1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Spór o Karola Marksa

5 maja 2018

W Trewirze trwają obchody dwusetnej rocznicy urodzin Karola Marksa. Niemieccy politycy różnią się w opiniach na jego temat.

https://p.dw.com/p/2xDyI
Karl-Marx Figuren in Trier
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/T. Frey

Przewodnicząca SPD Andrea Nahles stwierdziła, że "Karol Marks jak nikt inny wycisnął piętno na niemieckiej socjaldemokracji". Do chwili uchwalenia programu godesberskiego w 1959 roku SPD uważała się za partię marksistowską. "Dziś SPD od dawna nie jest już naturalnie partią reprezentującą światopogląd marksistowski, ale w socjaldemokratycznym modelu pluralizmu jest w dalszym ciągu miejsce dla Marksa i jego poglądów", podkreśliła. Trzymając się tradycji ruchu robotniczego, dodała Nahles, "należałoby dziś stawić czoło destrukcyjnym zmianom, które zaszły pod wpływem procesu cyfryzacji i oddać je ponownie na usługi ludziom tak, aby odnieśli z niego jak największe korzyści".

"Okiełznać cyfrowy kapitalizm"

Szef partii Zielonych Robert Habeck także docenił niektóre poglądy Marksa jako filozofa mówiąc, że są "zaskakująco aktualne". Odnosi się to zwłaszcza do spostrzeżenia Marksa, że "postęp techniczny wpływa w decydujący sposób na samoświadomość społeczeństwa i jego wartości polityczne", powiedział Habeck w wywiadzie dla dziennika "Rheinische Post".

Z drugiej strony, jak podkreślił, "w oczywisty sposób" nie spełniła się przepowiednia Marksa, że "kapitalizm w nieuchronny sposób prowadzi do wybuchu rewolucji, która wyzwoli ludzi z niewoli i alienacji". Historia, stwierdził dalej Habeck, nie jest żadnym procesem naturalnym, ponieważ na jej bieg duży wpływ mają np. działania polityków. Mając to na uwadze szef Zielonych zaapelował do nich o "okiełznanie cyfrowego kapitalizmu i wskazanie mu granic jego działań".

"Jego celem była demokracja"

Sahra Wagenknecht z partii Lewica zwróciła uwagę, że głoszonych przez Marksa tez nie można obarczać winą za zbrodnie popełnione w imieniu komunizmu. Kto uważa Marksa za twórcę totalitarnych reżimów i zwolennika niszczenia wszelkich przejawów pluralizmu i wolności słowa, ten najwyraźniej nie przeczytał wystarczająco uważnie jego prac, powiedziała Wagenknecht w wywiadzie dla "Rhein-Neckar-Zeitung" . Marks nigdzie np. nie zażądał wprowadzenia państwowej gospodarki planowej; "jego celem była demokracja", dodała.

 W innym duchu wypowiedział się minister gospodarki Peter Altmaier z CDU, która zamieścił na Twitterze wpis następującej treści: "Drogi Karolu Marksie, niezależnie od tego jak błyskotliwe były Twoje idee, ich realizacja nigdy nie przyniosła oczekiwanych skutków; doprowadziły za to do śmierci i cierpień milionów ludzi".

"Nie ma powodu do świętowania"

Z ostrą krytyką Marksa wystąpił przewodniczący Alternatywy dla Niemiec Alexander Gauland: "Komunizmowi, który przyniósł tyle nieszczęść tylu narodom, nie należy stawiać żadnych pomników". Gauland odniósł się w ten sposób do pomnika Marksa w Trewirze, będącego darem dla miasta od władz Chińskiej Republiki Ludowej.

Równie krytycznie wypowiedziała się sekretarz generalna CDU Annegret Kramp-Karrenbauer, która w artykule gościnnym zamieszczonym na łamach dziennika "Rheinische Post" napisała: "Jeśli weźmiemy pod uwagę całościowy wpływ Marksa na historię ludzkości, dojdziemy do wniosku, że nie ma żadnego powodu do świętowania" dwusetnej rocznicy jego urodzin. Poza tym, dodała, jego ideologia i oddziaływanie głoszonych przezeń poglądów są dziś ponownie "znacznie wyolbrzymione".

Andrzej Pawlak / tagesschau.de