1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Skandal u Aldiego: manager krępował pracowników i mazał ich flamastrem

Malgorzata Matzke20 września 2013

Jeden z managerów Aldiego z okrucieństwem traktował uczniów zawodu: krępował ich przy pomocy taśmy foliowej, mazał flamasterm po twarzy i groził, że zamknie ich w chłodni.

https://p.dw.com/p/19lM1
Ein Schild mit dem Unternehmenslogo steht am Samstag (21.04.2012) in Unterhaching bei München (Oberbayern) vor einer Filiale des Discount-Supermarktes Aldi. Foto: Tobias Hase dpa/lby
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

W centralnym magazynie dyskontowej sieci Aldi-Sued w Mahlbergu dochodziło do skandalicznego traktowania uczniów zawodu, którzy "podpadli" managerowi czy innym pracownikom tej placówki. Przywiązywali oni młodych, uczących się zawodu pracowników do betonowych filarów krępując ich foliową taśmą. Twarze unieruchomionych uczniów mazali flamastrami.

Folia była tak napięta - twierdziła jedna z ofiar szykan w rozmowie ze "Spieglem" - że nie mogła oddychać. Magazyn "Spiegel" powołuje się, podając te informacje, na książkę byłego managera Aldiego, która wkrótce ma się ukazać na rynku księgarskim.

Przełożeni mieli przyglądać się tym szykanom, nie ingerując. Sceny ukazujące, co rozgrywało się w magazynie w Mahlbergu, można było także obejrzeć na facebooku.

Grozili zamknięciem w chłodni

Jedna z ofiar przyznała, że nie miała odwagi złożyć doniesienia na policję o sytuacji w firmie w obawie o utratę pracy. - Bałem się, że natychmiast dostanę wymówienie, bo byłem jeszcze w trakcie okresu próbnego - mówi chłopak. Teraz przyznaje także, że otrzymywał pogróżki, że jeżeli nie poprawi się jego zachowanie, zostanie zamknięty w chłodni magazynu, gdzie panuje temperatura 20 stopni poniżej zera.

Kierownictwo Aldi Sued oświadczyło w rozmowie ze "Spieglem", że jest "oburzone" tymi relacjami. Firma obiecuje, że "zrobi wszystko, by wyjaśnić, czy te zarzuty są uzasadnione".

afp / Małgorzata Matzke

red.odp.: Elżbieta Stasik