1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

„SZ”: Kompromis ws. Funduszu Odbudowy a praworządność

20 maja 2020

Już niewiele mówi się o powiązaniu środków unijnych z przestrzeganiem zasad rządów prawa – ocenia „Sueddeutsche Zeitung”.

https://p.dw.com/p/3cWI2
Merkel i Macron Bruksela
„Sueddeutsche Zeitung”: Propozycja Merkel i Macrona rozpoczęła proces negocjacji, „w którym po jednej stronie są zastrzeżenia, a po drugiej żądania”.Zdjęcie: picture-alliance/AP Photo/O. Matthys

Niemiecki dziennik spekuluje w środę (20.05.2020), że ceną za poparcie przez Grupę Wyszehradzką francusko-niemieckiej propozycji dotyczącej Funduszu Odbudowy po koronakryzysie może być złagodzenie stanowiska Niemiec w sprawie planowanego powiązania wypłat środków z budżetu UE.

„Ta reguła jest tak stara jak UE, ale wciąż aktualna. Aby posunąć coś naprzód, konieczne jest porozumienie niemiecko-francuskie. Ale ono nie wystarczy” – pisze dziennikarz „Sueddeutsche Zeitung” Daniel Broessler, komentując inicjatywę kanclerz Angeli Merkel i Emmanuela Macrona. Zaproponowali oni w poniedziałek, by wart 500 mld euro unijny Fundusz Odbudowy gospodarczej po pandemii koronawirusa oparty był na pożyczkach, zaciągniętych przez Komisję Europejską na rynkach finansowych pod gwarancje budżetowe UE, czyli wspólne gwarancje ze strony 27 państw UE.

Cena kompromisu

Według „Sueddeutsche Zeitung” propozycja Merkel i Macrona rozpoczęła proces negocjacji, „w którym po jednej stronie są zastrzeżenia, a po drugiej żądania”.

We wtorek Merkel rozmawiała o tym za pośrednictwem łącza wideo z premierami państw Grupy Wyszehradzkiej: Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Jak pisze „SZ”, dali oni kanclerz Merkel do zrozumienia, że „nie mają nic przeciwko wielkiemu koronafunduszuowi, o ile skorzystają na nim ich poobijane przez pandemię gospodarki”.

Niemiecki dziennik dodaje, że stworzenie funduszu wymaga zgody wszystkich krajów UE, dlatego „na końcu musi być kompromis”. „To ile będzie on wart, zależy od tego, czy fundusz wypełni jeszcze swój cel – aby największą pomoc dostały kraje najbardziej dotknięte pandemią, jak Włochy i Hiszpania” – wskazuje Broessler.

„Kompromis ten będzie jednak miał też swoją cenę. Początkowo Niemcy zamierzały nalegać na to, by powiązać w przyszłości wypłatę środków UE  z przestrzeganiem standardów rządów prawa. W ten niezbyt delikatny sposób chciano przypomnieć chociażby Polsce czy Węgrom o europejskich wartościach. O tym już tylko niewiele się mówi” – pisze komentator „SZ”.

Praworządność priorytetem niemieckiej prezydencji

Z dotychczasowych wypowiedzi przedstawicieli niemieckiego rządu wynika, że obrona zasad rządów prawa, w tym także proponowany mechanizm powiązania wypłat z unijnego budżetu z przestrzeganiem standardów praworządności będzie jednym z priorytetów niemieckiej prezydencji w UE w drugiej połowie roku.

To stanowisko potwierdził w zeszły czwartek (14.05.2020) szef niemieckiej dyplomacji Haiko Maas w wystąpieniu w Bundestagu. „Będziemy wspierać Komisję i Parlament Europejski w postępowaniach w ramach artykułu 7, wszczętych ze względu na Polskę i Węgry” – oświadczył Maas.

„Wreszcie, rząd federalny będzie zabiegał o to, by wypłata środków UE w przyszłości została mocniej powiązana od wypełniania zasad praworządności” – powiedział Maas, precyzując, że sprawa ta będzie „odgrywać ważną rolę” w negocjacjach nad wieloletnim budżetem UE. „Ten kto w uderzający i trwały sposób uchyla się od przestrzegania unijnych zasad praworządności, do których respektowania wszyscy się zobowiązaliśmy, musi liczyć się z tym, że odczuje to także finansowo” – powiedział Maas.

Podkreślił, że „praworządność nie jest i nie może być mało istotną kwestią”, bo stanowi „fundament europejskiej wspólnoty prawa”. I dodał, że praworządność powinna na powrót stać się tym, co łączy Europę, a nie co ją dzieli.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>