SZ: "Stosunki polsko-niemieckie może jeszcze nigdy nie były tak dobre"

„Nie ma wątpliwości, że jest to spotkanie przyjaciół" - pisze SZ o spotkaniu Angeli Merkel z Donaldem Tuskiem i w tym tonie kontynuuje pisząc, że oboje bardzo się wzajemnie cenią i są z sobą na "ty". Obydwoje, jak pisze gazeta, należą też do konserwatywno-liberalnych obozów politycznych, są też powściągliwymi i chłodno kalkulującymi politykami, którzy nie nadużywają słów. „Przy tym stosunki polsko-niemieckie są od dłuższego czasu tak dobre, jak może jeszcze nigdy w historii, lecz jeśli chodzi o stosunek do Rosji i politykę energetyczną obydwa kraje zajmują różne stanowiska a kryzys na Krymie wyciąga te różnice na światło dzienne", konstatuje SZ.

Zdaniem gazety różnice te wynikają z różnego stopnia powiązań gospodarczych obydwu krajów z Rosją. Niemcy więcej inwestują w Rosji i mają większą wymianę handlową, dlatego rząd Niemiec jest ostrożny, jeśli chodzi o sankcje i stawia bardziej na dialog. ”Natomiast Polska wspólnie z Brytyjczykami naciska od tygodni, by Unia energiczniej reagowała na łamanie praw międzynarodowych na Krymie", tłumaczy gazeta z Monachium.

Polska krytyczna

SZ nawiązuje też do poniedziałkowej (10.03) wizyty Donalda Tuska w wojskowej bazie morskiej i jego mocnej wypowiedzi na temat uzależnienia Europy od rosyjskiego gazu ze szczególnym uwzględnieniem Niemiec. „Niemiecki przełom w polityce energetycznej postrzegany jest w Polsce krytycznie nie z zasady, lecz dlatego, że wyłączanie elektrowni atomowych prowadzi do zwiększenia dostaw rosyjskiego gazu. Niemcy rozbudowują też obecnie bardziej niż Polska elektrownie węglowe, aczkolwiek zarzucali Polakom, że ci bazują wyłącznie na węglu", pisze SZ. Rząd polski ma jasny cel przed oczami, jeśli chodzi o energetyczne uniezależnienie się i poza oddaniem do użytku terminalu gazu płynnego w Świnoujściu planuje też budowę na Pomorzu pierwszej elektrowni atomowej.

Głosy z przeszłości

SZ zauważa, że spostrzeżenia Donalda Tuska przywołały wspomnienia sporów z 2005 r., kiedy poprzednik Merkel, Gerhard Schröder ustalił ze swym przyjacielem Władimirem Putinem budowę nitki gazociągu z Rosji przez Bałtyk do Niemiec, z pominięciem pozostałych środkowoeuropejskich krajów. Z gwałtowną krytyką spotkała się też w Polsce najnowsza wypowiedź byłego kanclerza, który porównał politykę Rosji na Krymie z interwencją NATO w 1999 r. w byłej Jugosławii. (...)

Niepokój nad Wisłą

„Nie tylko rosyjska dominacja energetyczna budzi zaniepokojenie nad Wisłą", stwierdza Süddeutsche Zeitung. Dochodzą do tego, jej zdaniem, także aspekty zbrojeniowe. W opinii tygodników: „Polityki ”i „Wprost” uzbrojenie Polski jest od 1989 r. niewystarczające. Gazeta z Monachium przytacza kpiące komentarze tygodnika, „Wprost“, że w przypadku konfliktu zbrojnego z Rosją po kilku dniach Polska będzie miała do wyboru tylko 'wojnę partyzancką w lasach'.

„Naturalnie nic takiego nie jest brane poważnie pod uwagę, ale militarne działania nie są też tak całkiem odległe", komentuje SZ. W środę, pisze dalej gazeta, na lotnisku wojskowym w Łasku pod Łodzią spodziewano się 12 samolotów bojowych F-16 z USA. Do czwartku ma przybyć też 300 żołnierzy, ponieważ przewidywane są tam ćwiczenia wojskowe. Na Litwie wylądowało dalsze sześć F-16. NATO chce poza tym wysłać do Polski i Rumunii samoloty rozpoznawcze AWACS. SZ pisze na koniec, że środa, dzień wizyty kanclerz Merkel zeszła się z 15 rocznicą przystąpienia Polski do NATO i właśnie tym dniu prezydent RP Bronisław Komorowski odwiedził z szefem MON Tomaszem Siemoniakiem militarną bazę lotniskową w Łasku.

Alexandra Jarecka

red.odp.: Elżbieta Stasik