1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Siemens oskarża byłych menedżerów

Hubert Wohlan29 lipca 2008

Koncern Siemens domaga się od jedenastu byłych członków Zarządu Głównego świadczeń odszkodowawczych. Mają one być rekompensatą za straty z tytułu afery łapówkowej sięgającej miliardowych sum.

https://p.dw.com/p/Em1X
Siedziba koncernu Siemensa w Monachium, jednego z okrętów flagowych niemieckiej gospodarki.
Siedziba koncernu Siemensa w Monachium, jednego z okrętów flagowych niemieckiej gospodarki.Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Rada Nadzorcza koncernu Siemensa zapowiedziała w Monachium wniesienie roszczeń odszkodowawczych przeciwko 11 byłym członkom zarządu koncernu, między innymi przeciwko dwóm byłym przewodniczącym zarządu Heinrichowi von Pierer i Klausowi Kleinfeldowi. Rada Nadzorcza domagać się będzie – jeśli to konieczne także drogą sądową – odszkodowań od członków zarządu za straty wysokości miliarda trzystu milionów euro, jakie koncern wypłacił tytułem łapówek na całym świecie. Skandal łapówkarski, ze względu na swe rozmiary, nie mógł być tworem, o którym zarząd koncernu nie miał pojęcia. Profesor prawa cywilnego Uniwersytetu Maksymiliana w Monachium Manuel Rene Theisen uważa, iż ze względu na rozmiary skandalu Rada Nadzorcza nie miała innego wyjścia: „ - Sąd Najwyższy stwierdził, iż jeżeli istnieje szansa odzyskania przynajmniej części majątku spółki, to Rada musi się tego domagać, inaczej sama może zostać zmuszona do świadczeń odszkodowawczych za niedopełnienie obowiązku. „ Tego domaga się prawo akcyjne, to ono zobowiązuje organa nadzorcze do przedłożenia sprawozdań akcjonariuszom

Wysokość roszczeń jeszcze nieznana

Heinrich von Pierer, szef Zarządu Głównego koncernu Siemensa w latach kiedy kwitła afera łapówkarska
Heinrich von Pierer, szef Zarządu Głównego koncernu Siemensa w latach kiedy kwitła afera łapówkarskaZdjęcie: AP

Oficjalny zarzut przedstawiany byłym członkom zarządu dotyczy niedopełnienia obowiązku nadzoru i kontroli koncernu. Przedstawione zarzuty są bezprecedensowe w historii gospodarki niemieckiej. Eksperci uważają, iż sposób, w jaki wymiar sprawiedliwości ukarze winnych w skandalu w Siemensie będzie rozwiązaniem modelowym dla innych koncernów niemieckich. Okres czasu w jakim miały miejsce łapówki to lata od 2003 do 2006. Dokładne obliczenia i wymierzenie zakresu odpowiedzialności będzie zapewne przedmiotem długoletnich rozpraw sądowych. Centrala monachijskiego koncernu nie podała do tej pory żadnych sum, ani terminów w jakich domaga się zapłaty nieokreślonych jeszcze kar pieniężnych. Aktualny szef koncernu, Peter Löscher jest natomiast za zdecydowanym odcięciem się od poprzedniego dowództwa koncernu. Obarczeni odpowiedzialnością za aferę łapówkarską muszą opuścić gabinety w koncernie i zrezygnować z wszystkich przysługujących im dotąd przywilejów.

Tajne kasy i ich zasoby

Przewodniczący zarządu Peter Löscher, zapowiada dogłębne porządki.
Przewodniczący zarządu Peter Löscher, zapowiada dogłębne porządki.Zdjęcie: AP

W zakończonym właśnie procesie korupcyjnym w Monachium, w którym głównym oskarżonym był członek branżowego zarządu koncernu Siemensa , sąd stwierdził jedynie, że system korupcyjny w koncernie był autonomiczną organizacją zakotwiczoną na szczeblach władzy koncernu. Stąd też członek branżowego koncernu otrzymał karę w zawieszeniu i karę pieniężną wysokości 108.000 euro. Rewizja wewnętrzna koncernu uważa, iż przez tajne kasy przepłynęły płatności rzędu 1 miliarda 300 milionów euro. Straty jakie poniesie koncern z tytułu kar nałożonych choćby przez nadzór giełdowy będą wyższe.