1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szczepionka przeciwko COVID-19 także dla ozdrowieńców

12 maja 2021

Aby jak najdłużej utrzymać odporność organizmu, także szczepienie ozdrowieńców ma sens. Wynika z najnowszych badań.

https://p.dw.com/p/3tJ1i
Ozdrowieńcy powinni otrzymać jedną dawkę szczepionki dopiero po sześciu miesiącach od zachorowania
Ozdrowieńcy powinni otrzymać jedną dawkę szczepionki dopiero po sześciu miesiącach od zachorowania Zdjęcie: Jens Schmitz/imageBROKER/picture alliance

Na całym świecie już około 160 milionów osób zostało zarażonych SARS-CoV2, a w samych Niemczech potwierdzono 3,548 milionów. Spośród nich około 3,231 milionów osób to ozdrowieńcy, co odpowiada ponad 90 % wszystkich potwierdzonych przypadków. Daje to wyobrażenie o tym, jak wielkie będzie wciąż na świecie zapotrzebowanie na szczepionki. W obliczu ich niedoboru ozdrowieńcy nie są jednak traktowani priorytetowo w obecnych kampaniach szczepień. Tymczasem okazuje się, że szczepienia są przydatne także dla nich, nawet jeśli nie od razu, to aby utrzymać jak najdłużej poinfekcyjną odporność immunologiczną organizmu.

Dobra ochrona po zarażeniu

Po przebytym zakażeniu u osób wyleczonych występuje przejściowa ochrona przed ponownym zarażeniem. Jak wynika z badań austriackich, które zostały opublikowane w fachowym czasopiśmie medycznym „European Journal of Clinical Investigation”, ryzyko ponownego zainfekowania spada o około 91 procent w ciągu pierwszych pięciu do sześciu miesięcy. Jest to mniej więcej tyle samo, co po szczególnie efektywnych szczepieniach.

Jednak liczba przeciwciał, które zapobiegają wnikaniu wirusów do komórki w ramach tzw. humoralnej odpowiedzi immunologicznej organizmu, zmniejsza się z czasem, zwłaszcza po łagodnym przebiegu COVID-19. Na szczęście jednak nasz układ odpornościowy dysponuje jeszcze drugą, tzw. komórkową odpowiedzią immunologiczną z pomocą limfocytów T. Są one częścią białych ciałek krwi. Jako wyspecjalizowane komórki efektorowe przy ponownym kontakcie z wirusem SARS CoV2 rozpoznają nie tylko jego charakterystyczne białko Spike, ale także inne struktury powierzchni wirusa, zwalczając intruza.

Szczepienie najwcześniej po sześciu miesiącach

Aby nie wywołać przesadnej reakcji immunologicznej i oczywiście ze względu na niedobór szczepionek, lekarze zalecają szczepienie rekonwalescentów nie wcześniej niż sześć miesięcy po zakażeniu.

Bowiem reakcja poszczepienna u ozdrowieńców jest zwykle silniejsza niż u osób, które nie zostały jeszcze zakażone. To nie jest wcale zaskakujące, wyjaśniła wirusolog Sandra Ciesek. „Układ odpornościowy jest zdolny do uczenia się. A u tych, którzy wyzdrowieli, organizm miał już kontakt z patogenem” – wyjaśnia wirusolog. Dlatego po szczepieniu układ odpornościowy uaktywnia się znacznie szybciej i intensywniej.

Wystarczy jedna dawka

Obecnie dostępne szczepionki rozwijają swoje pełne działanie dopiero po dwóch dawkach, tylko w przypadku szczepionki firmy Johnson & Johnson wystarczy jedna dawka. Inaczej jest w przypadku ozdrowieńców. Ponieważ ich organizm zna już koronawirusa, wystarczy tu jedno szczepienie, gdyż powoduje u nich znaczny efekt wspomagający, zwłaszcza jeśli chodzi o reakcję limfocytów T.

Również Instytut Roberta Kocha (RKI) oraz komisja ds. szczepień STIKO uaktualniły odpowiednio swoje zalecenia dotyczące szczepień dla ozdrowieńców. Szczepienie najwcześniej po sześciu miesiącach jest wystarczające. „Ze względu na istniejącą odporność po przebytym zakażeniu, po jednorazowym szczepieniu następuje bardzo dobra odpowiedź immunologiczna. Do szczepienia ozdrowieńców można wykorzystać wszystkie dopuszczone szczepionki przeciwko COVID-19”.

Czy potrzebne są coroczne szczepienia?

Nasz układ odpornościowy zawsze reaguje odmiennie na różne patogeny. Kto raz przeżył odrę, nie może się już nią ponownie zarazić. Nawet przeciwko krztuścowi czy żółtej febrze wystarczy jedno szczepienie na całe życie. Nie jest tak jednak w przypadku wirusów grypy, które zmieniają się co roku, a osoby o słabym systemie odpornościowym powinny się przed tym chronić poprzez poddawanie się corocznym szczepieniom. Również wirus SARS-Cov-2 jest bardzo skomplikowany i zdolny do zmian, o czym świadczą liczne mutacje. Prawdopodobnie dopiero kilka najbliższych lat pokaże czy wystarczy coroczna szczepionka wspomagająca, czy też taka, która będzie stosowana w odstępach kilkuletnich. 

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>