Syria: zawieszenie broni w mocy. Zachodni politycy sceptyczni
12 kwietnia 2012Według doniesień z czwartku popołudnia (12.04.12) zawieszenie broni w Syrii jest zasadniczo przestrzegane. To efekt porozumienia wynegocjowanego przez specjalnego wysłannika ONZ Kofi Annana.
Podczas gdy zaprzyjaźnione z syryjskim reżimem Chiny skomentowały sytuację jako "ważny krok w kierunku politycznego rozwiązania kryzysu" zachodni politycy są bardziej sceptyczni. Sekretarz Stanu USA Hillary Clinton powiedziała w środę wieczorem (11.04.12) w czasie spotkania ministrów spraw zagranicznych państw grupy G8 w Waszyngtonie, że zbyt często dyktator Syrii Baszar Asad szermował pustymi obietnicami rezygnacji z przemocy. Rzecznik Białego Domu Jay Carney zagroził, że jeśli zawieszenie broni nie będzie przestrzegane, administracja USA podejmie rozmowy z sojusznikami na temat dodatkowych kroków przeciwko Syrii.
Szef komisji spraw zagranicznych Bundestagu Ruprecht Polenz (CDU) powiedział z kolei, że przestrzeganie zawieszenia broni jest "znakiem nadziei". W radiu Südwestrundfunk powiedział, że jest to najwidoczniej efektem zwiększonej presji Chin i Rosji na Damaszek. Bardziej sceptycznie wypowiedział się natomiast przewodniczący komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego Elmar Brok (CDU). W wywiadzie dla radia Deutschlandfunk zauważył on, że nie ma jak dotąd oznak wycofania ciężkiej broni przez wojska reżimu. Brok dodał, że jeśli ceną pokoju miałoby być wygnanie Asada, to należałoby z ciężkim sercem przystać na taką opcję.
tagesschau.de / Bartosz Dudek
red. odp. Iwona D. Metzner