Stan Schumachera nadal krytyczny. Bez kasku by nie przeżył
30 grudnia 2013Stan siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1 jest "nadzwyczaj poważny", powiedzieli lekarze kliniki uniwersyteckiej w Grenoble na konferencji prasowej w poniedziałek (30.12). - Nie mówimy o późniejszych skutkach wypadku, tylko koncentrujemy się na aktualnym leczeniu i myślimy z godziny na godzinę. Próbujemy zyskać na czasie - powiedział główny anestezjolog kliniki Jean-Francois Payen.
Schumacher, który w piątek (3.01) skończy 45 lat, miał wypadek w niedzielę koło południa na stoku w Méribel w Alpach francuskich. Zjeżdżał z dala od wyznaczonej trasy. Miał co prawda kask, ale nie uchroniło go to od poważnego urazu. Przypuszczalnie uderzył głową w skałę. Bez kasku by nie przeżył, uważają lekarze. Miejscowa policja wszczęła śledztwo dla wyjaśnienia wypadku. Według pierwszych informacji policji w wypadek nie był uwikłany żaden inny narciarz.
Według menadżerki Schumachera nie był on na stoku sam. Media podają, że towarzyszył mu jego 14-letni syn.
Stan raptownie się pogorszył
Schumacher został przewieziony najpierw helikopterem do szpitala w Moûtiers, po czym przetransportowany do Grenoble, gdzie ściągnięto prof. Gérarda Saillanta. Neurochirurg operował Schumachera już 14 lat temu, po jego ciężkim wypadku w Silverstone, kiedy pilot Formuły 1 doznał złamania kości czaszki.
Sprzeczne doniesienia w ciągu dnia mówiły, że stan Schumachera jest poważny, ale nie zagraża to jego życiu. Francuskie media mówiły o krwotoku mózgu. W niedzielę wieczorem jego stan gwałtownie się pogorszył. Schumacher jest w stanie sztucznej śpiączki.
Po niespodziewanym comebacku w 2010 roku, rok temu popularny "Schumi" definitywnie zakończył karierę jako kierowca Formuły 1. Na swoim koncie ma siedem tytułów mistrza świata i 91 wygranych wyścigów. Sportowo nadal jest aktywny. Jest pasjonatem narciarstwa, skoków spadochronowych i wyścigów motocyklowych. Żyje z żoną Corinną i dwojgiem dzieci w Szwajcarii.
Vettel zszokowany
- Jestem w szoku i mam nadzieję, że stan Michaela szybko się poprawi – powiedział agencji dpa aktualny mistrz świata Formuły 1 Sebastian Vettel. – Całej jego rodzinie życzę wiele sił – dodał. 26-letni Vettel jest zaprzyjaźniony z Schumacherem, który w dzieciństwie był jego idolem.
(dpa, afp) / Elżbieta Stasik
red. odp.: Małgorzata Matzke