1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

SZ: Papież przyspieszył proces integracji Polski z UE

Iwona-Danuta Metzner26 kwietnia 2014

Sobotnie wydanie dziennika SZ (26.04.14) donosi o kanonizacji Jana Pawła II oraz rocznicy rozszerzenia UE i związkach między tymi wydarzeniami.

https://p.dw.com/p/1Bonb
Papst Johannes Paul II
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

„Naturalnie to czysty przypadek, że w tych dniach zbiegają się dwa wydarzenia, które mają rangę historycznych kamieni milowych nie tylko dla Polski” – pisze „Süddeutsche Zeitung” (SZ). Mowa o kanonizacji papieża Jana Pawła II w niedzielę (27.04.14) i 10. rocznicy rozszerzenia UE na Wschód (01.05.14).

Polski papież ma swój udział w przełomowych wydarzeniach 1989 r. – podkreśla dziennik. Swoją czynną postawą – w rozmowach z politycznymi przywódcami Europy oraz przez wpływ na przeciwny UE katolicki obóz w Polsce – przyczynił się do przyspieszenia procesu przystąpienia swej ojczyzny i innych siedmiu krajów wschodnioeuropejskich do UE. Ci przeciwnicy idei zjednoczonej Europy nie zamilkli do dziś – zaznacza SZ – Także w przypadku Czech, Węgier, Słowacji, Słowenii oraz krajów bałtyckich nie można powiedzieć, by po dziesięciu latach od przystąpienia do Wspólnoty zapanowały w nich szczęście i zadowolenie.

„Ze swoich rogów obfitości EU wylała na nowych członków ciepły deszcz miliardów, a lśniące fasady i obracające się dźwigi pokazują wszędzie, ile nowego wystrzeliło w górę” – pisze SZ. W opinii dziennika, rozszerzenie UE w 2004 r. było bez wątpienia sukcesem ekonomicznym, zarówno dla dawnych, jak i nowych państw członkowskich. Strach przedsiębiorców oraz pracobiorców przed tanią konkurencją był przesadzony. „Polski hydraulik okazał się fantomem”.

„To, że młodzi, dobrze wykształceni Polacy, Litwini i Łotysze czy teraz też Rumuni i Bułgarzy w setkach tysięcy opuszczają swoje ojczyzny i obejmują wakaty w służbie zdrowia, albo w innych branżach w Wielkiej Brytanii lub w Niemczech, stanowi problem dla krajów pochodzenia imigrantów. Poziom wynagrodzeń stanowi tam w dalszym ciągu jedną trzecią poziomu krajów zachodnich lub nawet mniej. Także niezadowolenie z warunków politycznych i socjalnych zmusza młodych do emigracji” – wylicza główne powody wyjazdów ludzi SZ. „Ich frustracja jest zrozumiała – czytamy dalej – ponieważ klasa polityczna ewidentnie nie spełnia oczekiwań. Także 25 lat po transformacji obywatele nie czują prawdziwej radości z nowo wywalczonej demokracji, o czym świadczą niska frekwencja w wyborach i sondaże. W prawie wszystkich krajach za największe zło uchodzi korupcja. Wiele do życzenia pozostawia również reforma sądownictwa i administracji. To, że nowy pluralizm przeradza się często w partyjne intrygi i akty nienawiści, na wielu oddziałuje odstraszająco. Niemniej jednak, można powiedzieć, że demokratyczny proces dojrzewania w Europie Środkowej postępuje”. Przy czym różnice zarysowują się w zależności od konfiguracji i tła historycznego. Zdaniem dziennika, „Polska najszybciej podąża drogą zachodnich demokracji, która oczywiście nie musi być jedyną (drogą)”.

W opinii SZ, polskie debaty nad moralnością katolicką, pozycją kobiet i tożsamością narodową dowodzą, że transformacja i samopoznanie po okresie dyktatury przechodzą do głębszych warstw, a nawet prowadzą dalej. Do tego dochodzą sukcesy ekonomiczne i stabilność polityczna. Nie bez przyczyny – pisze SZ – Polska jest pierwszym postkomunistycznym krajem, awansującym do grupy liderów UE. Swoją propozycją stworzenia europejskiej unii energetycznej Donald Tusk udowadnia, że jego rząd skłania się całkowicie ku przejęciu tej nowej roli. Kraje zachodnie UE powinny – zdaniem dziennika – podjąć tę próbę. Wprowadza ona do debaty doświadczenia historyczne państw środkowoeuropejskich – reasumuje gazeta.

Monika Skarżyńska

red. odp.: Iwona D. Metzner