1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szczyt Unia - Chiny

6 października 2010

Dziś po południu w Brukseli odbędzie się szczyt Unia-Chiny. Wczoraj Kanclerz Merkel spotkała się w pałacu Meseberg z premierem komunistycznych Chin, Wen Jiabao. Oboje chwalili dobry stan wzajemnych stosunków.

https://p.dw.com/p/PWoB
Kanclerz Angela Merkel i premier Chin Wen Jiabao przed pałacem MesebergZdjęcie: picture-alliance/dpa

Po rozmowach w podberlińskiej rządowej rezydencji wiemy, że Niemcy chcą poprzeć Chiny w zabiegach o uznanie jeszcze przed 2016 rokiem Chin Ludowych za państwo o „gospodarce rynkowej”. Ale w polityce nic za darmo: Chiny muszą w zamian spełnić pewne warunki, stawiane przez wspólnotę. Do nich - jak wiemy od kilku dni – należy na przykład podpisanie dodatkowej umowy Światowej Organizacji Handlu w kwestii określenia uzupełniających standardów w przetargach publicznych. Jak dotąd międzynarodowe przetargi wygrywały z reguły chińskie przedsiębiorstwa. No i jeszcze jedno: Unii zależy na wsparciu Pekinu przeciwko programowi atomowemu bratniej Korei Północnej.

My wam, wy nam

China Jahrestag Tiananmen Platz in Peking Polizist
W rocznicę krwawej manifestacji placu nadal pilnuje policjaZdjęcie: AP

Chiny oczekują od wspólnoty załatwienia przede wszystkim dwu spraw – wspomnianego uznania komunistycznego państwa za kraj o gospodarce rynkowej oraz uchylenia embarga na dostawy broni dla Pekinu. Chiny liczą na to, że uzyskanie statusu gospodarczej demokracji wzmocni stanowisko Pekinu w ewentualnych sporach handlowych. Zniesienie embarga ma z kolei znaczenie polityczne. Embargo wprowadziła Unia 21 lat temu, po masakrze na placu Tiananmen. W obliczu prymatu gospodarki nad prawami człowieka, zwłaszcza Francja i Niemcy, żyjące z eksportu, zabiegały już od dawna na forum Unii o uchylenie embarga.

Andrzej Paprzyca

red. odp.: Marcin Antosiewicz