Szturm na niemieckie sklepy
5 sierpnia 2011Mocny frank szwajcarski uskrzydla niemiecką gospodarkę, zwłaszcza w regionach przygranicznych Badenii-Wirtembergii. Ponieważ waluta jest rekordowo droga, wielu Szwajcarom opłaca się robienie zakupów za granicą, po stronie niemieckiej. „Mamy do czynienia z sytuacją wyjątkową. Interesy udają się nad wyraz" – powiedział szef Związku Handlu Detalicznego Südbaden we Fryburgu Manfred Noppel.
Zainteresowanie szwajcarskich klientów niemieckimi produktami podwoiło się w niektórych miejscowościach, a obroty wzrosły znacząco. „Odnotowujemy bilans dodatni, którego nigdy wcześniej w takiej formie nie mieliśmy” – wyznał Noppel. Im bliżej granicy leżą sklepy, tym dla nich lepiej.
Szwajcarzy kupują
Szczególnym powodzeniem cieszą się dość drogie przedmioty wyposażenia wnętrz i sprzęt elektroniczny. Na plus wychodzą też materiały tekstylne i moda, a także branża turystyczna z zajazdami i hotelami. Potwierdza to Horst Krämer, handlarz z leżącego na granicy Lörrach. „Ten rok jest wyjątkowo dobry” – mówi przewodniczący miejskiego Stowarzyszenia Zawodowego. Detaliści, gastronomowie i usługodawcy osiągają duże korzyści. „Wcześniej do naszych klientów należeli Szwajcarzy, którzy mieszkają blisko granicy. Dziś przyjeżdżają tu nawet mieszkańcy środkowej Szwajcarii” – mówi Krämer.
Christian Straub, szef detalistów w południowo-badeńskim Waldshut-Tiengen podkreśla: „Dla Szwajcarów jesteśmy rajem zakupów”. Z powodu niższych cen w niemieckich sklepach Szwajcarzy coraz częściej do nich zaglądają. Takie zakupy są dla nich szczególnie korzystne, ponieważ nie muszą płacić niemieckiego podatku.
Mocny frank i...
Od 2008, czyli roku kryzysu finansowego, europejska waluta straciła wyraźnie na wartości wobec franka szwajcarskiego. Jeszcze trzy lata temu za 1 euro trzeba było zapłacić 1,59 franka (dziś: 1 euro = 1,10 franka). Straub ma nadzieję, że ten boom osłabnie, nawet jeśli znów miałaby spaść wartość szwajcarskiej waluty.
Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) chce zapobiec dalszej rewaloryzacji franka. „W zasadzie nie wykluczamy żadnych skutecznych opcji handlowych. Jesteśmy gotowi zastosować dalsze środki, gdyby tego wymagała od nas sytuacja” – powiedział dyrektor SNB Philipp Hildebrand w wywiadzie udzielonym dziennikowi „Neue Zürcher Zeitung”.
ag / Monika Skarżyńska
red. odp. Iwona D. Metzner