1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Stichwort Deutsche Islamkonferenz

17 maja 2010

Niemiecka Konferencja Islamska a.d. 2010 zainaugurowana. Strony debatują, a czołowe organizacje islamskie mówią „nie” dla formuły „niezobowiązującego klubu dyskusyjnego”, zaproponowanej przez ministra de Maiziere.

https://p.dw.com/p/NPoe
Zdjęcie: dpa

Po raz pierwszy przedstawiciele państwa niemieckiego i różnych organizacji muzułmańskich usiedli do rozmowy przed czterema laty (wrzesień 2006). Tak powstała Niemiecka Konferencja Islamska (DIK), pomysł mocno forsowany przez ówczesnego ministra spraw wewnętrznych, Wolfganga Schäublego. Cele konferencji, zwoływanej nieregularnie, są oczywiste: religijna i społeczna integracja muzułmanów żyjących w Niemczech, oddzielenie Kościoła i państwa, lekcje religii islamskiej. Bo społeczność muzułmańska zwiększa się liczebnie z roku na rok. Statystki podają, że w Niemczech jest ok. 4 milionów muzułmanów.

Zwolennicy kontra krytykanci

Symbol Niemieckiej Konferencji Islamskiej
Symbol Niemieckiej Konferencji IslamskiejZdjęcie: picture-alliance/dpa/AP/Montage DW

W pierwszej sesji konferencji (2006 rok, Pałac Charlottenburg w Berlinie) udział wzięło 15 przedstawicieli państwa, krajów związkowych i gmin, oraz 15 przedstawicieli organizacji muzułmańskich. Co warte podkreślenia, oprócz muzułmanów, rząd federalny zaprosił także zagorzałych krytyków islamu.

Wcześniej konferencja odbywała się na dwóch poziomach: Plenum, które zbierało się raz w roku, aby ustosunkować się do wniosków i zaleceń grup roboczych. Drugie to próba podjącia dyskusji, wskazanie palcem na te problemy, który miały stanowić wyraźny bodziec do dialogu międzykulturowego. Na niższym poziomie konferencji, mniej więcej co dwa, trzy miesiące zbierały się grupy robocze i dyskusyjne. Do grup zapraszano ekspertów z różnych dziedzin życia religijnego i społecznego.

Pozytywne efekty

Czym zajmowała się dotychczas konferencja? Na przykład rekomendacją dla wczesnego wprowadzenia nauki islamu w szkołach. Konferencja zleciła i opublikowała badania na temat "Życie muzułmanów w Niemczech". Przedstawiciele konferencji przyczynili się do powstania specjalnego programu prewencyjnego, wspólnego przedsięwzięcia konferencji i niemieckiej policji dla lepszej współpracy pomiędzy niemieckimi muzułmanami a wymiarem sprawiedliwości.

Kanzleramtsminister Thomas de Maizière
Thomas de Maizière, odpowiedzialny za tegoroczną koncepcje konferncjiZdjęcie: DPA

2010 – czas na przełom

Niemieccy muzułmani walczą o prawo nauczania religii islamskiej w szkołach
Niemieccy muzułmani walczą o prawo nauczania religii islamskiej w szkołachZdjęcie: AP

Oczekiwania, co do przebiegu i efektów właśnie rozpoczynającej się w Berlinie (17.05.) konferencji, są wysokie - „Tylko konkrety i praktyka, dużo owocniej niż w latach 2006 – 2009” - zapowiada minister spraw wewnętrznych Niemiec, Thomas de Maiziere. Minister ma nadzieję na przełomowe ustalenia, szczególnie w zakresie szkolnictwa i pedagogów religii islamskiej. Plany rzeczywiście ambitne, ale atmosfera tych obrad zepsuła się na długo przed ich inauguracją. Bo minister de Maizière zaproponował również przełomowy w tym roku program obrad i jeszcze bardziej kontrowersyjną listę gości. „W sumie udział powinni wziąć tylko przedstawiciele pięciu organizacji islamskich i dziesięcioro „wolnych” autorytetów, wśród nich nauczyciele religii, eksperci w dziedzinie islamu oraz socjologowie” – po tej wypowiedzi część islamskich organizacji poczuła się obrażona. Nie pomogły wyjaśnienia, że „organizatorzy liczą szczególnie na ich wkład w kwestii praktycznego doświadcznia, a konferencja to forum dla wymiany poglądów”.

Kłopotliwa lista gości

Nastrojów do dialogu przedstawicieli islamu i niemieckich władz nie poprawiało też śledztwo przeciwko największej w Radzie Islamu (formacji zwierzchniej), fundamentalistycznej muzułmańskiej organizacji Milli Görüs, której liczba członków szacowana jest na 60 tysięcy. W marcu 2010 niemieckie MSW zawiesiło możliwość uczestnictwa Rady Islamskiej w konferencji na z powodu owego dochodzenia. Tydzień przed konferencją Centralna Rada Muzułmanów (ZMD) odwołała swój udziału w Konferencji. Rada skrytykowała listę uczestników, oraz to, że agenda spotkania po macoszemu traktuje temat islamofobii. W tej formule konferencja ewoluuje do formy i roli „niezobowiązującego klubu dyskusyjnego”- napisał w uzasadnieniu swojej decyzji szef Centralnej Rady Muzułmanów, Ayyub Axel Köhler.

Christina Beyert / Agnieszka Rycicka

red.odp.: Małgorzata Matzke