupa z największym względnym wzrostem. Największą społeczność graczy tworzą jednak nadal osoby w wieku od 16 do 29 lat. Kolejny wynik badania Bitkom: Przed pandemią gracze spędzali średnio pięć godzin tygodniowo na graniu, teraz zaś spędzają 8,5 godzin przed konsolą, komputerem lub smartfonem. Ponad trzy czwarte wszystkich graczy również za to płaci.

Niemcy daleko od czołówki

Niemcy wprawdzie należą do światowej czołówki pod względem sprzedaży gier komputerowych, ale według związku branżowego Game zaledwie pięć proc. gier pochodzi z tego kraju. – Dzieje się to za sprawą tego, że inne kraju już wiele lat temu zrozumiały, że branża gier jest ważną branżą przyszłościową i ją wyraźnie wspierają, jak np. Kanada, Francja, Anglia czy Polska. Niemcy trochę to przegapili – mówi lobbysta Falk.

Od 2019 r. Niemcy wspierają przemysł gier kwotą 50 mln euro rocznie. – To już poprawiło warunki wyjściowe. Jeśli naprawdę chcemy być w światowej czołówce, to sprawy związane z rozbudową sieci szerokopasmowej, większą liczbą wykwalifikowanych pracowników i edukacją cyfrową muszą ruszyć do przodu – wyjaśnia Falk. Do tej pory Niemcy nie są wystarczająco atrakcyjnym miejscem dla twórców gier. Przykładowo w znacznie mniejszych krajach jak Szwecja czy Finlandia jest więcej programistów niż w Niemczech. Czy niemieccy twórcy gier będą w stanie skorzystać z obecnych trenów, to dopiero się okaże.

Postępująca „netfliksyzacja” branży

Szczególnie wydarzenia związane z graniem na żywo cieszą się obecnie coraz większą popularnością. Gry są rozgrywane na platformach takich jak Twitch, gdzie użytkownik może wchodzić w bezpośrednią interakcją z innymi graczami. Programy kulinarne i talk-showy również coraz częściej wykorzystują platformy streamingowe, aby bezpośrednio rozmawiać z publicznością.

Gamescom 2018 - jeszcze z udziałem publiczności
Gamescom 2018 - jeszcze z udziałem publiczności Zdjęcie: Revierfoto/dpa/picture alliance

Zakupy dokonywane przez graczy w ramach gry lub aplikacji pozostają największym czynnikiem napędzającym obrót w tej branży. W pierwszej połowie 2021 r. wydano w Niemczech na ten cel około dwóch mld euro, co stanowi prawie połowę całego obrotu. Obecnie coraz więcej graczy decyduję się na tzw. subskrypcje gier. Wówczas użytkownik otrzymuje dostęp do najnowszych gier w zamian za miesięczną opłatę. Gracze często wydają jednak ponownie pieniądze w ramach poszczególnych gier, np. na więcej amunicji lub nową zbroję. Powoli postępująca „netfliksyzacja” branży – wykupowanie czasowego dostęp do danego produktu – oznacza jednak również, że gracze wydają nieco mniej pieniędzy bezpośrednio na gry.

Globalny przemysł z globalnymi problemami

Popyt na sprzęt do gier taki jak karty graficzne i konsole również stale rośnie. Jednak na te cyfrowe branże wpływają aktualnie problemy z dostawami w świecie analogowym. Według ankiety Bitkom tylko pięć proc. pytanych otrzymało w ostatnich miesiącach nową konsolę bez żadnych opóźnień. Prawie jedna trzecia nadal czeka na swoje zamówienie. Problemy z dostawami utrudniają również wprowadzanie nowych produktów – dodaje Felix Falk.

Na Gamescom branża nie chce jednak słyszeć o problemach. Tam najważniejszą rzeczą jest świętowanie. Targi rozpoczną się w środę wieczorem (25.08.2021). Amerykański moderator gier Geoff Keighley poprowadzi inauguracje wraz z dwugodzinnym programem. Oczekuje się, że do 27 sierpnia  miliony ludzi będą tłumnie śledzić losy postaci ze świata gier, przynajmniej w formie cyfrowej.